Urban Decay Naked2 – warto?

by My strawberry fields

Chwaliłam
się Wam ostatnio moim nowym nabytkiem, czyli paletą Naked2 od Urban Decay. Zakup
odkładałam bardzo długo i wraz z upływem czasu rosły moje oczekiwania wobec palety. Zapraszam
Was do przeczytania mojej recenzji oraz obejrzenia zdjęć. Mam nadzieję, że
pomogą Wam w podjęciu decyzji o zakupie palety 🙂


Opakowanie
palety jest według mnie świetne. Obudowa została zrobiona z twardego metalu,
który jest odporny na różnego rodzaju wgniecenia, a także odciski palców.
Zamknięcie to dwa zatrzaski umiejscowione na krańcach palety, które może nie
stawiają wielkiego oporu przy otwieraniu, ale na pewno dobrze chronią przed
przypadkowym otwarciem palety i są na tyle bezpieczne, że nie bałabym się
wrzucić jej luzem do bagażu. W środku palety znajdujemy 12 cieni (1,3 grama
każdy), dwustronny pędzelek oraz lusterko, które jest bardzo duże i umożliwi
nam bezproblemowe wykonanie makijażu w podróży.


Omawianie
zawartości palety chciałabym zacząć od najgorszego elementu, czyli pędzelka. Z
zagranicznych recenzji nie pamiętam, żeby ktokolwiek narzekał na pędzelek, a dla
mnie jest kompletną porażką. Część jezyczkowa jest strasznie sztywna przez co
bardzo ciężko aplikuje się nim cienie, a część do blendowania jest drapiąca.
Zamiast marnego pędzelka mogli dodać jedną ze swoich fantastycznych kredek…



Cienie w
palecie Naked2 były dla mnie dużym zaskoczeniem. Do tej pory miałam dwie inne
palety Urban Decay, w których cienie były bardzo miękkie i mocno pyliły przy
nakładaniu pędzelkiem (podobnie jak cienie Inglota). Dodatkowo przy prawie
wszystkich miałam problem z osypywaniem się. Cienie w Naked2 bardziej przypominają
mi konsystencją i aplikacją cienie z MACa. Są bardziej zbite, świetnie
napigmentowane, nie pylą oraz nie osypują się w trakcie aplikacji. Brzmi
cudownie, prawda? Niestety jest też wielka wada, czyli ich trwałość.
Niezależnie od zastosowanej bazy (próbowałam z Urban Decay Primer Potion, MAC
Paintpot oraz kremowym cieniem z Essence) po 10 godzinach cienie zaczynały
blaknąć, a po kolejnych 2-3 kompletnie znikały. Na pocieszenie powiem, że
świetnie się nimi maluje, blendowanie to sama przyjemność i na oku też
wyglądają pięknie.



Bardzo
pozytywnie zaskoczył mnie cień Chopper. Jeżeli miałyście do czynienia z
kosmetykami Urban Decay to istnieje duża szansa, że słyszałyście o odcieniu
Midnight  Cowboy Rides Again. Jest to
piękny neutralny kolor, który niestety został naładowany dużą ilością drobinek,
które strasznie obsypują się w trakcie malowania.  Spodziewałam się, że z cieniem Chopper będą
takie same problemy, ale na całe szczęście kompletnie się nie obsypuje, a u
niebieskookich dziewczyn powinien wyglądać prześlicznie.




A teraz
pora na odpowiedź na tytułowe pytanie: WARTO. Paleta ma piękne, dobrze
napigmentowane odcienie, którymi bardzo łatwo można wykonać zarówno delikatny dzienny
makijaż, jak i mocne smoky eye. Ogromną wadą pozostaje trwałość cieni, ale w
moim przypadku 10 godzin to i tak zazwyczaj wystarczająco długi czas.

Paletę
możec
ie kupić w Sephorze za 189zł

Ocena: 4+/5

PS. Recenzja
błyszczyka pojawi się później 🙂

You may also like

31 komentarzy

ByMarta 6 stycznia, 2013 - 3:53 pm

Niestety u mnie nie ma Sephory :>

Reply
Tamit24 6 stycznia, 2013 - 3:55 pm

cudna jest ta paletka i już. chcę. 🙂

Reply
tonia 6 stycznia, 2013 - 3:59 pm

Bardzo ładnie wygłada 🙂

Reply
Pieknoscdniablog 6 stycznia, 2013 - 3:59 pm

nie skusilam sie. Jest ladna, ale brazow mam pelno. Jest w sephorze w zlotych tarasach

Reply
*Natalia* 6 stycznia, 2013 - 4:12 pm

Dziękuję Ci za ten post i cudowną, rzetelną recenzję :-). Kupuję ją, to już postanowione! Też bym wolała kredkę, bo pędzel z Naked 1 też nie jest szałowy, nie używam go w ogóle.

Reply
My strawberry fields 6 stycznia, 2013 - 5:25 pm

Moja Naked 1 była w zestawie z kredką, która jest świetna. Tym pędzelkiem można tylko ściany malować 🙂

Reply
JuicyBeige 6 stycznia, 2013 - 4:28 pm

Nie skusiłam się na nią mimo wszystko w Sephorze:) mam jeszcze trochę do zużycia innych cieni

Reply
My strawberry fields 6 stycznia, 2013 - 5:24 pm

Też mam jeszcze dużo cieni do zużycia, ale nie byłam wstanie się powstrzymać 😉

Reply
bazarek kosmetyczny 6 stycznia, 2013 - 4:36 pm

A co z błyszczykiem;>

Reply
My strawberry fields 6 stycznia, 2013 - 5:23 pm

Będzie później:) Jeszcze nie wyrobiłam sobie opnie na jego temat 🙂

Reply
dooominica 6 stycznia, 2013 - 4:51 pm

Czern z tej paletki jest niczym jak węgiel ;))

Reply
Marti 6 stycznia, 2013 - 5:34 pm

podoba mi się zestawienie kolorystyczne! ale ten błysk już nie dla mnie 😉

Reply
Szuszu 6 stycznia, 2013 - 5:57 pm

marze o niej !:)

Reply
Millie. 6 stycznia, 2013 - 6:46 pm

śni mi się po nocach od kiedy zobaczyłam piękny makijaż u Millie Mackintosh z kanału Tanyi Burr,:)
w sumie cena z Sephory jest nawet niższa niż niektóre na allegro

Reply
My strawberry fields 7 stycznia, 2013 - 10:35 am

W Sephorze jest 100% pewność, że paleta jest oryginalna, a na Allegro zawsze istnieje ryzyko, że ktoś sprzedaje podróbki.
Oglądałam ten filmik i przyznaję, że makijaż wyszedł przepięknie 🙂

Reply
Justa 6 stycznia, 2013 - 7:03 pm

Dla mnie 10 h trzymania na oczach zupelnie wystarcza 😛
Ja tez ostatnio kupilam ta palete mamie i mialam okazje z niej korzystania- zachwycila mnie w 100 %, natomiast o blyszczyku mimo parokrotnego uzywania takze nie wyrobilam sobie zdania!

Pozdrawiam!

Reply
Spinka 6 stycznia, 2013 - 8:08 pm

Mam ją i na bazie z Art Deco trwają do zmycia, najdłużej miałam ponad 15 godzin.
A pędzelek osobiście uwielbiam. Bardzo dobrze się nim maluje a strona do blendowania jest mięciutka.

Reply
My strawberry fields 6 stycznia, 2013 - 10:14 pm

Muszę wypróbować bazę Art Deco. Może mój pędzelek jest ze złej partii…

Reply
Beauty_Station 6 stycznia, 2013 - 8:57 pm

Kolory piękne, takie jakie lubię. Kusi mnie ta paleta, ale po pierwsze mam sporo cieni i cena trochę mnie przeraża. Cieni używam na tyle rzadko, że nie lubię w nie inwestować fortuny. Bardziej interesuje mnie ten błyszczyk. Widziałam swatche i jestem nim totalnie zauroczona. Czy w PL można go kupić osobno w pełnowymiarowej wersji?

Reply
My strawberry fields 6 stycznia, 2013 - 10:12 pm

O błyszczyku jeszcze napiszę. Niestety nie jest dostępny w Polsce, ale może Sephora się nawróci i wprowadzi cały asortyment UD 🙂

Reply
Beauty_Station 8 stycznia, 2013 - 8:09 am

Ehhh tak właśnie przypuszczałam, że go u nas nie będzie… Mam jednak nadzieję, że skoro wprowadzili paletę to i resztę produktów również. Mam jeszcze chęć na bazę pod cienie. Podobno jest świetna.

Reply
My strawberry fields 8 stycznia, 2013 - 9:56 am

Paleta podobno ma zostać przez krótki okres w ofercie Sephory, więc raczej nie ma co liczyć na wprowadzenie całego asortymentu :/ Bazę pod cienie stosuję od kilku lat i jestem bardzo z niej zadowolona. Według mnie baza pod cienie i ich palety są świetnej jakości i warto je wypróbować.

Reply
maus 6 stycznia, 2013 - 9:37 pm

Mnie na szczescie ta paletka nie kusi ale ja nie lubie kredek UD, u mnie sie kompletnie nie sprawdzaja… po prostu tragedia :/

Reply
My strawberry fields 7 stycznia, 2013 - 10:33 am

U mnie kredki trzymają się cały dzień. Szkoda, że u Ciebie się nie sprawdziły 🙁

Reply
Yasinisi 6 stycznia, 2013 - 9:41 pm

Bardzo mi się podoba ta paleta, ale cena skutecznie odstrasza..

Reply
My strawberry fields 7 stycznia, 2013 - 10:32 am

Cena jest dosyć wysoka, ale zawsze można ją kupić w czasie zniżek -20%, które Sephora robi dosyć często.

Reply
MANIA blog 6 stycznia, 2013 - 9:56 pm

Zamierzam nabyć tę paletę… jest idealna do dziennego makijażu:)

Reply
Kejmi 7 stycznia, 2013 - 9:36 am

Od dawna zastanawiam się nad tą paletkę. Teraz żałuję, że jej nie kupiłam w Sephorze na -30% :/

Reply
Beata 8 stycznia, 2013 - 8:00 am

Chyba też niedługo skuszę się na tą paletkę 🙂

Reply
My strawberry fields 8 stycznia, 2013 - 9:56 am

Spiesz się! Podobno palety Naked2 mają być w ofercie tylko przez limitowany okres czasu!

Reply
elaree 28 stycznia, 2013 - 7:36 pm

A ja nadal się waham, kupić czy nie kupić 🙂

Reply

Leave a Comment