Niezbędnik mineraloholiczki: Lily Lolo Makeup Mist

by My strawberry fields
Pewnie większość
z Was miała chociaż raz problem z źle nałożonym podkładem. Efektem jest pudrowy
efekt maski, który podkreśla zmarszczki i wszelkie niedoskonałości skóry.
Pierwsza myśl, która przychodzi nam do głowy to zmycie makijażu, ale jest na to
świetna alternatywa. Odrobina mgiełki może uratować cały makijaż i sprawić, że
będzie wyglądać o wiele lepiej. Mgiełki mają również inne zalety: utrwalają
makijaż, nawilżają skórę i ją odświeżają w ciepłe dni. Z pudrowym wykończeniem
często borykają się miłośniczki makijażu mineralnego, który ze względu na sypką
konsystencję bywa widoczny na skórze.


Mgiełki
utrwalające makijaż oferuje wiele marek, ale nie każda z nich może się
pochwalić tak dobrym składem jak Lily Lolo. Makeup Mist (60 zł/50 ml) zawiera w
sobie glicerynę, pantenol, aloes, ekstrakty z pestek grejpfruta, z owoców goi,
a także z granatu i zielonej herbaty. Taka dawka dobroczynnych składników
zapewnia skórze błyskawiczną dawkę ukojenia, nawilżenia i odżywienia. Producent
zaleca aplikowanie jej po wykonaniu makijażu z odległości około 20-25 cm w
kształcie litery T i X (pamiętajcie o uprzednim porządnym wstrząśnięciu opakowania).

Skład: Aqua
(Water), Glycerin, Panthenol, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Aloe
Barbadensis (Aloe Vera) Leaf Juice Powder, Citrus Paradisi (Grapefruit) Seed
Extract, Citric Acid, Lycium Chinense (Goji Berry) Fruit Extract, Punica
Granatum (Pomegranate) Fruit Extract, Camellia Sinensis (Green Tea) Leaf
Extract

Mgiełka
utrwalająca ma jednak nie tylko nawilżyć skórę, ale przede wszystkim, tak jak
sama nazwa wskazuje, utrwalić wcześniej zaaplikowany makijaż. Jak sobie z tym
radzi? Moim zdaniem bardzo dobrze! Na początek jednak ostrzeżenie, zanim
spryskacie twarz mgiełką dajcie skórze chwilę odpocząć i zaschnąć zastosowanym
kosmetykom, w przeciwnym wypadku możecie rozmazać sobie tusz lub płynną szminkę.
Zarówno w przypadku podkładów mineralnych, jak i standardowych, płynnych formuł
mgiełka świetnie je utrwala i przedłuża ich żywotność. Likwiduje znienawidzoną
pudrowość, nadając makijażowi naturalnego wyglądu, niczym druga skóra. Ma ona
również drugie zastosowanie, dzięki niej bezproblemowo nałożycie sypkie cienie
przedłużając ich trwałość i podbijając intensywność ich pigmentacji.  Niestety nie jest ona pozbawiona wad, mgiełka
nie jest idealnie drobna i czasami tuż po aplikacji na twarzy są widoczne
wyraźne krople, które na szczęście po wyschnięciu znikają. 

Mgiełka
Makeup Mist to pozycja obowiązkowa dla wszystkich miłośniczek makijażu
mineralnego, a także dla osób, które mają problemy z pudrowym wykończeniem
standardowych podkładów lub słabą ich trwałością. Jej dodatkową zaletą jest
świetny skład, który zapewnia skórze dodatkową dawkę ukojenia i nawilżenia.   

You may also like

56 komentarzy

Retro mama 27 kwietnia, 2016 - 12:25 pm

Ja nie mam problemów "pudrowością" podkładu mineralnego, trwałość też jest ok. Na specjalne okazję mgiełka jednak może się przydać.

Reply
Unknown 27 kwietnia, 2016 - 12:58 pm

Ta mgiełka jest super, ale atomizer ma fatalny 😛

Reply
anulabloguje 27 kwietnia, 2016 - 1:13 pm

Ciekawie się mgiełka prezentuje :o)

Reply
Gosia-Stare Pianino 27 kwietnia, 2016 - 1:35 pm

zaciekawiła mnie ta mgiełka:)

Reply
Unknown 27 kwietnia, 2016 - 1:47 pm

Nigdy nie używałam mgiełki.. tak właśnie sobie wyobrażałam, że może rozmazać makijaż 😉 A tu wystarczy wiedzieć jak użyć 🙂

Reply
Unknown 27 kwietnia, 2016 - 1:51 pm

Pewnie by mi się przydała… Marka jest OK.

Reply
Unknown 27 kwietnia, 2016 - 1:51 pm

Pewnie by mi się przydała… Marka jest OK.

Reply
Cherry Belle 27 kwietnia, 2016 - 1:52 pm

Mam ją, świetna rzecz 🙂

Reply
Bambi 27 kwietnia, 2016 - 2:42 pm

Dużo dobrego słyszałam o tej firmie, skład ma ciekawy, trzeba będzie wypróbować 🙂

Reply
Aleksandra Anna 27 kwietnia, 2016 - 3:43 pm

o marce słyszę same pozytywy. Będę teraz testować mineralne produkty z Anabel więc jestem ciekawa jak się sprawdzą, bo jakoś ostatnia przygoda z minerałami nie wyszła mi za dobrze 😉 Jak się polubię z tymi produktami to z pewnością po Lily Lolo również sięgnę 😉

zaczarowana-oczarowana.pl

Reply
justitia 27 kwietnia, 2016 - 3:52 pm

z mgiełkami nie mam w ogóle doczynienia. Ale jak będę w Polsce w wakacje, to planuję kupić sobie na ten czas mgiełkę Inglota 🙂

Reply
Zakręcony Świat Marty 27 kwietnia, 2016 - 4:32 pm

No patrz, dzięki Tobie przypomniałam sobie, że nie kupiłam fixera 🙂

Reply
Veronica B. 27 kwietnia, 2016 - 4:35 pm

Obecnie mam mgiełkę z MACA i najwyższa pora podzielić się z Wami opinią o niej.

Reply
Blankita 27 kwietnia, 2016 - 5:11 pm

Bardzo lubię spryskać na koniec makijaż taka mgiełką i używam do tego zwykłego toniku, przelanego do butelki z atomizerem, który świetnie zdejmuje z twarzy pudrowość 🙂 Myślę, że z tą mgiełką też bym się polubiła 🙂

Reply
Marti 27 kwietnia, 2016 - 6:03 pm

Uwielbiam takie mgiełki, a na wiosnę / lato doceniam ich moc ze szczególną mocą 🙂

Reply
KOSMETOLOGIA NATURALNIE 27 kwietnia, 2016 - 6:30 pm

Skład faktycznie rewelacyjny!

Reply
KOSMETOLOGIA NATURALNIE 27 kwietnia, 2016 - 6:31 pm

Chociaż cena bardzo wygórowana jak na wodę z minimalną ilością dodatków. Benzoesan sodu może występować w kosmetykach w max 2% stężeniu a wszystko co jest za nim występuje w jeszcze mniejszej ilości 🙂

Reply
Anonimowy 22 września, 2016 - 11:11 pm

To fakt 😉

Reply
simply_a_woman 27 kwietnia, 2016 - 7:50 pm

dobrze wiedzieć 🙂

Reply
Double Identity 27 kwietnia, 2016 - 8:46 pm

niestety jeszcze nie poznałam firmy osobiście …

Reply
Nie do końca kosmetycznie 27 kwietnia, 2016 - 8:55 pm

Nie używałam jeszcze mgiełki stricte utrwalającej tylko np. mgiełkę nawilżającą z Larens i też dobrze niwelowała tą "pudrowość". =)

Reply
Elf Naczi 27 kwietnia, 2016 - 9:03 pm

Bardzo podoba mi się ta mgiełka, myślę, że pomogłaby mi zniwelować efekt pudrowości. Szkoda, że nie do końca dobrze się rozpyla – znając mnie mogłabym sobie zrobić przez to krzywdę 😛

Reply
Sylwia testuje i radzi 27 kwietnia, 2016 - 9:32 pm

Podoba mi się bardzo Twój niezbędnik.

Reply
tbof.pl 27 kwietnia, 2016 - 10:37 pm

A mnie bardziej interesuje duo do konturowania 🙂

Reply
mintelegance89 27 kwietnia, 2016 - 10:47 pm

mam nadzieję dostać ją kiedyś w swoje ręce:)

Reply
czerwona filiżanka 28 kwietnia, 2016 - 7:18 am

nigdy nei miałam pudru mineralnego

Reply
Kathy Leonia 28 kwietnia, 2016 - 8:37 am

kiedyś je capnę wszystkie;D

Reply
Unknown 28 kwietnia, 2016 - 10:38 am

Kiedyś Lily mnie zraziło, ale mgiełka to coś, co mnie kusi. 😀

Reply
anna piekneperfumy 28 kwietnia, 2016 - 3:49 pm

Nie stosowałam na razie kosmetyków mineralnych:)Ja nawet lubię delikatny pudrowy efekt na skórze, ale właśnie delikatny, widoczny w nadmiarze podkład nie jest oczywiście niczym atrakcyjnym;)

Reply
justynka ma kota... 28 kwietnia, 2016 - 4:09 pm

Bardzo fajny produkt, zapamiętam go sobie! Teraz mam mgiełkę Inglot i także jestem bardzo zadowolona 🙂 Używam często podkładu mineralnego, u mnie jednak dosyć dobrze stapia się on ze skórą. Niemniej jednak dobrze mieć pod ręką fajną mgiełkę – nawet tak dla odświeżenia 🙂

Reply
Natalia 28 kwietnia, 2016 - 4:41 pm

Z chęcią skusiłabym się na jakiś produkt tej marki. 🙂

Reply
nailsbyedyta 28 kwietnia, 2016 - 5:35 pm

oj super jest ta mgielka, chetnie po nia siegne ponownie 🙂

Reply
anitk4 28 kwietnia, 2016 - 5:40 pm

Do tej pory jeszcze nie używałam mineralnych produktów

Reply
kosmetycznywidok.blogspot.com 28 kwietnia, 2016 - 5:43 pm

Ciekawajestem tej mineralnej mgiełki 🙂

Reply
jfjf 28 kwietnia, 2016 - 8:12 pm

Ciekawa jestem tych kosmetyków, chętnie bym je przetestowała na sobie 🙂

Reply
justynapolska 28 kwietnia, 2016 - 9:59 pm

Już w samym designie tych produktów się zakochałam 😍😍😍

Reply
Secretaddiction 29 kwietnia, 2016 - 9:36 am

Produkt ciekawy, ale czy bym używała hmm

Reply
PureMorning 29 kwietnia, 2016 - 10:49 am

Ciekawa jest ta mgiełka. Zastanawiam się nad jej zakupem, ale na razie mam mgiełkę z Inglota.

Reply
karolinssss 29 kwietnia, 2016 - 1:54 pm

zauroczyło mnie już samo opakowanie, jest śliczne 😀

Reply
lu ciam 29 kwietnia, 2016 - 2:12 pm

Słyszałam już o tej firmie, ale produktów ich nie miałam 🙂

Reply
Kamila 29 kwietnia, 2016 - 2:45 pm

Nie używam pudrów i podkładów mineralnych, jakoś nie mogę się do nich przemóc. :p

Reply
beauty 29 kwietnia, 2016 - 6:00 pm

Muszę ją zapamiętac 😉

Reply
nianio.com.pl 29 kwietnia, 2016 - 7:47 pm

Piekne opakowania a mgiełka mnie kusi

Reply
Inga B. 30 kwietnia, 2016 - 2:19 pm

Ciejawa rzecz, tyle że jak na razie niespecjalnie używam mgiełek utrwalających 🙂 tylko na jakieś wielkie wyjścia 😉

Reply
Martuu9x 30 kwietnia, 2016 - 9:13 pm

A mnie zauroczyły opakowania tych kosmetyków 😉 minimalistycznie <3

Reply
Madziakowo 1 maja, 2016 - 12:44 am

piekne opakowania nie mialam nigdy

Reply
exality 1 maja, 2016 - 12:10 pm

ciekawy produkt!:)

Reply
psychodelax3 1 maja, 2016 - 2:06 pm

o, nie wiedziałam, że mają takie produkty 🙂

Reply
Unknown 1 maja, 2016 - 8:53 pm

Ja w takim celu używam zawsze wody termalnej, albo innej mgiełki którą mam pod ręką. Myślę, że działaniem w żaden sposób się nie różnią. 😉

Reply
Unknown 2 maja, 2016 - 9:26 am

Obiecałam sobie kupić tę mgiełkę po wypłacie 😉

Reply
Unknown 3 maja, 2016 - 9:59 am

chętnie bym wypróbowała taką mgiełkę 🙂

Reply
Land of Vanity 3 maja, 2016 - 10:42 pm

Czytałam już kilka razy o tej mgiełce, same pozytywne komentarze 🙂 Mi bardzo często kosmetyki mające dać matowe wykończenie robią to troszkę zbyt mocno, z czego osiągam właśnie taki pudrowy efekt. Obecnie używam mgiełki z Nuxe, ale ta też wydaje się ciekawa 🙂

Reply
Anonimowy 5 maja, 2016 - 3:32 pm

oo kurcze, fajna sprawa 🙂

Reply
Joa nowa 10 maja, 2016 - 7:36 pm

O, takiej mgiełki nie znałam 🙂 Takie teraz wybór kosmetyków, że ja nawet nie ogarniam 😛

Reply
MyLovelyFuchsia 22 września, 2016 - 2:39 pm

Ja używam do tego hydrolatu ☺ Spisuje się świetnie ale tą też sprawdzę ☺

Reply
Unknown 23 września, 2016 - 6:32 pm

Mam i nie jestem z zadowolona, podkład nie trzyma się dłużej, moja skóra źle reaguje na ten specyfik 🙁 I ta cena. Więcej nie kupię

Reply

Leave a Comment