Pół roku temu pokazywałam Wam
błyszczyk, który już po pierwszy użyciu stał się moim niekwestionowanym ulubieńcem.
Mowa o tytułowym L’Oreal Caresse Lip Stain w kolorze Romy. Ostatnio mój chłopak
obdarował mnie nowym odcieniem 101 Lolita, który podobnie jak poprzednik stał
się produktem, którego nie może zabraknąć w mojej kosmetyczce. W obydwóch
przypadkach formuła i opakowania są identyczne, więc mam nadzieję, że się nie
obrazicie jak przekopiuję poprzednią recenzję, a teraz skupię się tylko na
nowym kolorze :)
Lip Stain
L’Oreala został zamknięty w małe i niezwykle poręczne opakowanie w kolorze
złota. Tubka jest elegancka oraz wytrzymała na zniszczenia. Aplikator błyszczyka
ma ciekawy kształt serca, który świetnie dopasowuje się do konturu ust i umożliwia wygodną i dokładną aplikację
produktu. W opakowaniu znajduje się 6 gram błyszczyka, który kosztuje około
40zł.
L’Oreal
Caresse to połączenie staina z błyszczykiem. Pierwsza warstwa produktu barwi
usta, a druga nadaje im pięknego połysku i potęguje kolor. Kupując ten produkt
musimy się liczyć z tym, że na każdych ustach może wyglądać zupełnie inaczej.
Na naturalnie jasnych wargach może przybrać kolor taki jak w opakowaniu, jednak
na ciemnych (tak jak moje) wygląda trochę inaczej. Konsystencja produktu jest
bardzo kremowa i bez problemu rozprowadza się na ustach. Przy nałożeniu dwóch
warstw delikatnie się klei, ale dzięki temu ma niezwykłą trwałość. Na moich
ustach wytrzymuje nawet 4 godziny mimo jedzenia i picia. Przyznacie, że wynik
jest świetny. Gdy wierzchnia „błyszczykowa” warstwa już się zetrze, na ustach
nadal pozostaje soczysty kolor, który później równomiernie znika nie
pozostawiają nieestetycznych plam.
Dotychczasowe
przygody z lip stainami nauczyły mnie, że ten typ produktu wysusza ust. L’Oreal
Caresse bardzo miło mnie zaskoczył. Nosiłam go na ustach przez kilka dni z
rzędu i nie zauważyłam żadnych przesuszeń. Nie jest to także produkt
nawilżający, ale od tego mam balsamy i ochronne pomadki :) Dodatkowym walorem
produktu jest piękny zapach malinowej Mamby, który nie nudzi się nawet przy
częstych aplikacjach.
Odcień 101 Lolita w
opakowaniu wygląda na brudny róż z miliardem mikroskopijnych złotych drobinek.
Na wargach przemienia się w bardziej brzoskwiniowy odcień i na moich ustach
kojarzy mi się z ciemną różą herbacianą :) Odcień moim zdaniem jest twarzowy i
sprawdzi się w wielu makijażach.
Moja miłość do linii L’Oreal
Caresse wzrasta z każdym nowym produktem i na pewno nie zaskoczę Was jak
zdradzę, że kilka kolorów chodzi mi jeszcze po głowie :) Jeżeli szukacie bardzo
trwałego błyszczyka o dobrej pigmentacji, który nie wysuszy ust to serdecznie polecam
tą serię. Dzięki bogatej gamie kolorystycznej na pewno znajdziecie odpowiedni dla
siebie odcień.
Śliczny kolor.
OdpowiedzUsuńDołączam do grona obserwatorów i jeśli chcesz się odwzajemnić to zapraszam do siebie w wolnej chwili!
Cieszę się, że przypadł Ci do gustu.
UsuńDziękuję :)
Bardzo ładny kolorek :)
OdpowiedzUsuńAle jeszcze ładniejsza Twoja buzia i idealna cera :)
Buziaki
xo xo xo xo xo
Dziękuję bardzo :)
Usuńu mnie z ćwiczeniami było podobnie,ale teraz nie ma dnia bez ćwiczeń ;)
OdpowiedzUsuńa co do błyszczyka to bardzo mi się podoba, ale niestety ja najlepiej wyglądam w jasnych (a tak mi się troszkę ciemniejsze odcienie podobają) :)
Haha, ja za to w jasnych wyglądam jak trup :)
Usuńto śliczny prezent dostałaś :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się w 100% :)
UsuńPiękny kolor :)
OdpowiedzUsuńhttp://monika-agness.blogspot.com/
ale fajny aplikator! piękne oczy masz! :*
OdpowiedzUsuńps: warto wypróbować tą maskę z naturvital! ale jeśli nie chcesz inwestować, bo nie wiesz jak działają kosmetyki na bazie aloesu, to polecam Ci maskę z Alterry, kosztuje połowę mniej a też jest bardzo dobra :)
Dziękuję :)
UsuńZa Alterrą nie przepadam i ich produkty na mojej skórze/włosach kiepsko się sprawdzają. Poszukam Naturvital, mam nadzieję, że aloes dobrze zadziała na moich włosach :)
Bardzo ładny kolor. Idealnie dobrany to Twojej urody:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńja nie lubię :P
OdpowiedzUsuńale za to podoba mi się ostatnie zdjęcie, cudnie :>
No wiesz... ;)
UsuńBardzo mi miło z tego powodu, dziękuję :)
Lolita Lolitą, ale Twoja cera *.* Idealna!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńrewelacyjny kolor!:D
OdpowiedzUsuńPrzepiękny prezent o cudownym kolorze (:
OdpowiedzUsuńJak ja bym chciała mieć taką cerę :o
OdpowiedzUsuńPostaram się niedługo zredagować post z kosmetykami, które stosuję do pielęgnacji twarzy, może wpadnie Ci coś w oko ;)
UsuńLubie te blyszczyki, ja mam Juliet i planuje zakup kolejnych :)
OdpowiedzUsuńJuliet ostatnio dostałam w prezencie, cudowny kolor!
UsuńNie lubię :/ Nie podobało mi się w nim to, że zmieniał kolor na ustach.
OdpowiedzUsuńWiem, że dla wielu osób jest to problem :(
UsuńŁadny kolor i bardzo Ci pasuje, chociaż po nazwie lolita spodziewałam się, że będzie cukierkowo różowy :)
OdpowiedzUsuńNazwa niestety nie jest najlepiej dobrana do tego odcienia :/
UsuńTo jest mój kolor, uwielbiam go!
OdpowiedzUsuńśliczny ten kolor :)
OdpowiedzUsuńŚwietny kolorek:)
OdpowiedzUsuńKurczę, ale chłopak wybrał idealnie kolor - on jest zdecydowanie stworzony dla Ciebie :-))
OdpowiedzUsuńByłam zaskoczona jak go zobaczyłam. Po chłopaku spodziewałam się czerwieni :)
UsuńNie mój kolor niestety, ale Ty w nim prezentujesz się bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPrzepiękny kolor i zdaje się, dobry produkt, przyjrzę się mu bliżej.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem jest bardzo dobry :)
UsuńPięknie się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńKolor do mnie nie przemawia niestety.
OdpowiedzUsuńNajważniejsze jednak, że Tobie odpowiada ;)
Jeszcze nie miałam z tymi błyszczykami do czynienia.
OdpowiedzUsuńKolor dla mnie byłby za ciemny, ale Ty za to prezentujesz się w nim naprawdę ładnie :)
Dziękuję bardzo :) Na jaśniejszych ustach ten odcień będzie wyglądać dużo subtelniej :)
Usuńkolor jest ładny i podoba mi się kształt aplikatora. szczerze mówiąc mam tylko 2 błyszczyki, jestem zwolenniczką szminek, ale ten bardzo mi odpowiada. nie ma takiego " mokrego błysku" jak większość błyszczyków.
OdpowiedzUsuńAplikator jest bardzo fajny. L'oreal stosuje go także w swoich błyszczykach i moim zdaniem spisuje się on na 5. Te błyszczyki faktycznie dają trochę inny efekt, nie mam w nich tej "tafli wody".
UsuńPięknie Ci w tym kolorze! Dla mnie niestety nie jest on odpowiedni, ale możliwe że skuszę się na inny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Gama kolorystyczna jest dosyć udana, więc może wpadnie Ci coś w oko :)
UsuńAle masz piękne oczy! :)
OdpowiedzUsuńJa też go bardzo polubiłam i chyba też się skuszę na Lolitę, bo mam Romy.
Dziękuję :)
UsuńRomy jest moim zdaniem trochę bardziej uniwersalny, ale oba lubię bardzo mocno :)
Faktycznie - taka ciemna herbaciana róża - bardzo CI pasuje :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńśliczne twoje zdjęcie:]
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńOpakowanie wygląda bardzo elegancko! A kolor ładnie prezentuje się na ustach :) Dobrze, że nie wysusza!
OdpowiedzUsuńOpakowanie jest eleganckie i bardzo poręczne, a aplikator niesamowicie wygodny w obsłudze :)
Usuńpasuje Ci ten kolor :)
OdpowiedzUsuńŁadnie Ci w tym kolorze :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na urodzinowe rozdanie!! Do zgarnięcia świetne nagrody!
Pozdrawiam,
Malko
Dziękuję :)
UsuńWyglądasz super w tym kolorze! Bardzo Ci pasuje :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńCudowny kolorek
OdpowiedzUsuńtez bardzo lubię produkty L'oreala, zwłaszcza ostatnie nowości m.in eyeliner Blacbuster :)
OdpowiedzUsuńO tym eyelinerze do tej pory nie słyszałam, poszukam go następnym razem w drogerii :)
Usuńładniutki! bardzo Ci pasuje :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńWow, bardzo ładny efekt, do tego trzyma się bardzo długo :)
OdpowiedzUsuńZapraszam od obserwowania mojego bloga :)
Bez jedzenia trzyma się przez pół dnia :)
UsuńZnam tylko z opowieści, ale na Tobie wygląda tak cudnie, że najchętniej od razu pobiegłabym do sklepu :D
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za komplement :) Polecam serdecznie tą serię błyszczyków :)
UsuńPięknie wyglądasz , pierwszy raz chyba widzę Cię tak z bliska... co tam błyszczyk , ładny, ale ja zachwycam się Twoimi dużymi , pięknymi oczkami :*
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :*
UsuńPiękny jest ten kolor
OdpowiedzUsuńjeszcze o niem nie słyszałam ;P ale bardzo ładnie się prezentuje na ustach ;)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda na ustach.
OdpowiedzUsuńmiałam ochotę na ten kosmetyk kiedy w rossmannie szalały wyprzedaże, ale naczytałam się tak skrajnych opinii, że nie kupiłam. może kiedyś jeszcze mi się taka okazja trafi :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
W czasie promocji -40% na prawdę warto się na niego skusić. Trzyma się na ustach przez wiele godzin, nie wysusza ich i bardzo ładnie błyszczy. Polecam :)
Usuńuwelbiam takie kolory:) muszę zobaczyć czy mają coś wpadającego w pomarańcz, bo właśnie teraz mam zamiar kupić coś w tym odcieniu, tych czerwieni mam aż za dużo :D
OdpowiedzUsuńNajbardziej pomarańczowy jest odcień Bonnie :)
Usuńo Boże,Boże, a jak pięknie wygląda :)
OdpowiedzUsuńkocham wszelkie pomadki, błyszczyki z Loreala, maja genialny pędzelek <3
OdpowiedzUsuńcudny efekt:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor :))
OdpowiedzUsuńBardzo ci w nim ładnie!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTeż mam Lolitę :) Daje świetny naturalny efekt, a trwałość jak na błyszczyk ma niebywałą :) Też myślę czy nie dokupić sobie innych kolorów.
OdpowiedzUsuńTrwałość jest fenomenalna, nie mam drugiego tak wytrzymałego błyszczyka :) Polecam Romy, jest śliczny :)
UsuńNawet fajny kolorek, pasuje do Ciebie ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńZupełnie nie mój kolor ale Tobie w nim ślicznie i bardzo ładnie wyszłaś na ostatnim zdjęciu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńPasuje Ci ten odcień! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńBardzo ładny kolor! :)
OdpowiedzUsuńMuszę się za nimi rozejrzeć :)
Serdecznie polecam! Sądzę, że się na nim nie zawiedziesz :)
UsuńBardzo ładny kolorek;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda. Przy twojej karnacji świetnie wyglądałby nawet nadzień
OdpowiedzUsuńZazwyczaj noszę go na dzień, na wieczór wybieram bardziej intensywne odcienie :)
UsuńTen kolorek na twoich ustach prezentuje się pięknie.
OdpowiedzUsuńU mnie takie kolorki niestety się nie sprawdzają ale skoro mają dużą game kolorystyczną na pewno rozejrze się za nimi i może wpadnie coś w moje posiadanie:)
Na pewno któryś kolor przypadnie Ci do gustu :)
UsuńŁadny kolor świetnie do ciebie pasuje ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńWygląda świetnie, chciałabym wypróbować odcień Milady :)
OdpowiedzUsuńMilady też jest śliczny, ale do mojego typu urody chyba nie pasuje :(
UsuńKolorek bardzo mi się podoba :) Ślicznie wygląda ba Twoich ustach :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńCiekawy kolor,pasuje Tobie :)Poszukamy odcienia dla blondynek ,obserwujemy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i życzę powodzenia w poszukiwaniach :)
UsuńAle Ty śliczna!
OdpowiedzUsuńAle Ty śliczna!
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda na Twoich ustach :)
OdpowiedzUsuńJa błyszczyki niezbyt lubię, ale trzeba przyznać, że tu jest efekt :)
Świetnie Ci w tym kolorze, myślę, że jest bardzo wdzięczny i uniwersalny :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny kolor! Sama z chęcią bym go zakupiła ( skoro wszędzie są promocje -40% :) ), jednak mam za dużo kosmetyków do ust. Niestety ;))
OdpowiedzUsuń