Z bańki w cellulit cz. 2

by My strawberry fields
Pod koniec czerwca pisałam Wam o
akcji „Cellulit ulotny jak bańka mydlana”, w której miałam przyjemność wziąć
udział. W ramach akcji otrzymałam zestaw 12 bezogniowych
  baniek lekarski oraz olejek Green Pharmacy do
masażu antycellulitowego. W między czasie miałam za zadanie przeprowadzić 10
masaży bańkami w dwudniowych odstępach czasu. Jesteście ciekawe jakie
zaobserwowałam zmiany w stanie mojej skóry? Zapraszam 🙂


O tym jak wykonać zabieg pisałam w
poprzednim poście, więc jeżeli nie miałyście okazji go przeczytać to serdecznie
zapraszam tutaj. Masaż jest bezproblemowy, łatwy do wykonania nawet jak nie
znamy się dobrze na masowaniu skóry i nie zajmuje zbyt dużo czasu. Przy
pierwszych próbach miałam niewielkie problemy z ustaleniem ile najlepiej zassać
powietrze, ale praktyka czyni mistrza. Wiele dziewczyn ostrzegało mnie przed
siniakami. Na całe szczęście po serii 10 zabiegów nie zaobserwowałam ani
jednego siniaka, nie pojawiły się także pajączki. Obawiałam się także bólu, który
przypisywany jest tego typu zabiegom, ale wcale nie było źle. W bardziej
wrażliwych miejscach (np. wewnętrzna strona uda) masaż jest trochę bolesny, ale
nie jest to taki ból, który zniechęca do kolejnych masaży.


A teraz o najważniejszym, czyli o
efektach. Już po kilku masażach zauważyłam, że skóra stała się bardziej
elastyczna i sprężysta. Ten efekt bardzo mnie ucieszył i zmotywował do
kolejnych, sumiennych masaży. Po 10 masażach cellulit faktycznie  mniej rzucał się w oczy, co mnie niezwykle
zaskoczyło. Niestety najbardziej strategiczne miejsca, czyli tyły ud oraz pupa
nie odnotowały wielkich zmian, ale winię za to przede wszystkim zbyt słabe
masowanie tych regionów. Wykonanie samodzielnego masażu tyłu ud wymaga lekkich
akrobacji i przyznam szczerzę, że dużo przyjemniej, a zatem i dłużej masowało
się przody i boki ud.  Z recenzją
wstrzymywałam się tak długo, bo byłam ciekawa jak będzie się sprawowała skóra
po odstąpieniu od masaży. W tej kwestii także jestem bardzo zadowolona. Po
miesiącu efekty się nie zmieniły, czyli cała praca nie poszła na marne.


Czy polecam tą metodę? Jak
najbardziej! Potrzeba do niej trochę wytrwałości i systematyczności, ale efekty
są widoczne i długotrwałe. Zakup baniek może nie należy do najtańszych, ale w
przeciwieństwie do kremów, których ceny często oscylują w okolicach 100zł, są
skuteczne i starczą na długie lata. Jak tylko skończy się zalecany miesiąc
odpoczynku od masaży to na pewno zabiorę się za drugą serię, która mam nadzieję
przyniesie jeszcze lepsze rezultaty.

PS. Pamiętajcie o śledzeniu bloga,
bo już niedługo konkurs, w którym będzie można wygrać zestaw baniek i olejek 🙂

You may also like

42 komentarze

BogusiaM 14 sierpnia, 2013 - 11:17 am

ja mam bańki ale gumowe i efekty są ale trzeba być regularnym

Reply
My strawberry fields 19 sierpnia, 2013 - 12:28 pm

Niestety, na szczęście widoczne efekty mobilizują do działania 🙂

Reply
M. 14 sierpnia, 2013 - 12:42 pm

Jest to ciekawa metoda, ale ja bym się chyba bała to sama robić 😉
Najważniejsze, że Ty jesteś zadowolona i widzisz efekty 🙂

Reply
My strawberry fields 19 sierpnia, 2013 - 1:03 pm

Nie ma czego się bać 🙂 Masaż jest łatwy do wykonania 🙂

Reply
M. 20 sierpnia, 2013 - 1:48 pm

Ja strachliwa jestem 😉

Reply
Kasia_mama_Stasia 14 sierpnia, 2013 - 12:52 pm

Może się zdecyduję?:D

Reply
My strawberry fields 19 sierpnia, 2013 - 1:03 pm

Efekty są widoczne, więc warto 🙂

Reply
Beauty_Station 14 sierpnia, 2013 - 1:11 pm

Muszę przemyśleć ich zakup 🙂

Reply
My strawberry fields 19 sierpnia, 2013 - 1:04 pm

Polecam 🙂

Reply
Unknown 14 sierpnia, 2013 - 1:19 pm

Za leniwa jestem na to 😉

Reply
My strawberry fields 19 sierpnia, 2013 - 1:04 pm

Też jestem leniwa, ale widoczne efekty mobilizują do działania 🙂

Reply
Żaneta Serocka 14 sierpnia, 2013 - 1:22 pm

ja mam bańki chińskie ale masaż nimi strasznie boli

Reply
My strawberry fields 19 sierpnia, 2013 - 1:05 pm

Niestety nie mam porównania do baniek chińskich, ale te nie są wcale takie bolesne 🙂

Reply
Jestem Magdalena 14 sierpnia, 2013 - 3:08 pm

warto stosować bańki ze względu na napięcie skóry, jest w tym znaczna poprawa . Tylko teraz mieć czas i być systematycznym.

Reply
My strawberry fields 19 sierpnia, 2013 - 1:06 pm

Czas się zawsze znajdzie (np. w czasie oglądania telewizji), gorzej z motywacją i systematycznością 🙂 Moim zdaniem warto się pomęczyć 🙂

Reply
Unknown 14 sierpnia, 2013 - 3:21 pm

Kuszą mnie te bańki i to bardzo 🙂

Reply
My strawberry fields 19 sierpnia, 2013 - 1:06 pm

Serdecznie polecam 🙂

Reply
kataszyyna 14 sierpnia, 2013 - 3:39 pm

hmm tak pomyslalm ze moglby ktos to robic własnie z tylu ud i na pupie. Ciekawa metoda może wypróbuje;)

http://www.kataszyyna.blogspot.com

Reply
My strawberry fields 19 sierpnia, 2013 - 1:06 pm

Można zawsze poprosić kogoś o pomoc, ale z czasem masaż sprawia coraz mniej problemów 🙂

Reply
Anonimowy 14 sierpnia, 2013 - 5:04 pm

to czekamy na ten konkurs 😉

Reply
My strawberry fields 19 sierpnia, 2013 - 1:07 pm

Zapraszam już jutro 🙂

Reply
simply_a_woman 14 sierpnia, 2013 - 5:39 pm

ciekawi mnie ta metoda. tyle, że mam pajączki na udach 🙁

Reply
My strawberry fields 19 sierpnia, 2013 - 1:22 pm

Też mam kilka małych pajączków i masowanie w żaden sposób nie wpłynęło na ich stan. Nie zauważyłam także pojawienia się nowych sztuk 🙂

Reply
uljetta 14 sierpnia, 2013 - 6:22 pm

Ja zdecydowałam się na zakup baniek chińskich. Później pojawiła się oliwka i teraz jedna z baniek już na stałe zagościła w mojej łazience. Efekty są, ale trzeba być regularnym (:

Reply
My strawberry fields 19 sierpnia, 2013 - 1:24 pm

Bez oliwki taki masaż to musi być katorga 🙂 Efekty są bardzo fajne i dosyć szybkie. Pierwszą różnicę zobaczyłam już po tygodniu 🙂

Reply
Unknown 15 sierpnia, 2013 - 10:59 am

musze spróbowac
zapraszam do siebie na nowy post
http://www.estiine.blogspot.com

Reply
My strawberry fields 19 sierpnia, 2013 - 1:24 pm

Polecam 🙂

Reply
Unknown 15 sierpnia, 2013 - 7:44 pm

Słyszałam o tym sposobie, gdybym miała problem na pewno bym się skusiła.

Reply
My strawberry fields 19 sierpnia, 2013 - 1:24 pm

Zazdroszczę braku cellulitu 🙂

Reply
Beautyicon.pl 15 sierpnia, 2013 - 10:34 pm

Ja jeszcze nie stosowałam i nie wiem czy bym się skusiła.

Reply
My strawberry fields 19 sierpnia, 2013 - 1:25 pm

Bańki wyglądają dosyć groźnie, ale masaż nimi jest bardzo prosty 🙂

Reply
Unknown 16 sierpnia, 2013 - 12:41 pm

Przydałyby się te bańki na mój cellulit.

Reply
My strawberry fields 19 sierpnia, 2013 - 1:25 pm

Moim zdaniem jest to jedna z najprostszych metod pozbycia się cellulitu, więc warto je wypróbować 🙂

Reply
Unknown 16 sierpnia, 2013 - 3:54 pm

Warto spróbować 🙂

Reply
My strawberry fields 19 sierpnia, 2013 - 1:25 pm

Zdecydowanie 😀

Reply
Unknown 18 sierpnia, 2013 - 9:23 pm

Pierwszy raz słyszę, dzięki za notkę i czekam na konkurs ;)) Pozdrowionka

Reply
Unknown 18 sierpnia, 2013 - 9:23 pm

No i oczywiście zapraszam do siebie 😉

Reply
My strawberry fields 19 sierpnia, 2013 - 1:26 pm

Konkurs już jutro, więc serdecznie zapraszam 🙂

Reply
anydalla 20 sierpnia, 2013 - 5:49 am

Efekty faktycznie są, ja akurat nie mogę używać ze względu ma pękające naczynka, szkoda 🙁

Reply
AsiaSka 20 sierpnia, 2013 - 5:16 pm

Jak walczysz z cellulitem polecam wypróbować Celluline – jest teraz na Citeam https://www.citeam.pl/oferta/preparat-celluline. Pierwsze efekty widać już po 2 miesiącach.

Reply
Esy, floresy, fantasmagorie 20 sierpnia, 2013 - 7:29 pm

Ja się poddałam ww tej nierównej walce ale super że u Ciebie działa:)

Reply
Unknown 15 listopada, 2013 - 1:55 pm

Uh, mam złe wspomnienia z bańkami – pamiętam, że jak byłam młodsza to miałam je robione, gdy miałam zapalenie płuc…

I z tego względu bym się na nie nie skusiła 😉

Reply

Leave a Comment