Lily Lolo: naturalne konturówki do ust

by My strawberry fields

Znalezienie dobrych jakościowo kosmetyków naturalnych było kiedyś prawdziwą udręką. Decydując się na ich zakup musiałyśmy się liczyć z gorszą jakością. Kiepski zapach, nieodpowiednia konsystencja albo nie dość satysfakcjonująca pigmentacja były na porządku dziennym. Na szczęście w ostatnich latach mamy „boom” na kosmetyki naturalne i z każdym rokiem powstaje wiele ciekawych marek, a także świetnej jakości produktów. W przypadku kosmetyków do makijażu jednym z moich faworytów jest marka Lily Lolo, a w szczególności ich rewelacyjne konturówki do ust.


Konturówki do ust odkrywam od kilku lat i w między czasie przez moje ręce przeszło wiele świetnych, a także bardzo słabych jakościowo produktów. Mam porównanie zarówno z tańszymi drogeryjnymi ofertami, jak i perfumeryjnymi. Konturówki Lily Lolo (42,20 zł/1,1 g) mimo nie najwyższej ceny plasują się w czołówce moich ulubionych kredek do ust. Ich podstawową zaletą jest niezwykle kremowa formuła, która z łatwością sunie po ustach. W kilka chwil możemy zarówno precyzyjnie wyrysować kontur ust, jak i go wypełnić. Na pochwałę zasługuje również sama pigmentacja, która jest porównywalna do bardzo drogich kredek. Bez naciągania skóry otrzymujemy idealne krycie bez smug i prześwitów.

Kredki możemy stosować w celu przedłużenia trwałości szminek, ale również nakładać je solo. W przypadku kredek Lily Lolo w obydwóch przypadkach świetnie się sprawdzają. Są trwałe, nie rozmazują się i świetnie współpracują ze wszelkimi szminkami, jak i błyszczykami. Ja najczęściej nakładam je jednak solo i wklepuję odrobinę balsamu do ust. Dzięki temu otrzymuję trwały i bardzo elegancki makijaż ust. Ogromną zaletą kredek Lily Lolo jest ich formuła wzbogacona olejkiem kokosowym, który delikatnie pielęgnuje usta, a także sprawia, że kredki są bardzo komfortowe w noszeniu. Mimo swojej kremowej formuły są bardzo łatwe w temperowaniu.

Skład: Octyldodecyl Stearoyl Stearate, Cocos Nucifera Oil, C10-18 Triglycerides, Hydrogenated Vegetable Oil, Copernicia Cerifera Cera, Candelilla Cera, Mica, Polyglyceryl-3 Diisostearate, Oryzanol, Tocopherol, Glyceryl Caprylate, Ci 77891 (Titanium Dioxide), Ci 77491 (Iron Oxides), Ci 77492 (Iron Oxides), Ci 77499 (Iron Oxides)

W ofercie Lily Lolo są dostępne trzy odcienie. Dla niektórych wybór może być niewielki, ale moim zdaniem jest idealny. Otrzymujemy trzy najbardziej uniwersalne odcienie, które będą świetną bazą do licznych szminek. Podstawa to Soft Nude, czyli beżowy odcień o lekko brzoskwiniowych nutach. Jeżeli zależy Wam na lekkim optycznym powiększeniu ust to będzie to dla Was idealny wybór. Róż True Pink to mój absolutny faworyt. To dosyć intensywny, wyrazisty róż, który bardzo często noszę solo. Ładnie dopasowuje się do różnych karnacji i jest idealnym wyborem na dzień. Czerwień na ustach to klasyka, więc nie mogło zabraknąć również konturówki w tym odcieniu. Ruby Red to intensywna, elegancka czerwień, której nie może zabraknąć w kosmetyczce każdej kobiety.

 O kosmetykach Lily Lolo pisałam na blogu niejednokrotnie i do tej pory żaden z nich mnie nie zawiódł. W parze z naturalnymi wegańskimi składami idzie świetna jakość samych kosmetyków. Naturalnymi konturówkami jestem zachwycona, są niezwykle kremowe, świetnie napigmentowane i trwałe, a dodatkowo nie przesuszają ust. Jest to jeden z tym kosmetyków marki Lily Lolo, który zdecydowanie warto wypróbować. Cały asortyment marki możecie zobaczyć w sklepie internetowym Costasy.

You may also like

37 komentarzy

Bambi 22 kwietnia, 2017 - 3:21 pm

Kolorki mają super, już dłuższy czas się czaję na produkty tej marki 🙂

Reply
Megly 22 kwietnia, 2017 - 3:32 pm

Ale soczyste, wspaniałe kolory 🙂
Piękne odcienie.
Rzadko używam konturówek.
Pozdrawiam ciepło 🙂

Reply
Szalone ale Prawdziwe ;3 22 kwietnia, 2017 - 3:53 pm

O jakie piękne kolorki, idealne 😉
Pozdrawiam c; /~Kinga
Unpredictabble

Reply
Zdrowa i Piękna 22 kwietnia, 2017 - 4:30 pm

produktów do ust Lily Lolo nie miałam, konturówki mają piękne kolorki, bardzo mi się podobają

Reply
Ola S. 22 kwietnia, 2017 - 4:43 pm

Ale świetne kolorki! Pigmentacja super, za tą cenę zdecydowanie warto!

Reply
Secretaddiction 22 kwietnia, 2017 - 5:22 pm

Mam szminkę i błyszczyk, ale konturówek nie:)

Reply
luksus za grosze 22 kwietnia, 2017 - 5:52 pm

Piękne odcienie 😉

Reply
Chujowa Pani Domu 22 kwietnia, 2017 - 8:15 pm

Nie miałam tych konturówek, ale podobają mi się 🙂 fajne kolorki 🙂

Reply
Nienormalna 22 kwietnia, 2017 - 11:18 pm

Fajne konturówki 😀

Zapraszam :
unnormall.blogspot.com

Reply
simply_a_woman 23 kwietnia, 2017 - 1:30 am

wszystkie trzy wyglądają bardzo przyjemnie 🙂

Reply
Mrs.Rose 23 kwietnia, 2017 - 6:27 am

Ciekawa jestem produktów tej marki, konturówki mają fajne odcienie 🙂

Reply
mintelegance89 23 kwietnia, 2017 - 8:43 am

odcień True Pink jest najpiękniejszy<3

Reply
Unknown 23 kwietnia, 2017 - 9:32 am

Mam te konturówki i uwielbiam! 🙂 Mają cudowne kolory i są świetnie napigmentowane. Do tego rewelacyjnie się utrzymują.

Reply
Idyllaablog 23 kwietnia, 2017 - 1:45 pm

Ten True Pink masz rację wygląda pięknie!.Sama z pewnością bardzo często bym po niego sięgała:)

Reply
psychodelax3 23 kwietnia, 2017 - 2:02 pm

no, wyglądają rewelacyjnie na ustach 🙂

Reply
Vajlet 23 kwietnia, 2017 - 2:56 pm

Piękne kolory i ciekawe konturówki 🙂 Ta czerwona wygląda mi bardziej na taką malinową, ale ta nude jest super <3

Reply
Kinga Litkowiec 23 kwietnia, 2017 - 4:01 pm

Bardzo lubię kosmetyki tej marki 🙂

Reply
Aneczkablog 23 kwietnia, 2017 - 6:22 pm

Bardzo ładne i intensywne kolorki 🙂

Reply
Hair Witch Project 23 kwietnia, 2017 - 6:36 pm

Świetnie to wygląda 🙂 Ja ogólnie rzadko korzystam z konturówek (wiem – błąd ;]), mam dosłownie tylko 2 lub 3 sztuki w kolorze moich ust i to jak na razie w makijażu ust mi wystarcza 🙂

Reply
anna piekneperfumy 23 kwietnia, 2017 - 8:01 pm

True Pink i mi się podoba najbardziej, więc nie dziwię się, że to Twój nr 1:)

Reply
Marti 23 kwietnia, 2017 - 9:23 pm

Ale z nich ładności <3 Każda jedna! I opakowania baaardzo mi się podobają. Czerrń z bielą najlepszy duet 😉

Reply
Laboratorium kosmetologa 23 kwietnia, 2017 - 9:56 pm

opakowanie mają swietne 🙂

Reply
justitia 23 kwietnia, 2017 - 10:06 pm

swietne wszystkietrzy, chociaz na chwile obecna tylko ta bezowa bym uzywala 🙂

Reply
Szymka 24 kwietnia, 2017 - 12:39 am

Koleny produkt u CIebie o którym marzę ! Dzięki :* Buziaki

Reply
KosmetykoFanki 24 kwietnia, 2017 - 1:59 pm

Ten róż jest absolutnym faworytem, ślicznie się prezentuje <3

Reply
Inga B. 24 kwietnia, 2017 - 2:00 pm

Bardzo lubię ich szminki, ale z kredkami nie miałam nigdy styczności 🙂

Reply
Kobietapo30 24 kwietnia, 2017 - 2:14 pm

zgadzam się, kosmetyki naturalne są coraz lepsze, dlatego nie dziwi mnie fakt, że są coraz popularniejsze 🙂 ja też chętnie po nie sięgam

Reply
Evi / Paweł Testują, Komentują oraz Podróżuja 24 kwietnia, 2017 - 2:42 pm

ładnie się prezentują 😉

Reply
Natalia 24 kwietnia, 2017 - 3:12 pm

Podobają mi się ☺

Reply
nika88 24 kwietnia, 2017 - 7:06 pm

Piękne odcienie, wszystkie chętnie widziałabym w swojej kosmetyczce 😀 Lily Lolo ma kosmetyki znakomitej jakości 🙂

Reply
Magnetic Lips Blog kosmetyczno-lifestylowy 24 kwietnia, 2017 - 9:46 pm

cenowo trochę drogo… przymierzam się do jakiegoś pudru lub podkładu ale boję się, że wydam kasę i nie trafię w swój odcień. Piękne kolorki!

Reply
anywaymami 25 kwietnia, 2017 - 12:54 am

Zdecydowanie Lily Lolo to moje odkrycie tegoroczne i zapewne długo będa mi towarzyszyć ich produkty, bo póki co każdy się sprawdza 😊 piękny odcień tego nudziaka 😊

Reply
PureMorning 25 kwietnia, 2017 - 9:02 am

Ładne mają kolory :))

Reply
Cosmesfera 25 kwietnia, 2017 - 9:30 pm

Nie mam nic z Lily Lolo, a kusi coraz bardziej. 😉

Reply
beauty 26 kwietnia, 2017 - 1:50 pm

Jestem zachwycona tymi kolorami !

Reply
Retro mama 27 kwietnia, 2017 - 1:16 pm

Przyznam że nie zwracałam wcześniej uwagi na te konturówki, a widzę że dość fajnie się prezentują.

Reply
karolajn.el 28 kwietnia, 2017 - 4:24 pm

bardzo podobają mi się kolory tych konturówek. Może się skuszę 🙂

Reply

Leave a Comment