Owocowy peeling Soap & Glory

by My strawberry fields
Soap & Glory niezmiennie mnie
ciekawi i z przyjemnością testuję kolejne produkty tej marki. Ogromnie polubiłam
ich krem do rąk oraz masło do ciała, ale niestety jeden z i peelingów trochę
mnie rozczarował. Jeżeli jesteście ciekawe czym Pulp-Friction Foamy Fruity Body
Scrub mi podpadł to zapraszam do lektury.



Pulp-Friction Foamy Fruity Body
Scrub znajduje się w tubie z dosyć miękkiego plastiku, która nie przysparza najmniejszych
problemów w trakcie użytkowania. W przeciwieństwie do słoiczków zapobiega przed
dostaniem się wody do produktu, co może mieć wpływ na konsystencję i żywotność
peelingu. Szata utrzymana w charakterystycznym dla Soap & Glory odcieniach
różu i bieli wygląda estetycznie, ale moim zdaniem nie zachęca szczególnie do zakupu.



Scrub ma postać dosyć gęstej białawej
pasty pełnej drobnych ziarenek. Są nimi pumeks oraz puder figowy, a także
różowe kapsułki wypełnione witaminami A, C i E. Poza nimi w składzie znalazły
się między innymi olejek z liści mandarynki, ekstrakt ze skórki pomarańczy, olejek
z mięty pieprzowej, hydrolat pomarańczowy i olejek figowy.

Skład: Aqua
(Water), Sodium Lauroyl Methyl Isethionate, Butylene Glycol, Hydrated Silica,
Pumice, Cocamidopropyl Betaine, Acrylates Copolymer, Coco-Glucoside, Ficus
Carica (Fig) Fruit Powder, Lauric Acid, Glyceryl Oleate, Sodium Methyl
Isethionate, Sodium Chloride, Parfum (Fragrance), Citrus Reticulata (Mandarin)
Leaf Oil, Citrus Sinensis(Orange) Peel Extract, Mentha Piperita (Peppermint)
Oil, PEG-120 Methyl Glucose Dioleate, Synthetic Wax, Tetrasodium EDTA,
Dipropylene Glycol, Sodium Hydroxide, Zinc Laurate, Limonene, Vitis Vinifera
(Grape) Seed Oil, Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Fruit Water,
Polyquaternium-7, Propylene Glycol, Lactose, Cellulose, Citric Acid,
Methylisothiazolinone, Adansonia Digitata Fruit Extract, Ficus Carica (Fig)
Extract, Coumarin, Hydroxypropyl Methylcellulose, Ascorbyl Palmitate, Potassium
Sorbate, Retinyl Palmitate, Tocopheryl Acetate, Tocopherol, Triethyl Citrate,
Lecithin, Sodium Citrate, Benzyl Alcohol, Hydrogenated Palm Glycerides Citrate,
Sorbic Acid, Trisodium EDTA, Dehydroacetic Acid, Sodium Metabisulfite, CI 77891
(Titanium Dioxide), CI 73360 (Red 30), CI 77491 (Iron Oxides)





Pulp-Friction Foamy Fruity Body
Scrub to peeling myjący, więc zdecydowanie nie polecam stosowania go na sucho.
W połączeniu z wodą zaczyna się dobrze pienić i dużo łatwiej rozprowadza się na
skórze. Drobinki nie są zbyt ostre, ale 
z łatwością sobie radzą z usuwaniem martwego naskórka. Ze względu na
zastosowanie nierozpuszczalnych ziarenek możemy dowolnie długo masować nimi skórę.
Po zakończonym zabiegu skóra jest gładka i gotowa do przyjęcia kremu lub
olejku. Peeling nie pozostawia nieprzyjemnej tłustej warstwy. W tej chwili
pewnie będziecie się zastanawiać co w produkcie mi nie odpowiada. Może to błahostka,
ale po pierwsze nie przypadł mi do gustu jego zapach, któremu daleko do
owocowej rozkoszy, która obiecuję Soap & Glory. Doceniam fakt, że peeling
nie oblepia skóry tak jak produkty oparte na parafinie, ale brakuje mi przynajmniej
lekkiego nawilżenia. Skóra po wykonaniu peelingu jest gładka, ale również
bardzo sucha i naprawdę spragniona porządnej dawki nawilżenia. Ostatnimi wadami
są dostępność, a także cena peelingu. W Polsce zakup kosmetyków Soap &
Glory graniczy z cudem, więc zapolować na nie możemy dopiero poza granicami kraju,
najlepiej w Anglii, gdzie za 250ml opakowanie zapłacimy 8 £. W Austrii jego cena
to około 19 €. Produkt ratuje wysoka wydajność.


Jeżeli macie ochotę wypróbować
kosmetyki Soap & Glory to polecam wcześniej wspominany krem do rąk lub masło
do ciała. Po peeling lepiej wybrać się do Organique, gdzie w podobnej lub
niższej cenie otrzymacie kosmetyk,  który
nie tylko zadba o usunięcie martwego naskórka, ale także nawilży skórę i zafunduję
ucztę dla nosa. 

You may also like

96 komentarzy

Unknown 22 sierpnia, 2014 - 1:10 pm

Przyznam że jakoś nigdy kosmetyki tej firmy szczególnie mnie nie kusiły.

Reply
My strawberry fields 27 sierpnia, 2014 - 1:42 pm

Ja mam do nich cały czas słabość, ale widzę co raz więcej ich wad 😉

Reply
mintelegance89 22 sierpnia, 2014 - 1:10 pm

szkoda, że peeling nie nawilża chociaż w małym stopniu

Reply
My strawberry fields 27 sierpnia, 2014 - 1:43 pm

Też mnie bardzo tym zawiódł. Lepsze to niż parafinowa warstwa, ale po S&G spodziewałam się lepszego działania.

Reply
Natalia Katarzyna 22 sierpnia, 2014 - 1:11 pm

Kurczę szkoda, ze nie mam dostępu do Soap & Glory, bo bardzo bym chciała wypróbować coś z tej firmy:/

Reply
My strawberry fields 27 sierpnia, 2014 - 1:44 pm

Niestety w ich kosmetyki można się zaopatrzyć tylko w czasie zagranicznych wycieczek 🙁

Reply
Unknown 22 sierpnia, 2014 - 1:20 pm

tego jeszcze nie miałam , ale lobię testować produkty s&g

Reply
My strawberry fields 27 sierpnia, 2014 - 1:44 pm

Niestety mnie zawiódł i raczej go nie polecam 🙁

Reply
www.natalia-i-jej-świat.pl 22 sierpnia, 2014 - 1:29 pm

O matko jaka litania składników

Reply
My strawberry fields 27 sierpnia, 2014 - 1:45 pm

Oj tak, producent zaszalał…

Reply
Blankita 22 sierpnia, 2014 - 1:32 pm

Jak na peeling za ok 40zł to rzeczywiście mógłby pięknie pachnieć i pozostawiać chociaż lekkie nawilżenie na skórze..

Reply
My strawberry fields 27 sierpnia, 2014 - 1:46 pm

Ceny wahają się od 40 do 80 zł, więc wymagania również są wysokie. W Polsce mamy od groma lepszych zdzieraków 🙂

Reply
Anna Modzelewska 22 sierpnia, 2014 - 1:35 pm

Troche razi po oczach jego cena…

Reply
My strawberry fields 27 sierpnia, 2014 - 1:46 pm

To prawda 🙁

Reply
Inga B. 22 sierpnia, 2014 - 1:39 pm

Fajny produkt, szkoda tylko, że nie do końca się spisał. No i cena jest niezbyt zachęcająca 😉

Reply
My strawberry fields 27 sierpnia, 2014 - 1:47 pm

Cena zdecydowanie zniechęca i poza terenem UK nie warto zaprzątać sobie głowy zakupami. Te kosmetyki nie są moim zdaniem warte 20 euro…

Reply
Jestem Magdalena 22 sierpnia, 2014 - 1:47 pm

Ale ma długo skład . Jak na razie nie miałam jeszcze nic z tej firmy.

Reply
My strawberry fields 27 sierpnia, 2014 - 1:48 pm

Skład jest zaskakująco długi. Nie wiem po co aż tyle składników zostało wykorzystane.

Reply
Alicja - Kotek Pstrotek 22 sierpnia, 2014 - 1:55 pm

Cena jak dla mnie zbyt wysoka, więc raczej się nie zdecyduję, choć kosmetyki Soap&Glory kuszą… Ale nazwa genialna! 😀

Reply
My strawberry fields 27 sierpnia, 2014 - 1:48 pm

Nazwy ich produktów zdecydowanie mi się podobają i przykuwają oko. Szkoda, że zawartość w tym przypadku rozczarowuje 🙁

Reply
Takiemojeoderwanie 22 sierpnia, 2014 - 2:09 pm

A mi właśnie podoba się opakowanie 🙂 kompletnie nie znam tej firmy. Ważne dla mnie jest nawilżenie a skoro go brak w przypadku tego produktu to raczej po niego nie sięgnę

Reply
My strawberry fields 27 sierpnia, 2014 - 1:50 pm

Zazwyczaj opakowania S&G mi się podobają, w przypadku tego peelingu mnie nie zachwyciło 😉 Ja też na pewno więcej po ten peeling nie sięgnę 🙁

Reply
Rzetelne Recenzje 22 sierpnia, 2014 - 2:22 pm

Chętnie zaopatrzyłabym się w ten produkt 🙂

Reply
My strawberry fields 27 sierpnia, 2014 - 1:50 pm

Sądzę, że w ofercie S&G znalazłabyś ciekawsze kosmetyki 🙂

Reply
Uzależniona Zakupoholiczka 22 sierpnia, 2014 - 2:39 pm

Ciagle mnie kusi tabfirma, jednak skoro piszesz, że te kosmetyki są w Austri to być miże już wkrótce i ja stanę sie ich posiadaczka 😉

Reply
My strawberry fields 27 sierpnia, 2014 - 1:51 pm

Są dostępne w Douglasie, ale ich ceny są stanowczo za wysokie. 20 euro za przeciętny scrub to moim zdaniem przesada.

Reply
Maj.Lena 22 sierpnia, 2014 - 2:51 pm

cóż za skład! nie skusze sie

Reply
My strawberry fields 27 sierpnia, 2014 - 1:52 pm

Niestety nie zachwyca, chociaż kilka ciekawych składników się w nim znalazło 🙂

Reply
Daquerre 22 sierpnia, 2014 - 3:28 pm

Szkoda,że nie powalił.No ale właśnie z Organique są lepsze 🙂

Reply
My strawberry fields 27 sierpnia, 2014 - 1:54 pm

Z Organique są genialne, chociaż ich cena też mogłaby być odrobinę niższa. Na szczęście raz na jakiś czas pojawiają się sensowne promocje 🙂

Reply
Unknown 22 sierpnia, 2014 - 3:35 pm

Ten komentarz został usunięty przez autora.

Reply
Unknown 22 sierpnia, 2014 - 3:36 pm

dobrze wiedzieć 🙂

Reply
robaszekk 22 sierpnia, 2014 - 3:44 pm

To wysuszenie skóry mnie zniechęca 🙂

Reply
My strawberry fields 27 sierpnia, 2014 - 1:54 pm

Skóra może nie jest wysuszona, ale na pewno nie jest ani odrobinę nawilżona…

Reply
Anonimowy 22 sierpnia, 2014 - 4:35 pm

Zbyt różowe opakowanie jak dla mnie. Skoro wydajny to i cena nie taka straszna.

Reply
My strawberry fields 27 sierpnia, 2014 - 1:55 pm

Soap & Glory słynie z różowości. Wydajność to duży plus, ale jego ceny nie rekompensuje 😉

Reply
KasiaPL 22 sierpnia, 2014 - 5:15 pm

hmm no nie zaciekawił mnie ;p
a ja teraz testuję swój pierwszy produkt z S&G – krem do rąk 🙂

Reply
My strawberry fields 27 sierpnia, 2014 - 1:56 pm

Krem do rąk moim zdaniem jest dużo lepszym produktem i po niego sięgam z wielką przyjemnością 🙂

Reply
sarinacosmetics 22 sierpnia, 2014 - 5:43 pm

Z S&G używałam jak na razie żel pod prysznic, który niczym za bardzo nie różni się np. od Dove, a także masełko do ciała, które trochę męczy mnie zapachem. W zanadrzu mam jeszcze peeling, który wkrótce wypróbuję, ma on w sobie urocze różowe kuleczki, ciekawe jak się spisze na skórze.

Reply
sarinacosmetics 22 sierpnia, 2014 - 5:45 pm

mój peeling ma żelową konsystencję, więc może będzie lepszy niż ten o którym piszesz 🙂

Reply
My strawberry fields 27 sierpnia, 2014 - 1:57 pm

Żel i masełko też mam i oba produkty przypadły mi do gustu. Zarówno ich konsystencje, zapachy, jak i działanie sprostały moim oczekiwaniom. Peeling póki co jest pierwszą wpadką marki 🙂 Mam nadzieję, że Twój będzie dużo lepszy 🙂

Reply
Ilona Cygan 22 sierpnia, 2014 - 6:18 pm

Nie miałam nic od nich, ale ten peeling moglby sie mi spodobac 🙂 zwlaszcza ze jest myjacy 😉

Reply
My strawberry fields 27 sierpnia, 2014 - 1:58 pm

Ja za peelingami myjącymi zazwyczaj nie przepadam, ale ten o dziwo jest dosyć mocny, za co należy mu się plus 🙂

Reply
Mads 22 sierpnia, 2014 - 6:29 pm

Słabo zaznajomiona widzę jestem z firmami kosmetycznymi, bo o tej nie słyszałam.
Ja używam peelingu z alterry i w zupełności mi wystarczy 🙂

Reply
Unknown 22 sierpnia, 2014 - 6:58 pm

Uwielbiam peelingi i na ten też nabrałam ochoty, jak będę miała okazję na pewno będę o nim pamiętać 🙂

Reply
My strawberry fields 27 sierpnia, 2014 - 1:59 pm

Lepiej skusić się na inna pozycję z asortymentu S&G. Ten peeling jest dosyć przeciętny 😉

Reply
Emmeline 22 sierpnia, 2014 - 7:21 pm

z ceną przesadzają.
faktycznie lepiej iść do Organique czy jakieś Mydlarnii i kupi się coś lepszego i tańszego.

Reply
My strawberry fields 27 sierpnia, 2014 - 2:00 pm

Zdecydowanie, a poza tym wspomagamy nasze polskie marki 🙂

Reply
simply_a_woman 22 sierpnia, 2014 - 7:23 pm

ja nie lubię scrubów myjących. są dla mnie zbyt delikatne…

Reply
My strawberry fields 27 sierpnia, 2014 - 2:03 pm

Ten jest całkiem ostry, ale i tak mnie nie zachwycił 🙂

Reply
Ania 22 sierpnia, 2014 - 7:38 pm

Szkoda, że taki z niego gagatek. Kosmetyki S&G mnie kuszą, ale chyba głównie przez ich trudną dostępność. Estetyka opakowań nie do końca do mnie przemawia.

Reply
My strawberry fields 27 sierpnia, 2014 - 2:05 pm

To chyba normalne, że trudno dostępne produkty wydają się być ciekawsze 🙂 Mi cześć opakowań się podoba, a część razi infantylnością 🙂

Reply
Marti 22 sierpnia, 2014 - 7:41 pm

JA wolę Organique więc! Zdecydowanie! 🙂
Soap & Glory mnie kręci średnio (choć ten krem do rąk muszę wypróbować!), ale to pewnie dlatego, że mam u mnie na wyciągnięcie ręki 🙂 Jakbyś czegoś potrzebowała, to pisz! Lecę do PL w środę i na lotnisku w Dublinie mam Bootsa, a w Bootsie mam S&G 🙂

Reply
My strawberry fields 27 sierpnia, 2014 - 2:06 pm

Ja zdecydowanie też wolę Organique i następnym razem to do nich wybiorę się po peeling 🙂
Dziękuję Ci bardzo za propozycję, ale póki co zapasy wołają o pomstę do nieba 😀

Reply
Z mojego punktu widzenia 22 sierpnia, 2014 - 8:00 pm

Szkoda, że wysusza skórę…

Reply
My strawberry fields 27 sierpnia, 2014 - 2:06 pm

Niestety tym razem nie trafiłam na ideał 😉

Reply
Bastoni di fashion 22 sierpnia, 2014 - 8:23 pm

fajny blog bardzo interesujacy…

Reply
My strawberry fields 27 sierpnia, 2014 - 2:07 pm

Cieszę się, że Ci się podoba 🙂

Reply
kosmetykoholiczka 22 sierpnia, 2014 - 8:31 pm

Za tą cenę byłabym mooocno rozczarowana :<

Reply
Joanna K 22 sierpnia, 2014 - 8:39 pm

Fajny ten peeling 🙂 ale 19 euro to bym chyba na niego nie wydała ;D w ogóle strasznie duża różnica w cenie:)

Reply
My strawberry fields 27 sierpnia, 2014 - 2:07 pm

Też jestem zaskoczona tymi różnicami. Poza granicami UK nie warto zaopatrywać się w kosmetyki S&G :/

Reply
Madziak 22 sierpnia, 2014 - 9:51 pm

Z tej firmy miałam jedynie małą próbkę peelingu i żel pod prysznic czeka na swoją kolej- zapach obu produktów nieziemski! :))

Reply
My strawberry fields 27 sierpnia, 2014 - 2:08 pm

Ich zapachy zazwyczaj bardzo mi pasują, niestety w przypadku tego peelingu spotkało mnie rozczarowanie 🙁

Reply
*Natalia* 22 sierpnia, 2014 - 9:59 pm

Ta marka wyjątkowo mnie nie kusi. Otrzymałam od siostry jakiś czas temu zestaw miniaturek w ozdobnym pudełku i wszystko było takie do bólu przeciętne 😉

Reply
My strawberry fields 27 sierpnia, 2014 - 2:10 pm

To fakt, że ich jakość często nie jest dużo lepsza niż kosmetyków dostępnych w Polsce, ale nadal kilka sztuk przypadło mi do gustu 🙂

Reply
Unknown 22 sierpnia, 2014 - 10:09 pm

nie znałam wcześniej tej firmy 🙂 Prezentuje się fajnie 🙂

Reply
InfallibleLifestyle 22 sierpnia, 2014 - 10:25 pm

Zawsze chciałam wypróbować jakiś kosmetyk z tej firmy 🙂 Może właśnie ten peeling sobie daruje, ale na krem do rąk z chęcią się skuszę 🙂

Reply
My strawberry fields 27 sierpnia, 2014 - 2:11 pm

Krem do rąk to ich kultowy produkt, warto zacząć właśnie od niego 🙂

Reply
Ola 22 sierpnia, 2014 - 10:34 pm

Chętnie spróbowałabym czegoś takiego, jednak widzę, że cena jest wysoka. No i ciekawa jestem czy mi by się spodobał zapach;)

Reply
My strawberry fields 27 sierpnia, 2014 - 2:12 pm

Zapach raczej nikomu nie przypadłby specjalnie do gustu, jest nijaki i zdecydowanie nieatrakcyjny 🙁

Reply
Szarona 23 sierpnia, 2014 - 3:50 am

Nie miałam jeszcze nic z tej firmy, jednak nic straconego, będę miała niedługo przesiadkę w Wielkiej Brytanii, więc może przygarnę coś od nich, bo jestem niesamowicie ciekawa zapachu 🙂

Reply
My strawberry fields 27 sierpnia, 2014 - 2:12 pm

Jestem bardzo ciekawa co trafi w Twoje łapki 🙂

Reply
Monnie 23 sierpnia, 2014 - 4:00 am

A to aż dziwne, że kosmetyk raczej się nie sprawdził, szkoda. Ja mam inny scrub od nich, ale jeszcze go nie używałam. Ciekawa jestem jak zadziała 🙂

Reply
My strawberry fields 27 sierpnia, 2014 - 2:13 pm

Najwięcej pozytywnych opinii czytałam na temat Breakfast Scrub, podobno jest świetny 🙂

Reply
Patyska 23 sierpnia, 2014 - 9:10 am

Nie słyszałam o nim 🙂 ale wydaje sie bardzo dobry. Zapraszam do siebie. Co powiesz na wspolne obserwowanie? patyskaa.blogspot.be

Reply
Unknown 23 sierpnia, 2014 - 2:45 pm

Chyba muszę wypróbować :]
Obserwujemy ?
http://przestrzen-piekna.blogspot.com

Reply
psychodelax3 23 sierpnia, 2014 - 4:20 pm

pierwszy raz widzę 😉

Reply
Marianna Greenleaf 23 sierpnia, 2014 - 5:02 pm

Ma ładne opakowanie, ale ja peelingi kupuję już tylko od Organique 🙂

Reply
My strawberry fields 27 sierpnia, 2014 - 2:15 pm

Ja niedługo zabieram się za pierwszy peeling Pat&Rub jestem ciekawa czy wygrana z Organique, bo cenowo jest dla niego dużą konkurencją 🙂

Reply
BlondeChemist 23 sierpnia, 2014 - 5:41 pm

Na allegro ceny produktów tej firmy mnie odstraszyły więc pogodziłam się już z tym, że ich nie wypróbuję w najbliższym czasie 🙂

Reply
My strawberry fields 27 sierpnia, 2014 - 2:15 pm

Oj tak, na allegro nie ma sensu ich kupować.

Reply
miraga 24 sierpnia, 2014 - 10:28 am

Nie widziałam jeszcze tech kosmetyków.

Reply
sauria80world 24 sierpnia, 2014 - 6:54 pm

ach uwielbiam peelingu s&g!! <3

Reply
Sonia 24 sierpnia, 2014 - 8:20 pm

Mnie ogromnie kusza te kosmetyki ale glownie z tego powodu, ze nie mam do nich zbyt dobrego dostepu 😉 jesli kiedys sie na cos zdecyduje to pewnie zaczne od kremu do rak 🙂 to taki bezpieczny kosmetyk i jak mowisz lepszy od tego scrubu 🙂

Reply
My strawberry fields 27 sierpnia, 2014 - 2:16 pm

Zdecydowanie jest dużo lepszy od scrubu i ma na prawdę wiele zwolenniczek. Z dostępnością w pełni Cię rozumiem i sama mam taki problem 😀

Reply
Unknown 25 sierpnia, 2014 - 10:03 am

w ogóle nie znam tej firmy.

Reply
elaree 25 sierpnia, 2014 - 11:42 am

Podoba mi się ten peeling, ale cena trochę gasi entuzjazm 🙂

Reply
Unknown 25 sierpnia, 2014 - 1:12 pm

Ale mnie zaciekawiłaś tym produktem:):)

Reply
Enka 25 sierpnia, 2014 - 3:10 pm

Nigdy nie miałam okazji stosować żadnego z produktów S&G, być może niebawem w końcu będę miała okazję na małe zakupy, dobrze więc wiedzieć, czego unikać 🙂

Reply
My strawberry fields 27 sierpnia, 2014 - 2:17 pm

Inne peelingi marki podobno są dużo lepsze, tego niestety nie mogę polecić…

Reply
Anonimowy 25 sierpnia, 2014 - 8:34 pm

Gdzie kupiłaś ten krem?
kejtifashion.blogspot.com

Reply
My strawberry fields 26 sierpnia, 2014 - 2:23 pm

Dostałam od koleżanki blogerki z Anglii 🙂

Reply
Beautyicon.pl 26 sierpnia, 2014 - 3:38 pm

Od dawna chodzę za tą marką, wygląda zachęcająco 😉

Reply
Justyna 26 sierpnia, 2014 - 6:13 pm

Wcale nie żałuję, że nie jest dostępny u nas, bo nie do końca mnie do siebie przekonał.

Reply
My strawberry fields 27 sierpnia, 2014 - 2:17 pm

Zdecydowanie nie jest to produkt do którego będę chciała wracać 😉

Reply
Kate's Beautyland 3 września, 2014 - 4:00 pm

Cena i skład powala. Żałuje, że jest tak słabo dostępny i że Ci się nie do końca podoba.

Reply

Leave a Comment