Chanel to marka kultowa, która na
początku XX wieku zrewolucjonizowała damską modę. Na torebkę lub sukienkę od
Chanel niestety mało kto jest w stanie sobie pozwolić, ale kupno kosmetyku jest
już zdecydowanie łatwiejsze. Dzisiaj chciałam Wam przedstawić szminkę, która
przez całe lato królowała na ustach mojej Mamy i którą sama z przyjemnością jej
podbierałam. Zapraszam do recenzji Chanel Rouge Coco Shine w odcieniu 467
Pygmalion.
Od producenta: Nawilżająca pomadka mająca właściwości błyszczyka. Zostawia
na ustach subtelny kolor, połysk i 8 godzinne nawilżenie dzięki kompleksowi
Hydratender. Dostępna w 18
odcieniach. (z wizaz.pl)
Opakowanie szminki jest niezwykle eleganckie i klasyczne.
Czarny plastik został przełamany odrobiną złota, a całość wieńczy słynny, biały
znaczek Chanel. Połączenie zachwyca oko i sprawia, że aplikacja szminki jest
bardzo miłą czynnością. Za 3 gramy produktu zapłacimy około 130 zł.
Konsystencja Rouge Coco
Shine jest
niezwykle delikatna i kremowa. Już po pierwszym przejechaniu szminką po ustach
pozostawia na nich delikatny kolor i przepiękny połysk. Nałożenie kolejnych
warstw produktu umożliwia pogłębienie odcienia. Szminka nakłada się równo, bez
prześwitów lub niedociągnięć. Jeżeli mamy wprawną rękę możemy ją nałożyć
praktycznie bez lusterka. Na ustach tworzy bardzo delikatną, lekko wodnistą
warstewkę, która przynosi ukojenie suchym ustom i nie podkreśla skórek. W
przeciwieństwie do Rouge Coco nie jest to ciężka szminka, którą czujemy w
czasie noszenia. Jest to raczej połączenie szminki z balsamem. Nawilżanie,
które oferuje Rouge Coco Shine jest na poziomie
średnim. Na pewno nie wykuruje bardzo spierzchniętych ust, ale stanowi dobrą
ochronę przed słońcem lub zimnym powietrzem.
Moja Mama narzeka na trwałość szminki, która już
po godzinie znika z jej ust. Moje odczucia są jednak trochę inne :) Nawet po
3-4 godzinach (bez picia i jedzenia) szminka jest dobrze widoczna na ustach, a jedynie
połysk odrobinę gaśnie. Jak widać co usta to opinia :) Szminka pachnie
delikatnie, kwiatowo. Zapach jest głównie odczuwalny w czasie aplikacji, a
później się ulatnia.
Nie mogę
nie wspomnieć o przepięknym odcieniu szminki. Pygmalion idealne
połączenie różu z koralem, który mi przypomina miąższ arbuza. Jest absolutnie
przepiękna i moim zdaniem będzie pasować do wielu karnacji. Moja Mama ma
ciemniejszy odcień skóry niż ja, a prezentuje się na niej rewelacyjnie.
Jeżeli właśnie wygrałyście w totka
lub Wasz szef postanowił dać Wam w tym miesiącu premię to serdecznie polecam tą
szminkę. Na pewno zadowoli dziewczyny, które szukają bardzo lekkich
konsystencji, ładnego połysku i lekkiego nawilżenia. W kolekcji jest dostępnych
18 odcieni, więc każda z Was znajdzie cos dla siebie.
Faktycznie taki arbuzowy kolorek! Ślicznie!
OdpowiedzUsuńWygląda pięknie ale cena przeraża. :)
OdpowiedzUsuńdla samego loga chciałabym ją mieć, ale niestety cena mnie przeraża :/
OdpowiedzUsuńwygląda cudownie na ustach;)
OdpowiedzUsuńcudne są te Coco Shine'y! mam jedną i uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny kolor, jutro się wybieram na zakupy, zerknę na nią i inne z kolekcji, szukam pomadki , która nawilża, a ta się taka wydaje , z resztą sama piszesz :), Cudownie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńszanel szalenie mi się podoba! ;)
OdpowiedzUsuńPiękna :)
OdpowiedzUsuńNiesamowity kolor! Sama posiadam odcień Boy, bardzo naturalny, zgaszony róż. Uwielbiam ten produkt, ale niestety u mnie nie grzeszy trwałością...
OdpowiedzUsuńŁadnie się prezentuje:) chociaż cena wysoka to sądzę, że jak komuś się bardzo podoba to i tak ją zakupi:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam pomadki Chanel. :) Mam podobny odcień. :)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci pasuje ten kolor :D
OdpowiedzUsuńmoże i fajna, ale nie na moją kieszeń :)
OdpowiedzUsuńPiękna:) Bardzo Ci w niej do twarzy:) Marzę o takim małym cacku, ale cena mnie na razie odstrasza;)
OdpowiedzUsuńładnie wygląda na ustach ;)
OdpowiedzUsuńświetnie pięknie się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor, fakt sam arbuz :)
OdpowiedzUsuńpiekny kolor, ale raczej nie kupie pomadki z chanell ;)
OdpowiedzUsuńChcialabym taka miec, wyglada bajecznie :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam coco shine'y :-) sa pieknie nawilajace i nadaja kolorek. Najbardziej lubie te nowe które maja wiecej pigmentu niz te klasyczne coco shine'y. Mam kilka w mojej kolekcji i bardzo czesto ich uzywam. Takze dobry wybor :-D
OdpowiedzUsuńNie pamiętam czy już mówiłam, że ładna z Ciebie dziewczyna? :)
OdpowiedzUsuńA co do pomadki, kurczę w totka nie wygrałam, ale powiem Ci że jak się napatoczy jakiś szczęśliwy kupon to ta pomadka będzie na liście życzeń. Na prawdę przypomina miąższ arbuza :)
drożyzna :D jak dla mnie zwykła szminka
OdpowiedzUsuńdla samego opakowania można by się skusić, a tu jeszcze tak ładnie wygląda na ustach:)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor, lubię takie nabłyszczające pomadki.
OdpowiedzUsuńcudowny kolorek, warto przyjrzeć się im bliżej :)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda :)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda i bardzo CI pasuje to jedno ale Fraise jakie cudne zdjęcia - uwielbiam takie klimaty:)
OdpowiedzUsuńWiesz co - kiedyś jak zobaczyłam Twoje zdjęcie pierwszy raz pomyślłam sobie - kurczę do kogo Ona jest podobna, myślałam, myślałam i zapomniałam;) a teraz mi kulki się zderzyły - jesteś podobna do młodej PJ Harvey - znasz może?
Ej zgadzam się!!! :) PJ jak nic :)
Usuńkolorek totalnie mój;)
OdpowiedzUsuńŁadny kolorek,wygląda tak naturalnie :D
OdpowiedzUsuńBardzo ladna i pasuje Ci niesamowicie. Ja niestety mimo mojej milosci do czerwieni z czerwona szminka bez wzgledu na odcien wygladam jak wampirzyca..
OdpowiedzUsuńprzepiękny kolor :)
OdpowiedzUsuńheh, ja bym nie potrafiła spędzić 3-4 godzin bez picia. popijam wodę łykami co kilkanaście minut :P
Wygląda pięknie.
OdpowiedzUsuńPrześlicznie wygląda na Twoich ustach :-)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba kolor ;)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie mój kolor! :)
OdpowiedzUsuńNiezwykle twarzowa :)
OdpowiedzUsuńPasuje bardzo!
marzy mi się pomadka chanel:)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor, ale cenowo nie dla mnie ;p
OdpowiedzUsuńdla mnie za ciemna, ale Tobie pasuje idealnie! :)
OdpowiedzUsuńŚliczna jest:) I Tobie w niej pięknie!
OdpowiedzUsuńCzysty luksus i śliczny kolor ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie Ci w tym kolorku, fajnie wygląda na ustach :-) Ale cena zdecydowanie nie zachwyca ;-)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor, taki jak lubię :))) Niestety w totka nie wygrałam i się nie zanosi ;)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolorek szminki , pasuje Ci :D
OdpowiedzUsuńPrawdziwy luksus :) Piękny odcień :)
OdpowiedzUsuńpiękny kolorek :) pasuje Tobie :)
OdpowiedzUsuńmarzy mi się jakieś Szanelowe mazidło do ust. Mikołaju pliss! :D
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor :) ta szminka nie przypomina w aplikacji masełek do ust Revlona?
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ta pomadke:)
OdpowiedzUsuńOj nie pogardziłabym taką szminką ;)
OdpowiedzUsuńJejku jaka śliczna *,*
OdpowiedzUsuńOj ładna ;) Te szminki Chanel są już od dawna na mojej liście must have, jednak co chwila jakiś inny wydatek no i z listy nie znika :P
OdpowiedzUsuńładnie Ci w tym kolorku, ale bardziej podoba mi się jak wygląda w sztyfcie niż na ustac
OdpowiedzUsuńkolor podbił moje serce :) do twarzy ci w nim :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie prezentuje się na twoich ustach :*
OdpowiedzUsuńGdzie Ty ją tam w drewnie chowasz?:P Pójdę poszukać i zabiorę:P
OdpowiedzUsuńniestety ale za taką cenę nie skusiłabym się nigdy ;D
OdpowiedzUsuńMarzy mi się posiadanie takiej szminki, jednak cena... no troszkę za wysoka, ale kiedyś może będę ją mieć. Samo opakowanie zachwyca.
OdpowiedzUsuńPiękny odcień, pasuje Ci idealnie :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor :))
OdpowiedzUsuńRozdanie kosmetyczne u mnie! Serdecznie zapraszam :)
OdpowiedzUsuńhttp://youbeautiful-kosmetycznefantazje.blogspot.com/
Niestety nie wygrałam w lotka :P
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda:) Jestem zakochana w formule tej szminki:)
OdpowiedzUsuńFajnie się prezentuje na ustach. :)
OdpowiedzUsuńeeech pięknie wygląda :)) marzenie.. :) słodkie masz dołeczki:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny kolor pomadki na ładnych usteczkach :) Szkoda, że chwilowo nie wygrałam w Totka. No, nie liczę ostatnich 10 zł ;)
OdpowiedzUsuńpodoba mi sie ten odciń :)
OdpowiedzUsuńCena dla mnie niestety zaporowa ;)
OdpowiedzUsuńSfera marzeń na razie, ale kolor bardzo apetyczny, faktycznie taki arbuzowy i bardzo Ci w nim ładnie :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor, i kolejne piękne zdjęcia, aż się napatrzyć nie mogę <3
OdpowiedzUsuńDla mnie też byłoby lepiej gdybym nie pojechała na te targi, przynajmniej lepiej dla portfela :P
Jak dostojnie wygląda :] Kolor obłędny :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolorek, ślicznie się prezentuję na ustach :3
OdpowiedzUsuńObserwuję :) | best-frieend.blogspot.com
Bardzo fajny, neutralny kolor :)
OdpowiedzUsuńwygląda idealnie :) nigdy nie zafundowałam sobie takiej marki ;)
OdpowiedzUsuńPomadka ma przepiękny kolor :D Niestety ja nadal czekam na wygraną w Totka, więc na razie Chanel nie będzie ze mną :D
OdpowiedzUsuńpiękny kolor :)
OdpowiedzUsuńWygląda naprawdę cudownie na Twoich ustach piękna :)
OdpowiedzUsuńPiękności! ;-)
OdpowiedzUsuńNa ustach prezentuje się świetnie! ale już w samym opakowaniu wygląda tak pięknie, że można by ją postawić i się na nią patrzeć:)
OdpowiedzUsuńHmmm... mam mieszane uczucia co do tej pomadki... niby swietna, cudnie pachnie, nawilza, itp itd.... ale, no wlasnie ale... po dluzszym uzytkowaniu jej stwierdzam ze wcale nie jest taka WOW. Nie zadawala mnie ten poltransparentny efekt, moj kolor to 56 chance I w opakowaniu jest to sliczny cukierkowy roz ale na ustach nie jest on za bardzo widoczny I jednak przeszkadza mi ta ''mokrosc'' przez ktora pomadka szybko znika mi z ust tak jak Twojej mamie ;) jednak opakowanie zdecydowanie na duzy PLUS :)
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda, jednak uważam że jest wiele tańszych odpowiedników, równie dobrych o ile nie lepszych.
OdpowiedzUsuńMój szef, czyli moi rodzice (:P) nie przewidują dla mnie w tym miesiącu premii ;P Widać już na samych zdjęciach, że jakość jest super.
OdpowiedzUsuńNice post :)
OdpowiedzUsuńWould you like to follow each other via GFC, Bloglovin and Facebook?
Let me know :)
http://donttrytoignoreme.blogspot.mx
Widzę, że świetna szminka ;) Niestety z Chanel mam tylko flakon perfum i póki co nie planuję zakupu innych produktów... :) Może w przyszłości - kusi mnie strasznie :)
OdpowiedzUsuńWygląda rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńhttp://wszystkozafreeee.blogspot.com/
Lubię takie odcienie:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam coco shine, ta ma piękny kolor, jak większość niestety;)
OdpowiedzUsuńJest piękna!!! I ty i pomadka. Ja chyba na święta zrobię sobie mały prezencik i zakupię jakąś chanelkę ale w innym kolorku:)
OdpowiedzUsuńnie przepadam za takimi odcieniami bo mi kompletnie nie pasują :(
OdpowiedzUsuńKolor dla mnie idealny :) Pięknie wygląda na ustach, ale chyba faktycznie wcześniej muszę wygrać trochę kasy :D
OdpowiedzUsuńHmm, szef premii nie dał, i w totka nie wygrałam, ale chce ją mieć! Święta już blisko ;)
OdpowiedzUsuńPiękna! Bardzo Ci pasuje ;)
Ale mi się spodobała!
OdpowiedzUsuńmam pomadkę w odcieniu 56 Chance - oszczędzam ją bardzo bo jej gramatura (3g) to niewiele, bardzo podoba mi się jej kolor ale niestety jest to wersja limitowana i już jej prawdopodobnie nie znajdę nigdzie :)
OdpowiedzUsuńCudny kolor, ładnie podkreślający usta ale wyglądający lekko:)
OdpowiedzUsuńPiękna szmineczka. Sama bym ją podkradała mamie, jeśli tylko by taką miała :D
OdpowiedzUsuńKolor na Twoich ustach prezentuje się genialnie, jest stworzony dla Ciebie :)
OdpowiedzUsuńWidać, że formuła idealna. A do tego rewelacyjna sesja zdjęciowa samego produktu :)))
Do Chanel tak średnio mnie ciągnie, na razie krążę wokół Shiseido i nabyłam nowość z L'oreala, która mam nadzieję że szybko przyleci zza wielkiej wody :D
Wow ale jesteś śliczna
OdpowiedzUsuńkolor bardzo ładny i pasuje do Twojej urody
OdpowiedzUsuńzauroczyl mnie kolorek :)
OdpowiedzUsuńjesssuuu. piękny kolor! zakochałam się *.*
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie Ci w tym kolorze:)
OdpowiedzUsuńale piękny kolor!!! też taki chce:)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia i śliczny kolor pomadki. Ja akurat nie przepadam za takimi pomadkami, bo krótko trzymają się na ustach. wole geste błyszczyki lub kremowe pomadki. Ewentualnie bezbarwny błyszczyk na pomadkę dla efektu glossu.
OdpowiedzUsuń