Sierpień był dla mnie miesiącem owocnym
w odkrycia kosmetyczne. Odnalazłam nowego faworyta do ust, który swoją jakością
pobił niejeden błyszczyk z wysokiej póki, a także odżywkę do rzęs, która faktycznie
działa. Wróciłam również do produktów, które w zeszłe wakacje zasłużyły na miano
ulubieńca i na nowo się nimi zachwyciłam.
Po opaleniźnie z lipcowego wyjazdu
niestety nie wiele już pozostało, więc w sierpniu posiłkowałam się moim
ulubionym samoopalaczem True Blue Spa z Bath & Body Works. Jest bajecznie
łatwy w aplikacji, nie pozostawia na skórze nieestetycznych smug i jest dosyć
trwały. Świetnie się sprawdzi u bladolicych dziewczyn, które obawiają się
przerysowanego efektu, gdyż zapewnia on delikatną, zdrową opaleniznę. Jego dodatkowym
plusem są niesamowita wydajność oraz jak na samoopalacz całkiem przyjemny zapach.
Od około półtora miesiąca stosuję
zachwalaną na blogach odżywkę do rzęs 4 Long Lashes i zaczynam już widzieć
pierwsze efekty. Rzęsy są zdecydowanie wydłużone i praktycznie nie wypadają, a
wydaje mi się, że również lekko się zagęściły. Na końcowe efekty zapewne muszę
poczekać jeszcze około 2 miesięcy, ale póki co jestem bardzo zadowolona. Wielka
zaletą odżywki jest brak podrażnień i zaczerwień wrażliwej okolicy oczu.
W sierpniu powróciłam do mojego
ulubionego BB kremu Diora, czyli Diorskin Nude. Ma bardzo kremową
formułę, która całkiem dobrze radzi sobie z zakryciem wszelkiej przebarwień i
niedoskonałości. Pozostawia bardzo naturalne, satynowe wykończenie, a jego trwałość
w chłodne dni jest fenomenalna. Dla niektórych jego wadą może być kolorystyka,
gdyż dla osób o bardzo jasnej karnacji będzie ciężko dobrać odpowiedni odcień.
Na szczęście krem nie ciemnieje w ciągu dnia i dobrze dopasowuje się do
kolorytu skóry.
Błyszczyk L’oreal z
serii Glam Shine Blush w odcieniu 154 Very Blush to moje
wakacyjne odkrycie. Błyszczyk ma bardzo kremową, nieklejącą konsystencję i
przepiękny malinowy odcień, który sprawia, że usta wyglądają na pełniejsze i odrobinę
większe. Kosmetyk ma nie tylko walory estetyczne, ale także pielęgnacyjne.
Przyjemnie otula wargi i zapewnia im odrobinę nawilżenia. Na pochwałę zasługują
także wygodny aplikator w kształcie serca, który gładko sunie po wargach umożliwiając
precyzyjną aplikację oraz przyjemny, owocowy zapach. Jestem zachwycona.
Lakier Maybelline z serii Super Stay 7 Days to
ulubieniec nie z mojej, ale z mojej Mamy kosmetyczki. Odcień 286 Pink Whisper
to piękny, stonowany róż o kremowym wykończeniu. W przeciwieństwie do
większości jasnych lakierów nie smuży, a wygodny szeroki pędzelek umożliwia
szybką i dokładną aplikację. Na moich paznokciach nie wytrzymał 7 dni, ale 5 dni
to nadal bardzo dobry wynik. Mimo posiadania przeze mnie bardzo dużego zbioru lakierów
w sierpniu malowałam paznokcie praktycznie tylko tym kolorem, co najlepiej
odzwierciedla zużycie w buteleczce po 3 tygodniach od zakupu.
Akurat nie znam żadnego z nich:)
OdpowiedzUsuńNie miałam ani jednego z nich, ale wyglądają ciekawie :)
OdpowiedzUsuńja się boję tej odzywki ze wzgledu na sklad :( bimatoprost, czy jakos tak
OdpowiedzUsuńPo ponad miesiącu codziennego stosowania nie zauważyłam najmniejszych podrażnień lub innych skutków ubocznych :)
Usuńjestem bardzo ciekawa jak błyszczyk wygląda na ustach:)
OdpowiedzUsuńW takim razie postaram się stworzyć na jego temat osobny post :)
UsuńLakier mnie zaciekawił i ten krem BB :)
OdpowiedzUsuńObydwa serdecznie polecam :)
UsuńKiedyś muszę zaopatrzyć się w tą odżywkę :)
OdpowiedzUsuńWarto zapolować na promocję, można ją dostać nawet za połowę ceny :)
UsuńJestem ciekawa efektu końcowego tej odzywki do rzęs :)
OdpowiedzUsuńMam chyba trzy te błyszczyki Loreala i u mnie słabo się sprawdzają :((
Na pewno za około dwa miesiące pojawi się post ze zdjęciami przed i po, mam nadzieję, że różnica będzie zauważalna gołym okiem ;)
UsuńTo mój pierwszy błyszczyk z tej serii i ten kolor mnie zachwycił. Może seria Blush jest lepsza od innych?
Nie miałam w łapkach żadnego z tych produktów. Ciekawa jestem twojej relacji na temat odzywki do rzęs
OdpowiedzUsuńNa pewno się za jakiś czas pojawi wraz ze zdjęciami przed i po kuracji :)
UsuńPiękny kolor ma ten błyszczyk! :-)
OdpowiedzUsuńOj tak, niezwykle soczysty :)
UsuńJa w tym miesiącu niestety nie odkryłam żadnego faworyta :( Ale czaje się na odżywkę do rzęs 4 Long Lashes :)
OdpowiedzUsuńW takim razie trzymam kciuki za wrześniowe odkrycia :)
UsuńChyba muszę zdecydować się na ten lakier, miałam go kiedyś kupować, ale ostatecznie zrezygnowałam. Przy najbliższej okazji się w niego zaopatrzę!
OdpowiedzUsuńW Naturze jest teraz promocja -40% na kosmetyki Maybelline, więc warto się skusić :)
Usuńmuszę kiedyś skusić się na tą odzywkę do rzęs :)
OdpowiedzUsuńMa wielkie grono wielbicielek, może Tobie również przypadnie do gustu :)
UsuńMuszę kupić ten lakier -uwielbiam nudziaki :)
OdpowiedzUsuńOdcień jest piękny, ale mnie jeszcze bardziej zachwyciła jego jakość :)
UsuńTen lakier musi byc moj!
OdpowiedzUsuńkupiłam wczoraj ta odżywkę w mega promocji za 40 zł :)
OdpowiedzUsuńW takim razie trzymam kciuki za równie dobre rezultaty :)
UsuńBB Diora to mój zdecydowany faworyt w swojej kategorii ;)
OdpowiedzUsuńJest świetny! Szkoda tylko, że w nie ma odpowiedniego odcienia dla mnie na zimę.
Usuńznam tylko błyszczyk :)
OdpowiedzUsuńMam ochotę wypróbować tą odżywkę do rzęs :)
OdpowiedzUsuńNa razie za wcześnie na wydawanie ostatecznej opinii, ale póki co jestem zachwycona :)
UsuńFajniutkie te Twoje ulubieńce Kochana, chcę wypróbować tą odżywkę 4 Long Lashes, ale na razie stosuję MagikLash i czekam na efekty :) Błyszczyki Glam Shine są świetne :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa jak MagikLash się u Ciebie sprawdzi, o tej odżywce jeszcze nie słyszałam :)
Usuńnie znam tych produktów,ale mnie zachęciły:)
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się dzisiaj nad tym lakierem i chyba go w końcu kupię, bo szukam właśnie takiego koloru, który by dobrze krył ;)
OdpowiedzUsuńJego krycie nie jest idealne i do przykrycia końcówek zapewne będziesz potrzebowała 3 warstwy. Dla mnie jednak jego największym plusem jest brak smużenia.
Usuńodżywka 4 long lashes to zdecydowanie mój ulubieniec wszech czasów <3
OdpowiedzUsuńZa dwa miesiące zdecyduję czy ode mnie też może otrzymać taki tytuł :)
UsuńNie miałam żadnego z produktów, z chęcią wypróbowałabym odżywkę :)
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego z tych produktów, ale też zaczęłam stosować odżywkę do rzęs - innej firmy.
OdpowiedzUsuńOdżywki do rzęs sa ostatnio niezwykle popularne, trzymam kciuki za rezultaty :)
UsuńNie znam tych kosmetyków
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego z Twoich kosmetyków ale błyszczyk najbardziej mi się z nich podoba :)
OdpowiedzUsuńNa ustach prezentuje się jeszcze ładniej :)
UsuńOdżywkę do rzęs używam też ja i co prawda nieco krócej, ale już widzę efekty ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że u Ciebie też świetnie się sprawdza :)
UsuńKiedyś bardzo lubiłam błyszczyki Glam Shine, ale Celia Woman biją je o głowę :)
OdpowiedzUsuńSerii Woman nie miałam okazji wypróbować. Niestety nie udało mi się znaleźć stacjonarnie kosmetyków Celia w moje okolicy :(
UsuńA ja się boję tej odżywki ze względu na bimatoprost... :-/
OdpowiedzUsuńPóki co nie zauważyłam żadnych skutków ubocznych, ale rozumiem Twoje obawy.
UsuńJestem blada jak córka młynarza i ten samoopalacz kusi. Idę się za nim rozejrzeć ;)
OdpowiedzUsuńWarto poczekać na promocje, można go kupić nawet na wyprzedaży -70% :)
Usuńmuszę koniecznie spróbować odżywki do rzęs AA:)
OdpowiedzUsuńPolecam! Póki co sprawdza się wyśmienicie!
UsuńTa odżywka do rzęs widzę jest coraz bardziej popularna ale u mnie ciężko z regularnością przy takich produktach :(
OdpowiedzUsuńTeż mam problemy z systematycznością, ale po pierwszym tygodniu nawyk nakładania odżywki wszedł mi w krew :)
UsuńLakier ma ładny kolor, a błyszczyki z L'oreal kuszą mnie coraz bardziej :)
OdpowiedzUsuńLakier jest bardzo niezobowiązujący i pasuje do każdej okazji - sprawia, że dłonie wyglądają elegancko i czysto. Błyszczykiem jestem zachwycona, muszę przyjrzeć się reszcie dostępnych kolorów :)
Usuńi ja wielbię te lakiery od Maybelline :)
OdpowiedzUsuńWitaj w klubie :D
UsuńMuszę wypróbować ten samoopalacz z B&BW :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem jest wart uwagi, ale najlepiej z zakupem poczekać na promocje, które w sklepie pojawiają się bardzo często :)
Usuńbardzo wiele osób chwali to serum do rzęs :)
OdpowiedzUsuńU mnie odżywka przez pierwsze kilka dnie powodowała podrażnienia oczu, ale już jest ok :)
OdpowiedzUsuńU mnie na szczęście obyło się bez podrażnień, ale trochę się ich obawiałam :)
UsuńMam tą odżywkę do rzęs i naprawdę jest świetna :) Dzięki nie miałam na ślub piękne firanki ;)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak u mnie będzie wyglądać efekt końcowy, ale czuję, że efekt sztucznych rzęs gwarantowany :)
UsuńMuszę wrócić do tego błyszczyku z L'oreal, wieki go nie kupowałam, a bardzo dobrze wspominam :)
OdpowiedzUsuńJestem zaskoczona jego formuła. Nie spodziewałam się po nim wiele, a pobił na łopatki wiele droższych kosmetyków.
Usuńosobiście nie lubię błyszczyków, ale miałam kiedyś z loreala z tej serii tylko ,że przeźroczysty i byś świetny, do tego zapach powalający :D
OdpowiedzUsuńZapach jest świetny! Zazwyczaj mocne zapachy w produktach do ust mnie irytują, a ten mogłabym wąchać cały dzień :)
UsuńNie znam żadnego z Twoich ulubieńców, ale samoopalacz wygląda kusząco:) Podoba mi się również lakier, uwielbiam takie odcienie i zawsze mam jeden z kosmetyczce (aktualnie Essie Mademoiselle).
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że Maybelline jest dobra alternatywa do Mademoiselle :) Bardzo delikatny i niezwykle elegancki :)
UsuńMusze dać szanse temu lakierowi Maybelline mam wersje miętowa i straszne bąbelki sie porobily na paznokciach używałasz tez bazy jak malujesz tym lakierem paznokcie
OdpowiedzUsuńZawsze używam bazy Nail Tek i nie miałam problemów z bąbelkami. Na miętę też mam ochotę, więc jeżeli się zdecyduję to dam Ci znać czy bąbelki się pojawiają :)
UsuńDziwna sprawa bo ja uzywam Revlona bazy i tylko z tym lakierem mam efekt babelkowania a ten kolor ktory masz jest sliczny
UsuńMoże mięta ma gorszą formułę. Na zagranicznych blogach spotykałam się jednak z wieloma pozytywnymi opiniami tego odcienia. Może to wina danej buteleczki, np. stała zbyt blisko lampy.
UsuńNie miałam żadnego z tych produktów, ale chętnie wypróbuję lakier;)
OdpowiedzUsuńtrochę za drogie te rzeczy dla mnie ;p
OdpowiedzUsuńNie znam nic z tej listy ;) ale samoopalacz wygląda bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńStosuję go już drugi rok i jestem bardzo zadowolona. Jeszcze ani razu nie zafundował mi nieestetycznych smug :)
UsuńFakt, Dior nigdy nie zawodzi:)
OdpowiedzUsuńJest warta swojej ceny :)
UsuńNiestety nie znam żadnego z tych produktów :(
OdpowiedzUsuńNiedawno sprawiłam sobie odżywkę do rzęs ale brakuje mi systematyczności.
OdpowiedzUsuńJa już się przyzwyczaiłam do codziennego stosowaniu, ale w pierwszym tygodniu miałam problemy z systematycznością :)
UsuńTa odżywka do rzęs mnie zaciekawiła.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tej odzywki do rzes :)
OdpowiedzUsuńja używam Revitalash i moje rzęsy są teraz mega długie, ale jak mi się skończy to mam jeszcze 4LL w zapasach :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że 4LL pomoże utrzymać Ci efekty poprzedniej kuracji :)
UsuńLakieru z Maybelline nigdy żadnego nie miałam
OdpowiedzUsuńMiałam kilka różnych formuł i zawsze byłam z nich zadowolona :)
UsuńKrem BB Dior bardzo kusi, wydaje się naprawdę świetny:)
OdpowiedzUsuńStrasznie kusi mnie ten bb Diora kiedyś na pewno go kupie;)
OdpowiedzUsuńSerdecznie Ci go polecam, jego działanie jest genialne :)
UsuńNie miałam żadnego z tych kosmetyków.
OdpowiedzUsuńNa ten lakier od Maybellin czaję się od jakiegoś czasu, ale stwierdziłam, że chyba w końcu kupię sobie zestaw do robienia hybrydowego manicure :)
OdpowiedzUsuńHybrydy nie dla mnie, zbyt często lubię zmieniać odcień lakieru na paznokciach :)
UsuńTen krem BB bardzo mnie zainteresował :) Jestem ciekawa jakby się sprawdził u mnie :)
OdpowiedzUsuńWiele dziewczyn go sobie chwali, więc istnieje szansa, że Tobie również przypadłby do gustu :)
UsuńLakier jest rewelacyjny - uwielbiam takie uniwersalne odcienie ;)
OdpowiedzUsuńmoja uwagę przykuła ta odżywka do rzęs :)
OdpowiedzUsuńZ LOreala mam błyszczyk Mandarine aqua coś takiego, ale totalnie mi nie leży -.-
OdpowiedzUsuńtą odżywkę pokochałam, jak tafię znowu na promocję to kupię na zapas;P
OdpowiedzUsuńJa chyba też powoli muszę rozejrzeć się za promocjami. Ciężko mi przewidzieć na ile wystarczy jedno opakowanie :)
UsuńMam ten błyszczyk w wersji czerwonej pół-transparentnej (nie mam pojęcia jaki to kolor) i jestem mega zadowolona. Chętnie zobaczyłabym jak ten kolor wygląda na ustach ;)
OdpowiedzUsuńPostaram się przygotować post na temat błyszczyków L'oreal :)
UsuńNa błyszczyk mam chętkę.
OdpowiedzUsuńniesamowicie mnie ten samoopalacz zaciekawił:)
OdpowiedzUsuńWarto rozejrzeć się za nim w czasie promocji. Ja go kupiłam za około 23 zł :)
UsuńNudka BB Dior bardzo lubię , skończyłam swoje 3 opakowanie ale wrócę do niego na pewno :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą odżywkę do rzęs - w końcu mogę cieszyć się pięknym wachlarzem bez użycia sztucznych ;))
OdpowiedzUsuńNic z tego nei znam, ale odzywka do rzęs bardzo mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńRównież lubię te błyszczyki od L’oreal :)
OdpowiedzUsuńKupiłam tą odżywkę niedawno.
OdpowiedzUsuńO tej odżywce do rzęs czytałam wiele dobrego :)
OdpowiedzUsuńnie znam żadnego z nich:)
OdpowiedzUsuńMusze zaopatrzyć się w jakiś lakier Maybelline z tej serii, bo już dużo dobrego o nich słyszałam :)
OdpowiedzUsuńSerum do rzęs uwielbiam, nie spodziewałam się, że można na nim wyhodować takie firanki ;)
OdpowiedzUsuńPozostałych produktów nie znam, ale bardzo spodobał mi się lakier Maybelline, ogólnie z tego co widziałam, ta seria jest całkiem ciekawa :)
Jakiekolwiek serum do rzęs jest na mojej liście things to buy na bardzo wysokiej pozycji, być może skuszę się właśnie na to. :)
OdpowiedzUsuńBB Dior kusił mnie swego czasu. Jest jednak mocno pudrowy, co powodowało lekkie przesuszenia.
OdpowiedzUsuńBłyszczyki z tej serii z L'oreal miałam w kilku odcieniach i każdy bardzo dobrze mi służył. BB Dior też chętnie bym wypróbowała.
OdpowiedzUsuńjestem bardzo ciekawa tego kremu bb od diora, moze w ciagu nastepnych wakacji sie skusze :)
OdpowiedzUsuńCiekawi ulubieńcy, których niestety nie znam :) Na powyższą odżywkę do rzęs mam ochotę, ale aktualnie staram się używać Regenerum. Niestety, przy codziennym używaniu podrażnia mi skórę powiem... Za to efekt jest zauważalny jeden, nawet przy nieregularnej aplikacji - rzęsy są wzmocnione, nie wypadają, lepiej utrzymuje się na nich tusz i wydaje mi się, że odrobinę się zagęściły. Póki co taki efekt musi mi wystarczyć, a w przyszłości pomyślę o 4 Long Lashes :) Miałam okazję używać również blyszczydła do ust, ale u mnie niestety smak zupełnie się nie sprawdził - po kilku użyciach oddałam koleżance.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Oj czaje się na ta odzywkę i już raz prawie miałam ją w koszyku .. za duży wybór na rynku stąd chyba moje wahanie..
OdpowiedzUsuńStrasznie kusi mnie ta odżywka do rzęs.
OdpowiedzUsuń