5 szminek na zimę

by My strawberry fields
Produkty
do ust to ostatnio moja ulubiona kategoria kosmetyków kolorowych. Odpowiednio
dobrany odcień może nadać ustom objętości, odjąć twarzy kilka lat, a także
transformować makijaż z dziennego na wieczorowy. W zależności od pory roku
sięgam po inne odcienie, a także formuły. Latem są to zazwyczaj lekkie
konsystencje oraz wyraziste odcienie, a zimą preferuję kremowe, nawilżające
formuły oraz bardziej stonowane barwy. W dzisiejszym poście chciałam Wam
przedstawić 5 szminek, które w ostatnich tygodniach bardzo często królowały na
moich ustach, stanowiąc idealne dopełnienie dla zimowych stylizacji.

Bezapelacyjnym
faworytem ostatnich miesięcy jest szminka Wild Red marki Pupa Milano,
która jest częścią limitowanej kolekcji Soft & Wild. Zwraca uwagę nie tylko
swoim niezwykle eleganckim, złotym opakowaniem, ale przede wszystkim
przepięknym głębokim odcieniem malinowej czerwieni. Świetnie się prezentuje
zarówno nałożona cienką warstwą w dziennym makijażu, jak i w swej pełnej krasie
w czasie wieczornych imprez. Na uwagę zasługuje również jej kremowa,
nawilżająca konsystencja, która zapewnia bezproblemową aplikację oraz nie
podkreśla suchych skórek. Trwałość również zasługuje na pochwałę, na dobrej
kredce będzie się trzymać przez całą noc.

W dni gdy
decyduję się na „make up no make up” najlepiej sprawdza się u mnie hybryda
balsamu ze szminką, czyli Colour Riche Balm od L’Oréal w odcieniu  Plush Plum. Jest to niezwykle komfortowy
w noszeniu kosmetyk o działaniu nawilżającym i ochronnym. Jej lekka balsamowa
konsystencja umożliwia szybką aplikację bez użycia lusterka, dzięki czemu
świetnie się sprawdzi w czasie zimowych spacerów lub w pracy. Jej jedynym
mankamentem jest dosyć słaba trwałość, która jest standardowa dla tego typu
formuł. Odcień Plush Plum to zimowy ideał. Połączenie różu z odrobiną śliwki w
nienachalny sposób podkreśla naturalne piękno ust i świetnie się komponuje z
każdą karnacją.

Szminką,
której większości z Was zapewne nie muszę przedstawiać jest kultowa Plumful
marki MAC
. Ten przepiękny zimny, stonowany róż to bestseller marki i nie
może go zabraknąć również w Waszych kosmetyczkach. Jest to odcień, który
przypadnie do gustu większości kobiet niezależnie od wieku i karnacji. Subtelnie
zaznacza usta i przyciąga do nich uwagę, nie postarza, a wręcz nadaje twarzy
świeżości. Wykończenie Luster zapewnia jej piękny połysk i średnie krycie, a do
tego lekką i komfortową  w noszeniu
formułę. Trwałość nie jest niestety jej najmocniejszą stroną.

Fankom
stonowanych odcieni do gustu powinna przypaść szminka Kitch mało
popularnej w Polsce marki Gosh. Jest to klasyczny ciepły, różany odcień,
który można zaliczyć do gamy szminek typu „my lips but better”. Jest
nienachalna, nie konkuruje z makijażem oczu i sprawdzi się nawet w bardzo
konserwatywnej pracy. Jej konsystencja jest niezwykle kremowa i nawilżająca,
jednak w przypadku bardzo mocno spierzchniętych ust może lekko podkreślać suche
skórki. Jest prosta i szybka w aplikacji, stosunkowo długo utrzymuje się na
ustach i  jest bardzo komfortowa w
noszeniu. Idealna szminka do torebki.

Od lewej: Pupa Wild Red, L’Oreal Plush Plum, MAC Plumful, Gosh Kitch, ARTDECO Rich English Rose

Ostatnia
szminka świetnie się wpisuje w trendy ostatnich miesięcy, czyli wielkiego
powrotu szminek o brązowych tonach inspirowanych latami 90. Moja propozycja to Rich
English Rose nr 46 od ARTDECO
. Na zdjęciach wybijają się głównie jej
brązowe tony, a w praktyce jest to bardzo ładna zgaszona morela ze złotym
drobinkami, która podobnie jak poprzedniczka jest idealna dla wielbicielek
stonowanych odcieni. Szminka należy do serii Long-wear Lip Color, którą
charakteryzują bardzo kremowe konsystencje, świetna pigmentacja i wręcz
fenomenalna trwałość. Jeżeli szukacie kosmetyku, który zapewni Wam nawilżenie,
idealne krycie oraz nie będzie wymagać poprawek przez długie godziny to
zdecydowanie przyjrzyjcie się również pozostałym 7 odcieniom.

Mam
nadzieję, że moja 5 zimowych ulubieńców przypadła Wam do gustu i znalazłyście w
niej coś dla siebie. Każda z tych szminek zachwyca zarówno swoim odcieniem, jak
i formułą. W tym gronie nie znajdziecie tępych, wysuszających konsystencji. 

You may also like

98 komentarzy

bloggevelinee 22 stycznia, 2016 - 4:11 pm

Marzy mi się pomadka z mac 🙂

Reply
Malta 26 stycznia, 2016 - 2:41 pm

Warte są każdej złotówki.

Reply
My strawberry fields 26 stycznia, 2016 - 5:32 pm

Oj tak, są świetne!

Reply
Karolina Horsi 22 stycznia, 2016 - 4:12 pm

Nie mam żadnej z tych szminek, najbardziej podoba mi się odcień MAC'a 🙂

Reply
My strawberry fields 26 stycznia, 2016 - 5:33 pm

Bardzo twarzowy odcień, ma wiele fanek 🙂

Reply
Butik Lumi Shop 22 stycznia, 2016 - 4:22 pm

Miałam jedna pomadkę z MAC'a i gdzieś posiałam;)

Reply
My strawberry fields 26 stycznia, 2016 - 5:33 pm

Mam nadzieję, że uda Ci się ją odnaleźć 🙂

Reply
Unknown 22 stycznia, 2016 - 4:23 pm

Wszystkie w mojej ulubionej tonacji :)! Buziak na miły weekend :*

Reply
My strawberry fields 26 stycznia, 2016 - 5:33 pm

Cieszę się bardzo, że Ci się podobają 🙂 Miłego dnia!

Reply
Unknown 22 stycznia, 2016 - 4:23 pm

Słyszałam że pomadka Balm jest cudowna, muszę ją sobie zamówić 🙂

Reply
My strawberry fields 26 stycznia, 2016 - 5:34 pm

Koniecznie! W drogeriach internetowych można kupić je za grosze 🙂

Reply
Unknown 22 stycznia, 2016 - 4:28 pm

cudowne 🙂

Reply
NattsLovee 22 stycznia, 2016 - 4:39 pm

Jak dla mnie kolory idealne ! ♥

Reply
simply_a_woman 22 stycznia, 2016 - 4:40 pm

wszystkie mi się podobają 🙂

Reply
mintelegance89 22 stycznia, 2016 - 4:41 pm

mam chrapkę na szminkę z maca:)

Reply
margaritess 22 stycznia, 2016 - 4:50 pm

Śliczne kolory, trudno byłoby się zdecydować na jedną 🙂

Reply
My strawberry fields 26 stycznia, 2016 - 5:42 pm

Mi też ciężko byłoby wybrać ulubieńca, ale ostatecznie wygrałaby szminka Pupa. Mam do niej ogromną słabość 🙂

Reply
Ola S. 22 stycznia, 2016 - 4:50 pm

Są to zdecydowanie moje kolory, w takich czuję się najlepiej 🙂 Ja usta maluje od okazji, bo często zapominam się pilnować i sprawdzać, czy szminka ciągle jest na swoim miejscu czy już się zjadła 😀

Reply
My strawberry fields 26 stycznia, 2016 - 6:18 pm

Na szczęście w przypadku tych szminek nie trzeba się martwić o nierównomierne znikanie koloru 🙂 W szczególności polecam szminkę L'Oreal 🙂

Reply
Kolorowa Radość 22 stycznia, 2016 - 4:55 pm

Mam Plush plum, całkiem ją lubię 😀

Reply
My strawberry fields 26 stycznia, 2016 - 6:18 pm

Piękny odcień na zimę 🙂

Reply
Anonimowy 22 stycznia, 2016 - 5:01 pm

Kolor pomadki Artdeco bardzo mi się podoba 🙂

Reply
My strawberry fields 26 stycznia, 2016 - 6:32 pm

Cieszę się bardzo, że znalazłaś coś dla siebie 🙂

Reply
sauria80world 22 stycznia, 2016 - 5:02 pm

Pomadeczki Artdeco u mnie królują, nawilżają świetnie 😛

Reply
My strawberry fields 26 stycznia, 2016 - 6:33 pm

Uwielbiam serię Long-wear Lip Color, jest niezwykle komfortowa w noszeniu!

Reply
IVONA 22 stycznia, 2016 - 5:03 pm

Pupa i Mac to moje faworytki:)

Reply
My strawberry fields 26 stycznia, 2016 - 6:33 pm

Nie dziwie się, ta dwójka przyciąga oko 🙂

Reply
Maalinova 22 stycznia, 2016 - 5:09 pm

Odcień od Gosh wpadł mi w oko 🙂

Reply
My strawberry fields 26 stycznia, 2016 - 6:34 pm

Warto dać się jej skusić, jest bardzo kremowa i idealnie się sprawdza w dziennym makijażu.

Reply
beauty 22 stycznia, 2016 - 5:25 pm

Podoba mi się kolor szminki z PUPA 🙂

Reply
My strawberry fields 26 stycznia, 2016 - 6:34 pm

Jestem w niej zakochana, przepiękny odcień na wieczorne wyjścia.

Reply
Hushaaabye 22 stycznia, 2016 - 5:28 pm

Szminki, które pokazałas owszem są przepiękne, ale to kompletnie nie moje kolory 🙂 ja wolę bardziej stonowane kolory w odcieniach nude 🙂

Reply
My strawberry fields 26 stycznia, 2016 - 6:35 pm

Ja w bardzo jasnych odcieniach niestety nie czuję się zbyt dobrze, wyglądam w nich niezdrowo 😉

Reply
Unknown 22 stycznia, 2016 - 5:33 pm

Kolorki śliczne. Nawet nie wiem który podoba mi się najbardziej 🙂

Reply
My strawberry fields 26 stycznia, 2016 - 7:40 pm

Cieszę się bardzo, że przypadły Ci do gustu 🙂

Reply
Secretaddiction 22 stycznia, 2016 - 5:41 pm

Nie znam żadnej z nich, ale kojarzę słynną Plumpful 🙂

Reply
My strawberry fields 26 stycznia, 2016 - 7:41 pm

Ma wiele fanek, co kompletnie mnie nie dziwi 🙂

Reply
Anita B. 22 stycznia, 2016 - 6:00 pm

Fajne odcienie. Takie w moim guście. Szczególnie Gosh mi się podoba.

Reply
My strawberry fields 26 stycznia, 2016 - 7:41 pm

Gosh jest piękna, a tak mało osób pisze o tych szminkach.

Reply
Ania 22 stycznia, 2016 - 6:07 pm

Znam tylko Plumful 🙂 I faktycznie najchętniej sięgam po nią właśnie jesienią i zimą 🙂

Reply
My strawberry fields 26 stycznia, 2016 - 7:43 pm

Ma w sobie coś bardzo zimowego, jestem nią od lat zauroczona 🙂

Reply
Moja lepsza wersja 22 stycznia, 2016 - 6:09 pm

Fajne szmineczki 🙂 Sama planowałam taki post, ale nie mogłam się zebrać do niego. Jeśli nie masz nic przeciwko to podkradnę tematykę 🙂

Reply
My strawberry fields 26 stycznia, 2016 - 7:43 pm

Chętnie poznam Twoje typy 🙂 Pisz śmiało!

Reply
Rupieciarnia drobiazgów 22 stycznia, 2016 - 6:15 pm

Wszystkie w moje guście 😉

Reply
anitk4 22 stycznia, 2016 - 6:28 pm

L'Oreal i MAC to moje kolory 🙂

Reply
psychodelax3 22 stycznia, 2016 - 6:45 pm

same konkrety widzę!

Reply
Marti 22 stycznia, 2016 - 7:25 pm

Piękna ta MACowa Plumka! Zresztą żadnej z nich niczego nie brakuje 🙂

Reply
My strawberry fields 27 stycznia, 2016 - 11:00 am

Plumful to przepiękny odcień, nie może go zabraknąć w zbiorach każdej prawdziwej MACocholiczki 😉

Reply
Veronica B. 22 stycznia, 2016 - 7:34 pm

Niby podobne a jednak każda zupełnie inna 🙂

Reply
Unknown 22 stycznia, 2016 - 8:30 pm

Kolor tej z Maca jest bardzo ładny 🙂

Reply
R- ROKSI 22 stycznia, 2016 - 8:37 pm

takie odcienie bardzo lubię 🙂

Reply
Milena M 22 stycznia, 2016 - 8:58 pm

Zimą chętniej sięgam po ochronne balsamy.

Reply
My strawberry fields 27 stycznia, 2016 - 11:02 am

W takim razie powinien przypaść Ci do gustu Colour Riche Balm od L’Oréal, świetnie łączy w sobie właściwości balsamu z ładnym połyskiem i pigmentacją standardowych szminek.

Reply
dakota 22 stycznia, 2016 - 9:01 pm

moje kolorki! gdybym miała wybrać faworyta postawiłabym na MAC-a 🙂

Reply
My strawberry fields 27 stycznia, 2016 - 11:03 am

Widzę, że MAC podoba się wszystkim najbardziej, co kompletnie mnie nie dziwi 🙂

Reply
justitia 22 stycznia, 2016 - 9:32 pm

z pokazanych przez Ciebie pomadek mam jedynie Plumful 🙂 pomadki Gosh znam, ponieważ mam ją w innym kolorze – równie twarzowym i naturalnym Rose, która jest różem zgaszonym 🙂 pozostałych pomadek nie znam zupełnie

Reply
My strawberry fields 27 stycznia, 2016 - 11:03 am

Będę musiała się przyjrzeć odcieniowi Rose, nie spodziewałam się, że szminki Gosh mają tak przyjemne konsystencje.

Reply
InfallibleLifestyle 22 stycznia, 2016 - 9:40 pm

Mam tą pomadkę Gosh`a w odcieniu Kitch i nawet ją lubię 🙂

Reply
Malvina 22 stycznia, 2016 - 9:41 pm

Wszystkie mają takie kolory jak lubię :), wydają się naprawdę fajne

Reply
Justyna Krajewska|Z mojej strony lustra 22 stycznia, 2016 - 10:07 pm

Żadnej nie miałam. Kolorystycznie przypadła mi do gustu szminka Gosh 🙂

Reply
Unknown 22 stycznia, 2016 - 10:35 pm

Są piękne <3 Chętnie zobaczyłabym je na ustach 🙂

Reply
Magda_bloguje 22 stycznia, 2016 - 11:38 pm

wyglądają fajnie. MAC wymiata

Reply
Enka 22 stycznia, 2016 - 11:51 pm

Plumful jest przepiękna 🙂

Reply
Unknown 23 stycznia, 2016 - 12:24 am

mac i gosh to moi faworyci! 🙂

Reply
tova1 23 stycznia, 2016 - 3:00 am

U mnie królują 3 pomadki (oprócz tego jajeczko Eos): mineralny Maczek z psiej kolekcji, truskawkowa Estee Lauder i ostatnia nowość od Pupa – balsam koloryzujaco, odżywczy.

Reply
My strawberry fields 27 stycznia, 2016 - 11:16 am

Balsam Pupy jest świetny i bez dwóch zdań będzie moim wiosennym ulubieńcem. Truskawkowa Estee Lauder brzmi bardzo kusząco 🙂

Reply
tova1 27 stycznia, 2016 - 12:35 pm

W kolorze Strawberry 😉

Reply
My strawberry fields 27 stycznia, 2016 - 3:25 pm

Będę musiała się za nią rozejrzeć 🙂

Reply
Monica Hein ~ Beauty Diary 23 stycznia, 2016 - 3:55 am

wszystkie piekne maja kolorki 🙂

Reply
Natalia 23 stycznia, 2016 - 7:08 am

Ciekawe szmineczki, ale żaden kolorek nie przypadł mi do gustu. Ja wolę jasne róże i nudziaki 🙂

Reply
Retro mama 23 stycznia, 2016 - 7:20 am

Przepiękne kolory szminek. Każdą z nich mogłabym przygarnąć dla siebie.

Reply
Jestem Magdalena 23 stycznia, 2016 - 8:08 am

Pupa Wild Red i kolorek z Mac jak dla mnie świetne 🙂

Reply
Kathy Leonia 23 stycznia, 2016 - 9:23 am

Pupa ma świetny odcień:D

Reply
Unknown 26 stycznia, 2016 - 12:54 pm

Zgadzam się 😀

Reply
Madziakowo 23 stycznia, 2016 - 9:51 am

ja lubie maselka revlon

Reply
Unknown 23 stycznia, 2016 - 10:12 am

Piękne kolorki 🙂 mac mnie zainteresował 🙂

Reply
anna piekneperfumy 23 stycznia, 2016 - 12:06 pm

Znam pomadki Pupa i bardzo je lubię, Mac też mam w odcieniu ze śliwką Pickled Plum – chyba nie przekręciłam nazwy, ale nie mogę teraz sprawdzić bo jestem poza domem;) a z Loreala mam dwie balsamowe pomadki, ale inne. Art. Deco też mam, ale rzadko jej używam ze względu na kolor:) Tylko z Gosh nie znam pomadek, miałam kiedyś cienie do powiek;)

Reply
zrelaksowana 23 stycznia, 2016 - 12:14 pm

Ostatnio rzadziej maluje usta, ale jak już mnie najdzie, to wybieram, kolor głębokiego wina lub klasycznego nudziaka. Na co dzień używam na zmianę pomadki Sylveco i Eos 🙂

Reply
tbof.pl 23 stycznia, 2016 - 1:36 pm

Pomadka Gosh wpadła mi w oko 🙂

Reply
Joanna K 23 stycznia, 2016 - 2:22 pm

Piękne kolory, wszyskie 🙂

Reply
Codzienność kobiety 23 stycznia, 2016 - 5:00 pm

Wszystkie kolory mnie zauroczyły.
:*

Reply
Kolorowy świat Magdy 23 stycznia, 2016 - 8:27 pm

Nie mam żadnej z tych ;( bardzo fajne kolorki 🙂

Reply
Karolina 23 stycznia, 2016 - 10:58 pm

Takie kolory lubię nosić w sumie przez cały rok 🙂

Reply
Unknown 24 stycznia, 2016 - 12:00 am

Mamy dość różne spojrzenie na zimowy makijaż ust 😉 u mnie królują kolory ciemne, niezmiennie głównie matowe 😉 nawilżenie i odżywienie swoją drogą 😉 aczkolwiek propozycja z MAC mnie zaciekawiła 😉

Reply
Unknown 24 stycznia, 2016 - 1:02 pm

Ja mam często przesuszone usta zwłaszcza zimą.. i z tego powodu używam wtedy tylko ochronne szminki:(.

Reply
Unknown 24 stycznia, 2016 - 1:31 pm

Pupa i MAC są cudne 🙂

Reply
Lukrowa Mama 24 stycznia, 2016 - 3:05 pm

MAC wygrywa 🙂

Reply
Obsession 24 stycznia, 2016 - 3:44 pm

Biorę wszystkie heh
Sluczne kolorki

Reply
Karo 25 stycznia, 2016 - 12:37 pm

Wszystkie sa sliczne ale MAC i Pupa najpiekniejsze <3

Reply
BlondeChemist 25 stycznia, 2016 - 2:09 pm

Plumful całkiem niedawno zagościła w mojej kosmetyczce, na razie zachwyca mnie w opakowaniu bo w domu ciągle siedzę ale już niedługo zagości i na ustach 🙂 Pomadka marki Pupa wpadła mi w oko, śliczny kolor 🙂

Reply
Unknown 25 stycznia, 2016 - 3:46 pm

Wszystkie odcienie bardzo mi sie podobaja, jednak mi niestety kompletnie nie pasuje taka kolorystyka 😉

Reply
Muminkowe nowości 25 stycznia, 2016 - 5:05 pm

Ale śliczne kolorki 🙂

Reply
TRAVEL TO BREATHE 25 stycznia, 2016 - 7:38 pm

Na Plumful mam chrapkę od dawna, ale zawsze albo zapomnę, że chciałam ją kupić *możliwe, bo co innego zwraca moją uwagę*, albo akurat jest wyprzedana. 🙁
Pomadka z Pupy zwróciła moją uwagę. 🙂 śliczna

Reply
Inga B. 25 stycznia, 2016 - 9:25 pm

Piękne odcienie, bardzo w moim guście 🙂

Reply
88kokosek88 26 stycznia, 2016 - 1:50 pm

Bardzo chciałam zakupić sobie odcień Plumful na jesień ale na stoisku MAC była całkowicie wyprzedana więc nawet nie miałam okazji zobaczyć jej na żywo;/

Reply
Unknown 27 stycznia, 2016 - 4:34 pm

Cudowna kolekcja 😀 Moją ulubioną pomadką na zimę jest MAC Sin 🙂

Reply
Idyllaablog 19 lutego, 2016 - 11:20 am

Pupa- piękny kolor!!

Reply
Tyśka 14 marca, 2016 - 6:52 pm

Pupa Wild Red faworyt!

Reply

Leave a Comment