Zużycia październik, czyli garść recenzji

by My strawberry fields
Październik nie był dobrym
miesiącem pod względem zużyć. Udało mi się co prawda zużyć kilka produktów,
które od dłuższego czasu gościły w mojej kosmetyczce, ale do grona niestety nie
dołączył ani jeden produkt z kolorówki. Cóż, może w listopadzie porozpieszczam
trochę mocniej moją skórę i będę mogła się pochwalić lepszym rezultatem 🙂


Szampon Miracle Moist od Aussie niestety
nie był objawieniem ostatniego miesiąca. Całkiem nieźle mył włosy i produkował
świetną pianę, ale jego sztuczny zapach, wzmożone przetłuszczanie się fryzury i
cena zniechęcają mnie do ponownego zakupu. Recenzję znajdziecie tutaj.

Po kilku miesiącach udało mi dobić
dna w kremie do biustu Bust Cream z Palmer’sa. Podobnie jak w przypadku
poprzednika zachwytów nie odnotowałam. Krem zapewnił tylko krótkotrwałe
nawilżenie, a o obietnicy ujędrnienia i uelastycznienia skóry możemy zapomnieć.
Jeżeli jesteście ciekawe szczegółów zapraszam tutaj.

W gromadce znalazł się także
produkt, który bardzo polubiłam. Bodycreme od Balea o zapachu Sunny
Peach
był idealnym kremem do ciała na okres wiosenno-letni. Jego lekka
konsystencja zapewniała szybkie wchłanianie i odpowiedni poziom nawilżenia, a owocowy
zapach orzeźwiał w gorące dni. 500 ml opakowanie służyło mi przez bardzo długi
okres. O nim i o jego bracie z masłem shea możecie poczytać tutaj.


Nad regenerującym kremem do
stóp z Sylveco
rozpływałam się kilka tygodni temu. Cudowny skład, bogata
konsystencja i ziołowy zapach fundują skórze prawdziwe spa. Przy regularnym
stosowaniu skóra stóp jest świetnie nawilżona, zgrubienia tworzą się w dużo
wolniejszym tempie, a zaczerwieniani idą w niepamięć. O zestawie ze skarpetkami
pisałam tutaj.

Kolejny produkt też dołączył do
grona moich ulubieńców. Jest nim krem nawilżający z pomarańczą od
Embryolisse
. Mimo lekkiej konsystencji rewelacyjnie nawilża skórę i
pozostawia ją gładką i ukojoną. Służył mi przez całe lato i mimo dosyć częstych
ekspozycji twarzy na słońce, skóra pozostała odpowiednio nawodniona i promienna.
Zapraszam do zapoznania się z recenzją tutaj.


Wracamy na chwilę do produktów
rozczarowujących. Tym razem jest nim krem do rąk z Isany z masłem shea i
kakao
. Jego atutem była lekka konsystencja i zapach czekoladowego budyniu (mi
niestety szybko się przejadł), ale problemy z wchłanianiem się i słabe nawilżanie
kompletnie go w moich oczach dyskwalifikują. Produkt był edycją limitowaną,
więc ciężko mi powiedzieć czy jest jeszcze dostępny w sprzedaży.
Zainteresowanych zapraszam do przeczytania recenzji.

Od zawsze walczę z szybko rozdwajającymi
się paznokciami. Najlepszym produktem, jakim do tej pory udało mi się znaleźć
jest odżywka Nail Tek II. Stosuję ją jako bazę pod wszystkie lakiery
kolorowe. Moje paznokcie niestety trochę się na nią uodporniły i nie działa już
tak rewelacyjnie jak kiedyś, ale nadal jestem z niej zadowolona.

Ostatnim produktem jest wszystkim
już znany Seche Vite. Buteleczkę udało mi się zużyć w około 4/5, więc
wynik nie jest najgorszy 🙂 Jego właściwości wysuszające są już legendarne i
faktycznie robi to rewelacyjnie. Niestety ściąga lakier na bokach, co psuje 
cały manicure. Mam nadzieję, że uda mi się znaleźć produkt, który nie będzie
tego robić.


Jak widzicie bardzo skromne są
moje zużycia październikowe.  A jak Wam
poszło?

You may also like

92 komentarze

Beauty_Station 31 października, 2013 - 3:48 pm

Nie jest tak źle, wydenkowałaś produkty, które np. u mnie schodzą miesiącami jak np. masła do ciała czy krem do biustu. Btw muszę sprawdzić w moim termin ważności. Stoi nieużywany od dłuższego czasu :/

Reply
Unknown 31 października, 2013 - 3:50 pm

Moje puste opakowania też domagają się denkowego posta. Dużo pielęgnacyjnych produktów wykończyłaś.

Reply
BeautyMania.pl 31 października, 2013 - 3:55 pm

U mnie denkowanie średnio wyszło… Kilka produktów, ale nie tyle, ile chciałam.

Reply
Zakochana w kolorkach 31 października, 2013 - 3:55 pm

a ja miałam ochotę na ten kremik do rąk z isany

Reply
www.natalia-i-jej-świat.pl 31 października, 2013 - 3:58 pm

Ciekawi mnie krem z Isany.
czyżby tu zmiany?

Reply
Karolina 31 października, 2013 - 3:59 pm

Dobrze jest . ja chce kupic topa z orly i mam nadzieje ze bedzie lepszy od seche

Reply
Anonimowy 31 października, 2013 - 4:09 pm

u mnie też kosmetyki długo się trzymają i tych co prezentujesz nie miałam jeszcze,chętnie wypróbowałabym Aussie

Reply
Moń 31 października, 2013 - 4:09 pm

U mnie żaden miesiąc nie jest dobry pod kontem zużyć hahaha xD a tak to nic z przedstawionych produktów nie miałam:)

Reply
Wera 31 października, 2013 - 4:10 pm

mam ochotę na to masło z Balea, choć teraz wybieram cięższe zapachy

Reply
Unknown 31 października, 2013 - 4:13 pm

już po przeczytaniu Twojej recenzji o sylveco miałam na niego chrapkę, niestety będę od nich zamawiać dopiero teraz, ale kremik ten na pewno znajdzie się w koszyku 🙂 co do zużyć – trochę mi się ich zebrało, ale są z dwóch miesięcy 😉

Reply
Kamyczek 31 października, 2013 - 4:19 pm

Wcale nie tak skromnie, u mnie jest mniej 😛

Reply
Unknown 31 października, 2013 - 4:19 pm

moje denko niezłe 🙂 szampon z Aussie również mnie nie zachwycił.

Reply
Unknown 31 października, 2013 - 4:20 pm

Krem do ciała Balea chętnie poznałabym bliżej 🙂

Reply
miraga 31 października, 2013 - 4:24 pm

Nic z tych rzeczy nie miałam, ale wszystko mnie ciekawi.

Reply
BogusiaM 31 października, 2013 - 4:36 pm

Nail Tek i seche vite chcę i planuję na listopad;)

Reply
CytrynkowePazurki 31 października, 2013 - 4:40 pm

ladne denko

Reply
Unknown 31 października, 2013 - 4:44 pm

Krem do stóp Sylveco kusi 🙂

Reply
Hexxana 31 października, 2013 - 4:47 pm

Nie widzę świata poza Seche Vite i NT II, a SV ściągnął mi tylko jeden raz lakier i to bardziej z mojej winy bardziej niż jego. Co do Aussie to męczę zestaw który dostalam i chyba pójdzie do kosza.
Na Sylveco patrzeć nie mogę…

Reply
Madziakowo 31 października, 2013 - 4:52 pm

sporo poszło:) gratki:)

Reply
Anonimowy 31 października, 2013 - 4:54 pm

uwielbiam kremy do rąk z Isany! 🙂

Reply
Szuszu 31 października, 2013 - 4:57 pm

za każdym razem kiedy widze jakis kosmetyk z balea mam żal że jeszcze nic nie spróbowałam 😛

Reply
80agness 31 października, 2013 - 5:03 pm

Poszło całkiem nieźle 😉 U mnie nail tek też właściwie zdenkowany i rozczarował mnie. Na początku była poprawa, a potem nie działał, a wręcz pogorszył stan moich paznokci. Od kilku tygodni jest w odstawce.

Reply
Jaskółcze Ziele 31 października, 2013 - 5:06 pm

O Aussie czytałam już sporo złego, więc nawet nie patrzę w jej stronę na półkach. W Sylveco jestem zakochana, żel rumiankowy i krem nagietkowy służą mi niesamowicie dobrze! Więc pewnie skuszę się na inne ich produkty, np. ten krem do stóp 🙂

Reply
Hedvigis o kosmetykach 31 października, 2013 - 5:07 pm

Przyznam szczerze, że nie miałam żadnego z tych kosmetyków ;)) U mnie w październiku dobrze, we wrześniu miałam zastój, a i chyba w listopadzie go odnotuję 😉

Reply
nataliya 31 października, 2013 - 5:10 pm

a ja ciągle poluję na Baleę i nie mogę się zdecydować, co kupić. 🙂

Reply
Unknown 31 października, 2013 - 5:12 pm

ciekawe zużycie 😉
i ja muszę się zabrać za podsumowanie ;P

Reply
before september 31 października, 2013 - 5:13 pm

wzięłam się ostatnio ostro za kończenie lakierów do paznokci – wydawało się niemożliwe, ale pomału posuwa się do przodu:)

Reply
Unknown 31 października, 2013 - 5:22 pm

Nie jest tak źle z Twoim denkiem! :))

Reply
Unknown 31 października, 2013 - 5:36 pm

Sporo. Tez musze wyciagnac te pustaki obfocic i wrzucic na bloga 😉

Reply
Anna 31 października, 2013 - 5:49 pm

Ciekawa jestem jak pachnie ten krem Isana.. Nie miałam żadnego z tej serii.

Reply
Daquerre 31 października, 2013 - 5:53 pm

Eh,szkoda,że szampon z Aussie nie był rewelacyjny,ja kupiłam sobie odżywkę ,mam nadzieje,że zadziała.

Reply
Unknown 31 października, 2013 - 6:23 pm

Przyznam, że nie miałam żadnego z powyższych kosmetyków 🙂

Reply
Szarona 31 października, 2013 - 6:31 pm

Na listopad też się sprężam, aby więcej pustych buteleczek. Z Twoich zużyć miałam tylko Seche i również nie byłam zadowolona, że ściągał lakier.

Reply
psychodelax3 31 października, 2013 - 6:44 pm

skromne? hoho, ja chyba nie wykończyłam żadnego kosmetyku 🙂

Reply
Anonimowy 31 października, 2013 - 6:51 pm

i tak trochę tego jest, ja w padzierniku wykonczylam tylko puder i to chyba wszystko 😉

Reply
lacquer-maniacs 31 października, 2013 - 6:51 pm

Też bardzo lubię tego nail Teka. Co prawda nie pomógł mi zniwelować rozdwajania paznokci – lepszą ich kondycję zawdzięczam olejowaniu rybkami z kreatyną oraz zażywaniem Belissy.
A z wysuszaczy nieściągających lakieru polecam Sally Hansen Insta Dri – nie "glucieje" też, sporo dziewczyn poleca również Kwik Kote KIneticsa (do kupienia w Hebe), ale ja jeszcze nie przetestowałam, więc się nie wypowiem 😉

Reply
Unknown 31 października, 2013 - 7:16 pm

zainteresował mnie krem do stóp Sylveco 🙂

Reply
Unknown 31 października, 2013 - 7:20 pm

u mnie denko spore, ale nie mogę się jeszcze zebrać do posta:), dobre denko Kochana :*

Reply
InfallibleLifestyle 31 października, 2013 - 7:23 pm

Spore zużycie 😉 Mnie też bardzo szybko przejadł się zapach tego kakaowego kremu do rąk Isany i już więcej nie zdecydowałam się na zakup :/

Reply
0jla 31 października, 2013 - 7:37 pm

chciałam kupić ostatnio ten krem z isany, ale już go nie było. nie wiedziałam że to była limitka. na szczęście o tym zapachu jest masło do ciała, które na pewno przetestuję 🙂

Reply
tbof.pl 31 października, 2013 - 7:44 pm

Też mi ten z Isany nie służył:(

Reply
Make-up by Mags 31 października, 2013 - 7:44 pm

krem do stóp brzmi ciekawie 🙂 mi denko wyszło całkiem ok 🙂 Twoje wcale nie takie małe. a co do kolorówki to oprócz podkładów i tuszy to rzęs to nigdy nic nie mogę zużyc 😛

Reply
Enka 31 października, 2013 - 8:15 pm

U mnie denko jeszcze skromniejsze, także nie masz się co przejmować 😉 Zachęciłaś mnie do kremu do stóp Sylveco, w listopadzie chętnie sobie go sprawię 🙂

Reply
Mediterranean 31 października, 2013 - 8:16 pm

Miałam ochotę na ten krem z Isany ale póki co mam jeszcze wersję z mocznikiem 🙂

Reply
Iwetto 31 października, 2013 - 8:26 pm

Ja tam lubię i Seche Vite i kremik kakaowy 🙂

Reply
Me Lady 31 października, 2013 - 8:31 pm

Nono całkiem nieźle Ci poszło 😀

Reply
sarinacosmetics 31 października, 2013 - 9:00 pm

ja nie przepadam za kosmetykami Aussie, duża reklama a w sumie niewiele do zaoferowania mają. Szkoda, że Seche Vite sciąga lakier, ale i tak chciałabym wypróbowac tę legendę 🙂

Reply
luthienn 31 października, 2013 - 9:20 pm

Kiedyś używałam NailTeka, fajnie się sprawdzał 🙂 A na SV poluję 🙂

Reply
Monika 31 października, 2013 - 9:40 pm

Musze w końcu wypróbować Seche Vite 🙂

Pozdrawiam i zapraszam do siebie 🙂

Reply
anitk4 31 października, 2013 - 9:40 pm

Miałam mniejszą wersję szamponu z aussie i rewelacji nie było

Reply
lewandowska 31 października, 2013 - 10:13 pm

byłam dziś w rossmannie to nie było tego kremu do rąk z isany. ja rozważam za to jego siostrę, wersję z ureą.

Reply
Marti 31 października, 2013 - 10:34 pm

nie jest wcale źle 🙂 i Seszka zużyłaś.. całego chyba nikomu sie nie udało 🙂

Reply
Ania 31 października, 2013 - 10:40 pm

No trochę tego jest:) Grunt, że do przodu:)

Reply
czarna 31 października, 2013 - 10:57 pm

Świetne denko 😉 A na ten baleowy kremik mam straszną chrapkę 😉

Reply
Monnie 1 listopada, 2013 - 12:22 am

aż dziwne, że Palmers Cię zawiódł, szkoda! ja w sumie nigdy tego produktu nie miałam, ale wszystkie inne działały świetnie. obecnie mam serum do biustu z Dax Cosmetics, ale wciąż czekam na efekty 😀

Reply
mintelegance89 1 listopada, 2013 - 5:43 am

ładne denko:)

Reply
Unknown 1 listopada, 2013 - 7:10 am

Nie miałam żadnego z wykończonych przez Ciebie kosmetyków.

Reply
Youdeetah 1 listopada, 2013 - 9:08 am

Nie jest źle z tym zużyciem 🙂 U mnie w tym miesiącu kiepsko 😛 Z podobnych kosmetyków miałam krem Isany i mnie nie powalił na kolana.

Reply
88kokosek88 1 listopada, 2013 - 10:34 am

Z firma sylveco coraz bardziej zaczynam się lubić a po przeczytaniu twojej recenzji na temat tego kremu do stóp nie pozostaje mi nic innego jak tylko go kupić:)

Reply
Agnieszka 1 listopada, 2013 - 10:58 am Reply
Unknown 1 listopada, 2013 - 11:23 am

Duże denko gratulacje 😉

Reply
Unknown 1 listopada, 2013 - 12:13 pm

Ten krem z Balea musiał pięknie pachnieć!

Reply
n. 1 listopada, 2013 - 12:48 pm

szkoda, że zaprzestałam prowadzić projekt deko, bo październik był u mnie baaardzo obfity w zużyte produkty 🙂
dobrze że nie skusiłam się na Seche Vite, teraz zamówiłam małą buteleczkę (mini mini mini!) Poshe 🙂

Reply
Esy, floresy, fantasmagorie 1 listopada, 2013 - 12:51 pm

Sylveco to zupełnie nie moja bajka – lekki krem okazał się dla mnie ciężki jak szlezwig holstein (nie mam pojęcia jak to się pisze:) Balea już mi się przejadła – za to muszę sobie sprawić NT

Reply
pirelka 1 listopada, 2013 - 1:16 pm

Aussie wciąż mnie kusi, ale raczek odżywka. Sylveco też jest na mojej liście 😉
A kremik Isana do rąk miałam, pachniał obłędnie ale szału nie było.

Reply
kosmetoholiczka 1 listopada, 2013 - 2:19 pm

Niczego nie miałam, ale ten krem z Sylveco kupię na pewno jak będę w Polsce:))

Reply
WolneLitery 1 listopada, 2013 - 2:26 pm

Chciałam ten szampon Aussie, ale własnie czytałąm że nie jest wart swoejj ceny 🙂

Reply
Żaneta Serocka 1 listopada, 2013 - 2:38 pm

nail tekl to jedna z niewielu odżywek, która rzeczywiście mi pomaga

Reply
ArcyJoko 1 listopada, 2013 - 3:58 pm

Nie miałam żadnego z tych produktów, szampon miałam swego czasu zakupić, ale poczytałam parę opini i większość była że właśnie nie warto 🙂

Reply
sue 1 listopada, 2013 - 4:00 pm

w sumie to niczego stąd nie miała m:)

Reply
justynka ma kota... 1 listopada, 2013 - 7:25 pm

Całkiem dobrze ci poszło!
Kusisz tym kremem Sylveco 🙂

Reply
Zakręcony Świat Marty 1 listopada, 2013 - 7:53 pm

świetne marki:)

Reply
Vera 1 listopada, 2013 - 9:23 pm

Niezłe denko 😀
Nie miałam akurat żadnego z Twoich produktów, ale Nail Teka muszę chyba zakupić bo moje pazury znów zaczynają się buntować.

Reply
Unknown 2 listopada, 2013 - 8:27 am

NailTek używałam i na poczatku był ok, potem praktycznie bez różnicy, ale podobnie mam ze sławną 8in1 Eveline , także pewnie po prostu tak się dzieje z odżywkami tego typu. Co do Sache Vite, kiedyś lubiłam, teraz jestem bezgranicznie oddana Essie Good to go, jest wg mnie lepszy, nie ściąga skórek i miałam go dłużej.

Reply
Fabryczna 2 listopada, 2013 - 11:00 am

Akurat ta wersja kremu z Isany jest bardzo słaba, ja zużywam go na włosy, gdzie nawet się spisuje 🙂

Reply
PureMorning 2 listopada, 2013 - 4:55 pm

Muszę kiedyś wypróbować ten krem do stóp z Sylveco.

Reply
anenia 2 listopada, 2013 - 5:20 pm

nie miałam nic z Twoich denek, ale wyobrażam sobie zapach brzoskwiniowego kremu do ciała Balea mmmmmmm i ciągle się zastanawiam nad zakupem NailTeka i ciągle nie mogę się zdecydować

Reply
Aleks 2 listopada, 2013 - 8:48 pm

Szkoda że jest tyle nie pochlebnych opinii na temat aussie , bo kuszą mnie potwornie. Krem z isany miałam i był na prawdę ok 🙂

Reply
Anonimowy 3 listopada, 2013 - 9:00 am

przyznam się, że jestem tu pierwszy raz i chyba będę wpadać częściej, fajne propozycje. http://www.magadish.blogspot.com

Reply
wiolkaa93 3 listopada, 2013 - 12:57 pm

nie miałam żadnego z tych kosmetyków 🙂

Reply
Anonimowy 3 listopada, 2013 - 1:44 pm

nic nie miałam ale kosmetyki z aussie kuszą!

Reply
Greg 3 listopada, 2013 - 5:11 pm

niczego nie mieliśmy akurat:)

Reply
Dominika 3 listopada, 2013 - 6:02 pm

bardzo lubię kremy do rąk z isany 😉 a ten balsam balea musiał cudownie pachnieć 🙂

Reply
Anonimowy 4 listopada, 2013 - 3:10 pm

Właśnie to ściąganie i niuanse składowe w SV mnie w nim denerwują. Ale lakier wysusza znakomicie i nabłyszcza doskonale. Ideału w temacie szukam również, ale zaczynam powątpiewać w urzeczywistnienie tych marzeń 😉

Reply
Unknown 4 listopada, 2013 - 4:13 pm

dlatego lubię koniec miesiąca, hihi 🙂

Reply
nika88 4 listopada, 2013 - 5:42 pm

Mam ten krem z Isany, ciężko mi go zużyć jakoś od kilku dobrych miesięcy. Zapach mi się podoba, ale faktycznie jest trochę męczący przy częstym stosowaniu kremu.

Reply
Dobre Dla Urody 4 listopada, 2013 - 10:09 pm

Oo, widzę Nail Teka wykończyłaś 🙂 Ja jeszcze trocha mam i też go uwielbiam 😉
Denko bardzo ładne 🙂

Reply
Dorota 5 listopada, 2013 - 5:46 pm

Dużo tego wykończyłaś. 🙂 Gratuluję. 🙂

Reply
Uzależniona Zakupoholiczka 5 listopada, 2013 - 7:40 pm

Gratuluję:) Super zużycia. Chciałabym chociaż co miesiąc tyle odnotowywać. Aż lecę do łazienki sama siebie podsumować 🙂

Reply
Wendys Nook 5 listopada, 2013 - 11:26 pm

w kwestii szamponu z Aussie, to wersji którą pokazujesz nie testowałam ale tą do codziennego używania polecam, bo nie przeciąża włosów a właśnie je oczyszcza 🙂 ten balsam/masełko z Balea peznie obłędnie pachniało

Reply
Wendys Nook 5 listopada, 2013 - 11:37 pm

*pewnie obłędnie pachniało 🙂

Reply
Alicja S. 6 listopada, 2013 - 9:16 pm

Świetne denko, zazdroszczę Balei :))

Reply

Leave a Comment