Lily Lolo: róż Ooh La La i bronzer South Beach

by My strawberry fields
Róż i bronzer to kosmetyki, które są
dla mnie niezastąpione. Umiejętnie użyte potrafią
pięknie wymodelować twarz
i ją ożywić. Z chęcią sięgam zarówno po wszystkim znane wersje prasowane, jak i
wypiekane lub w kremie. Nowością dla mnie jest forma sypka, którą miałam okazję
wypróbować w ramach paczki od Costasy.


Wśród bogatej oferty Lily Lolo
wybrałam bronzer w odcieniu South Beach oraz róż Ooh La La. South Beach to
drugi w kolejności najjaśniejszy odcień, który skusił mnie matowym
wykończeniem. W opakowaniu wygląda na dosyć ciemny, a w dodatku na odrobinę pomarańczowy,
ale na policzkach pokazuje cały swój urok. Przepięknie ociepla skórę, nadając
jej lekko opalonego wyglądu. Jego odcień staje się dużo bardziej neutralny, ale
nie polecałabym go do konturowania. Brak drobinek sprawia, że prezentuje się
niezwykle naturalnie.


Ooh La La to piękny, wyrazisty
róż z odrobiną brzoskwini o satynowym wykończeniu. Świetnie pasuje zarówno do bardzo
jasnych karnacji,  jak i opalonych. Na
policzkach tworzy bardzo naturalny rumieniec, który nadaje twarzy dziewczęcego wyglądu.


Obydwa produkty mają postać
proszku, który w dotyku wydaje się być lekko kremowy. Dzięki swojej
konsystencji na skórze wyglądają bardzo naturalnie, bez efektu
pudrowości/tępości. Nakładam je w taki sam sposób jak podkład. Odrobinę
wysypuję do nakrętki, dokładnie wcieram w pędzel i wytrzepuję nadmiar. Ten
sposób aplikacji zapewnia uniknięcie nieestetycznych plam. Mimo sypkiej formy
można z łatwością je rozetrzeć. Najlepiej współpracują z miękkimi pędzlami typu
Real Techniques Blush Brush lub Inglot 15 BJF.


Zarówno róż, jak i bronzer są bardzo dobrze
napigmentowane, więc ważny jest umiar. Zbyt duża ilość na pędzlu może dać
przerysowany efekt. Dzięki swojej wyrazistości są to niezwykle wydajne
produkty, które starczą na wiele miesięcy systematycznego stosowania. Trwałość
bronzera i różu jest świetna, na podkładzie mineralnym Lily Lolo utrzymują się
praktycznie cały dzień. Dobrze sprawdzają się także  w połączeniu z podkładami płynnymi, ale tutaj
ich wytrzymałość jest zależna od użytego kosmetyku.
Nie będę się rozpisywać na temat
opakowania, gdyż moje zachwyty na jego temat możecie przeczytać w poście o podkładzie mineralnym.


Z obydwóch produktów jestem bardzo
zadowolona. Róż dzięki świeżemu odcieniowi i pięknemu wykończeniu będzie idealny
w smutne, zimowe dni. Bronzer dołącza za to do grona moich letnich ulubieńców i
w najbliższych miesiącach będzie bardzo często eksploatowany.


Bronzer mineralny South Beach


Róż mineralny Ooh La La

Róż mineralny – 3g/42,90 zł
Bronzer mineralny – 8g/72,90 zł
lub 0,75g/10,90 zł

Dostępność: http://www.costasy.pl/
lub stoisko w CH Atrium Reduta

You may also like

110 komentarzy

La Venda 9 czerwca, 2014 - 4:43 pm

Ten bronzer ma śliczny kolor! Bardzo Ci pasuje 🙂

Reply
My strawberry fields 10 czerwca, 2014 - 10:00 am

Dziękuję bardzo 🙂 Jestem nim zachwycona!

Reply
Inga B. 9 czerwca, 2014 - 4:47 pm

Bardzo ładnie się prezentują 🙂 Fajnie, że są trwałe i nie mają żadnych drobinek 🙂

Reply
My strawberry fields 10 czerwca, 2014 - 10:01 am

Też nie jestem fanką drobinek, w słońcu potrafią wyglądać tandetnie 😉

Reply
Iwona_ja 9 czerwca, 2014 - 4:55 pm

Oh La La to mój pierwszy mineralny róż, uwielbiam te odcień i wykończenie. Bronzer też mam ale odcieniu Wakiki 🙂

Reply
My strawberry fields 10 czerwca, 2014 - 10:02 am

Na Wakiki miałam ochotę, ale wydaje mi się, że ma zbyt perłowe wykończenie. Bronzery zdecydowanie lubię w wersji matowej. Ooh La La to bardzo uniwersalny odcień.

Reply
Karotka 9 czerwca, 2014 - 5:02 pm

Kiedyś dosłownie uwielbiałam Ooh La La! Teraz częściej sięgam po Surfer Girl.

Za to bronzer przeraża mnie na swatchu kolorem, ale na Twojej buzi naprawdę pięknie się prezentuje 🙂

Reply
My strawberry fields 10 czerwca, 2014 - 10:04 am

Surfer Girl to cudny odcień i będę musiała go kiedyś dorwać 🙂
Bronzer wygląda niezwykle intensywnie w opakowaniu, ale na policzkach prezentuje się świetnie. Ociepla skórę i nadaje jej piękny odcień lekkiej opalenizny.

Reply
Zakręcony Świat Marty 9 czerwca, 2014 - 5:15 pm

Nigdy nie miałam różu i bronzeru w sypkiej formie-ale muszę przyznać,że wyglądają obłędnie:-)

Reply
My strawberry fields 10 czerwca, 2014 - 10:05 am

Też się trochę ich obawiałam, ale są bardzo łatwe w aplikacji i dają świetny efekt na twarzy 🙂

Reply
lu ciam 9 czerwca, 2014 - 5:25 pm

ładny efekt na twarzy dają te produkty 🙂

Reply
My strawberry fields 10 czerwca, 2014 - 10:05 am

Też mi się bardzo podobają 😉

Reply
Madziak 9 czerwca, 2014 - 5:28 pm

Oba produkty wyglądają bardzo naturalnie 🙂 podoba mi się :))

Reply
My strawberry fields 10 czerwca, 2014 - 10:06 am

Naturalne składy i naturalny efekt, najlepsza rekomendacja 🙂

Reply
Myś Pyś 9 czerwca, 2014 - 5:35 pm

mam inny odcień różu z Lily Lolo ale w tym się zakochałam, jest prześliczny:)

Reply
My strawberry fields 10 czerwca, 2014 - 10:08 am

W 100% się z Tobą zgadzam, piękny odcień i niezwykle uniwersalny 🙂

Reply
Anonimowy 9 czerwca, 2014 - 5:39 pm

Bronzer zbyt pomarańczowy..
Bronzer masz w opakowaniu pełnowartościowym czy próbka?

Reply
My strawberry fields 10 czerwca, 2014 - 10:07 am

W opakowaniu faktycznie mocno widoczne są nuty pomarańczowe, ale na skórze moim zdaniem prezentuje się bardzo ładnie 🙂
Obydwa produkty mam w wersji pełnowymiarowej 🙂

Reply
simply_a_woman 9 czerwca, 2014 - 5:47 pm

podoba mi się kilka różów LL, ale wolałabym mieć możliwość kupienia ich odsypek zamiast pełnowymiarowych opakowań, gdyż nie potrzebuję takiej ilości produktu….

Reply
My strawberry fields 10 czerwca, 2014 - 10:09 am

Żałuję, że w przypadku róży nie ma możliwość zakupu malutkich słoiczków 🙁 Może producent nadrobi ten błąd 🙂

Reply
0jla 9 czerwca, 2014 - 6:02 pm

jak zobaczyłam bronzer na ręce pomyślałam: nieee, to nie może wypalić. taka pomarańcz? a jak zobaczyłam jak prezentuje się na policzkach to szczena mi opadła! cudowny! <3

Reply
My strawberry fields 10 czerwca, 2014 - 10:10 am

Też się go odrobinę bałam przy pierwsze aplikacji, ale bronzer niesamowicie pozytywnie mnie zaskoczył. Na policzkach już nie straszy pomarańczą 🙂

Reply
Unknown 9 czerwca, 2014 - 6:16 pm

Puder brązujący pasuje Ci idealnie!
Niezwykle twarzowy odcień 🙂

Reply
My strawberry fields 10 czerwca, 2014 - 10:11 am

Dziękuję 🙂
Zdecydowanie dołącza do moich ulubieńców i tego lata będzie regularnie gościć na mojej twarzy 🙂

Reply
narja 9 czerwca, 2014 - 6:18 pm

Róż ma zdecydowanie "mój" kolor:)

Reply
My strawberry fields 10 czerwca, 2014 - 10:11 am

Jeżeli kolorystyka Ci pasuje to serdecznie go polecam. Jakość jest świetna!

Reply
Wendys Nook 9 czerwca, 2014 - 6:22 pm

bronzer daje bombowy efekt na Twoich policzkach 🙂

Reply
My strawberry fields 10 czerwca, 2014 - 10:39 am

Dziękuję 🙂 Niezwykle przypadł mi do gustu.

Reply
Karolina 9 czerwca, 2014 - 6:43 pm

Brazer wyglada na twarzy cudnie chociaz ja wole takie ktorw moge nakladac konturujac twarz i dodajac roz

Reply
My strawberry fields 10 czerwca, 2014 - 10:47 am

Niestety do konturowania może być zbyt ciepły, ale można nim ocieplić karnację, a róż skoncentrować na wewnętrznej części policzków 🙂

Reply
lacquer-maniacs 9 czerwca, 2014 - 6:47 pm

Mi niestety Oh la la nie zbyt pasuje, albo po prostu nie umiem się nim posługiwać 😉 dlatego wystawiłam go na wyprzedaż 🙂

Reply
My strawberry fields 10 czerwca, 2014 - 10:48 am

Odcień jest bardzo wyrazisty, więc może sprawiać lekkie problemy. Może lepiej będzie Ci pasować jak się delikatnie opalisz 🙂

Reply
mintelegance89 9 czerwca, 2014 - 6:52 pm

bronzer wygląda lepiej na skórze:)

Reply
My strawberry fields 10 czerwca, 2014 - 10:48 am

Na zdjęciu faktycznie wygląda lepiej 🙂

Reply
Unknown 9 czerwca, 2014 - 6:54 pm

LL zmieniło opakowania – piękne są 🙂 miałam kiedyś podkład tej marki i to dzięki niemu pokochałam minerały 🙂 niestety w LL nie mogłam dobrać sobie odcienia podkładu ale za to w AM znalazłam idealny i od tamtej pory minerały to podstawa w moim makijażu 🙂
Pięknie się prezentują Twoje minerałki na policzku 🙂

Reply
My strawberry fields 11 czerwca, 2014 - 9:49 am

Odmienione opakowania prezentują się świetnie, jestem nimi zauroczona 🙂 Mi się udało trafić z odcieniem już za pierwszym razem, China Doll to idealny kolor dla mojej cery!

Reply
Diamentowa Kosmetyczka 9 czerwca, 2014 - 7:03 pm

fajny ten róż 🙂

Reply
Iwetto 9 czerwca, 2014 - 7:07 pm

Róż ma przepiękny odcień. Mam co prawda Candy Girl, ale od przybytku głowa nie boli 😉

Reply
My strawberry fields 10 czerwca, 2014 - 10:59 am

Z różami już tak jest, ich nigdy nie jest za wiele 🙂

Reply
KasiaPL 9 czerwca, 2014 - 7:10 pm

o tak, bronzer od razu letnio mi się kojarzy 😉

Reply
My strawberry fields 10 czerwca, 2014 - 11:00 am

Moja cera jest odporna na promienie słoneczne, więc o opaleniznę muszę zadbać sama 🙂

Reply
InfallibleLifestyle 9 czerwca, 2014 - 7:11 pm

Ten róż bardzo mi się podoba, jest delikatny i ma śliczny odcień 😉

Reply
Kateeland 9 czerwca, 2014 - 7:11 pm

Już od jakiegoś czasu jestem ciekawa tych produktów. Z chęcią sprawdzę czy u mnie też się sprawdzą 🙂

Reply
My strawberry fields 10 czerwca, 2014 - 11:01 am

Serdecznie polecam, póki co nie trafiłam na bubla z tej marki 🙂

Reply
Unknown 9 czerwca, 2014 - 7:14 pm

Mi sie spodobal bronzer 😉

Reply
Ania 9 czerwca, 2014 - 7:17 pm

Bronzery to nie moja bajka, ale róż śliczny:)

Reply
Unknown 9 czerwca, 2014 - 8:06 pm

bronzer okrutnie pomarańczowy; ale to może za róż robić xD a róż, cudo! ja tylko nie lubię sypkich produktów, ale kolor piękny, ślicznie w nim wyglądasz.

Reply
My strawberry fields 10 czerwca, 2014 - 11:04 am

Bronzer mimo pomarańczowego odcienia w pudełeczku na twarzy zdecydowanie wygląda jak bronzer 🙂 Ładnie ociepla twarz i daje jej efekt skóry muśniętej słońcem. Mi się osobiście bardzo podoba.
Dziękuję 🙂

Reply
Anonimowy 9 czerwca, 2014 - 8:20 pm

Bronzer ma cudny odcień! Sypkie pudry, róże, bronzery .. takie najbardziej lubię!

Reply
My strawberry fields 10 czerwca, 2014 - 11:05 am

Do tej pory trochę się ich bałam, ale czuję się nawrócona 😉

Reply
anitk4 9 czerwca, 2014 - 8:47 pm

nie miałam kosmetyków z tej formy, ale słyszałam dużo dobrego 🙂

Reply
anitk4 9 czerwca, 2014 - 8:49 pm

firmy* 😛

Reply
My strawberry fields 10 czerwca, 2014 - 11:05 am

Oj tak, zdecydowanie są warte wypróbowania 🙂

Reply
czarna 9 czerwca, 2014 - 9:12 pm

I bronzer i róż pięknie się u Ciebie prezentują 😉

Reply
My strawberry fields 10 czerwca, 2014 - 11:05 am

Dziękuję bardzo za miłe słowa 🙂

Reply
Marti 9 czerwca, 2014 - 9:32 pm

Świetne kolory! Choć nie wiem czy umiałabym okiełzzać wersję sypką 🙂

Reply
My strawberry fields 10 czerwca, 2014 - 11:06 am

Na pewno byś sobie poradziła, zdolniacha z Ciebie 🙂

Reply
elaree 9 czerwca, 2014 - 9:48 pm

Piękne kolory, ładnie się komponują, ale ja wolę pozostać przy wersji tradycyjnej 🙂

Reply
My strawberry fields 10 czerwca, 2014 - 11:06 am

Dla mnie to bardzo miła odmiana, tak samo jak kosmetyki w wersji kremowej 🙂

Reply
Unknown 9 czerwca, 2014 - 10:23 pm

Bardzo ciekawie sie prezentują na twarzy 😉 opakowania tez ładne maja

Reply
My strawberry fields 10 czerwca, 2014 - 11:07 am

Cieszę się, że podobają Ci się w "akcji" 🙂

Reply
Uzależniona Zakupoholiczka 9 czerwca, 2014 - 10:33 pm

W opakowaniu brązer trochę mnie przeraził, na skórze jednak wyglada zupełnie inaczej i jestem zachwycona Twoja buzia z nim 😉 roz bardzo ładnie ożywia 😉

Reply
My strawberry fields 10 czerwca, 2014 - 11:09 am

Bronzer jest dla mnie niesamowitym zaskoczeniem. Nie spodziewałam się, że będzie tak naturalnie wyglądać na mojej bladej cerze 🙂

Reply
Veronika (veronique228) 10 czerwca, 2014 - 12:27 am

Piekne kolory 🙂

Reply
Unknown 10 czerwca, 2014 - 7:36 am

kolorki rewelacyjne 🙂 lily lolo strasznie mnie kusi a zarazem przeraza 😉

Reply
My strawberry fields 10 czerwca, 2014 - 11:10 am

Nie ma czego się bać, sypkie konsystencje wcale nie są takie trudne w oswojeniu 🙂

Reply
INFINITY BLOG 10 czerwca, 2014 - 7:55 am

Bronzer świetnie współgra kolorystycznie z Twoją cerą 🙂

Reply
My strawberry fields 10 czerwca, 2014 - 11:11 am

Dziękuję za miłe słowa 🙂 Jestem zachwycona jego naturalnością 🙂

Reply
Dominika 10 czerwca, 2014 - 8:30 am

Bronzer pasuje do ciebie idealnie 😉

Reply
My strawberry fields 10 czerwca, 2014 - 11:11 am

Dziękuję :*

Reply
Zareklamowana Paula 10 czerwca, 2014 - 9:51 am

Róż wygląda faktycznie 'ulala…' 😀 Super!

Reply
JuicyBeige 10 czerwca, 2014 - 10:08 am

Na twarzy oba produkty wyglądają pięknie:)

Reply
Rzetelne Recenzje 10 czerwca, 2014 - 12:45 pm

Róż Ooh La la jest moim ulubionym 🙂

Reply
Blankita 10 czerwca, 2014 - 1:30 pm

Róż jest piękny! natomiast bronzer w opakowaniu wygląda rzeczywiście strasznie pomarańczowo, ale na buzi ładnie się rozprowadził i podoba mi się 🙂

Reply
My strawberry fields 11 czerwca, 2014 - 9:52 am

W opakowaniu faktycznie może trochę straszyć, ale na skórze wygląda bardzo naturalnie 🙂

Reply
KasiaS1980 10 czerwca, 2014 - 2:05 pm

Róż jest piękny, brązer jak dla mnie ciut zbyt pomarańczowy.

Reply
pirelka 10 czerwca, 2014 - 2:27 pm

Oba produkty ślicznie się prezentują, ja nie używam jednak róży ani bronzerów.

Reply
BlondeChemist 10 czerwca, 2014 - 2:30 pm

Ich róże bardzo mi się podobają, ten nie stanowi wyjątku 🙂

Reply
My strawberry fields 11 czerwca, 2014 - 9:53 am

W ofercie mają wiele piękny odcieni, sądzę, że na tym się u mnie nie skończy 🙂

Reply
Joanna 10 czerwca, 2014 - 2:38 pm

Mam ten bronzer South Beach, jeszcze nie używałam, ale już nie mogę się doczekać, kiedy go wezmę w obroty! 😀

Reply
My strawberry fields 11 czerwca, 2014 - 9:54 am

Mam nadzieję, że będziesz z niego równie zadowolona. Jestem zaskoczona, że bronzer z pomarańczowymi tonami może tak ładnie wyglądać na jasnej karnacji 🙂

Reply
Sonia 10 czerwca, 2014 - 2:58 pm

Kolorki sa sliczne! 🙂 mialam tylko jedno podejscie do mineralkow i efekt byl niesamowity ale po 3-4 godzinach mialam ciasto na twarzy :/

Reply
My strawberry fields 11 czerwca, 2014 - 9:55 am

Dorze rozumiem Twój problem, też miałam problem ze znalezieniem minerałów idealnych 🙂

Reply
Unknown 10 czerwca, 2014 - 3:06 pm

Jestem zauroczona kolorem różu! Niby jest intensywny, ale ładnie prezentuje się na Twojej twarzy 🙂

Reply
My strawberry fields 11 czerwca, 2014 - 9:57 am

Cieszę się bardzo, że wpadł Ci w oko 🙂

Reply
nika88 10 czerwca, 2014 - 3:46 pm

Bronzer mnie zachwycił, w ogóle kosmetyki Lily Lolo chodzą za mną już od dłuższego czasu 🙂 Ostatnio jednak postawiłam na zamówienie minerałów z Annabelle, więc na Lily Lolo przyjdzie czas może za 3-4 miesiące 😉

Reply
My strawberry fields 11 czerwca, 2014 - 11:56 am

Bronzer serdecznie polecam, będzie idealny na nadchodzące lato 🙂

Reply
luckywoman 10 czerwca, 2014 - 5:11 pm

Kochana otagowałam cię do TMI 😀 Mam nadzieję, że odpowiesz na ten TAG 🙂
http://todaytomorrowandforeverbeauty.blogspot.com/2014/06/too-much-information-czyli-tmi-tag.html

Reply
My strawberry fields 11 czerwca, 2014 - 11:57 am

Dzięki 🙂

Reply
mixoflife 10 czerwca, 2014 - 5:17 pm

Brzmią jak ideały ♥
Lily Lolo kusi mnie już od pewnego czasu.

Reply
My strawberry fields 11 czerwca, 2014 - 11:57 am

Ich oferta bardzo pozytywnie mnie zaskakuje 🙂

Reply
Hedvigis o kosmetykach 10 czerwca, 2014 - 6:30 pm

I bronzer i róż bardzo Ci pasują :)) Do mnie chyba też róż by pasował 😉

Reply
My strawberry fields 11 czerwca, 2014 - 11:58 am

W swoim asortymencie maja jeszcze dwa odcienie bronzerów, więc może któryś z nich przypadłby Ci bardziej do gustu 🙂

Reply
Zakochana w kolorkach 10 czerwca, 2014 - 7:17 pm

Boziuniu jaki cudny bronzer!

Reply
Unknown 10 czerwca, 2014 - 8:16 pm

Ten róż jest cudny 🙂

Reply
lipsticokonthemap 10 czerwca, 2014 - 10:54 pm

W ogóle nie znam tej firmy.. hm… trzeba to nadrobić! 🙂

Reply
My strawberry fields 11 czerwca, 2014 - 11:58 am

Koniecznie, maja w swojej ofercie same perełki 🙂

Reply
Izabela 11 czerwca, 2014 - 7:16 am

Róż jest śliczny!

Reply
studentka zarządzania 11 czerwca, 2014 - 7:33 am

lubię kosmetyki w tej formie! posiadam puder mineralny z Oriflame i sobie chwalę:)

Reply
My strawberry fields 11 czerwca, 2014 - 11:59 am

Oferta Oriflame jest mi kompletnie nieznana, ale z sypańcami ogromnie się polubiłam 🙂

Reply
wiolkaa93 11 czerwca, 2014 - 8:16 am

róż bardzo mi się podoba 🙂

Reply
Jestem Magdalena 11 czerwca, 2014 - 9:59 am

Róż ma przepiękny kolor 🙂 Ja bronzera jeszcze nigdy nie używałam , straszny bladzioch jestem i nie wiem czy jakikolwiek by dobrze u mnie wyglądał 🙂

Reply
My strawberry fields 11 czerwca, 2014 - 12:05 pm

Też mam bardzo jasną karnację, a z bronzera latem nie rezygnuję. Warto dodać sobie odrobinę koloru 🙂

Reply
Unknown 11 czerwca, 2014 - 11:57 am

Obydwa produkty bardzo w moim kosmetycznym guście ! ślicznie Ci w nich :*

Reply
My strawberry fields 11 czerwca, 2014 - 12:03 pm

Dziękuję bardzo :*

Reply
elle 11 czerwca, 2014 - 12:07 pm

Alez Ty masz ładną buzię 🙂 Pięknie wyglądasz 🙂

Reply
My strawberry fields 11 czerwca, 2014 - 2:23 pm

Dziękuję ogromnie za komplement 🙂

Reply
madaleine90 11 czerwca, 2014 - 7:08 pm

jaka pigmentacja! pasują Ci te odcienie idealnie 🙂

Reply
Agnieszka eS. 15 czerwca, 2014 - 7:26 pm

Oba przepięknie wyglądają na buźce 😉

Reply
80agness 25 czerwca, 2014 - 9:03 am

Na Twojej buzi oba ślicznie wyglądają. Bronzer po aplikacji na twarz stanowi niemałe zaskoczenie, jak fantastycznie się prezentuje, bo obawiałam się po zdjęciach w opakowaniu, że będzie rudo-pomarańczowy 😉

Reply

Leave a Comment