The Body Shop: Almond Milk & Honey

by My strawberry fields

Masła The Body Shop mogą się już poszczycić mianem kultowych. Każda z nas o nich słyszała, a większość miała również okazję je wypróbować. Ich historia rozpoczęła się w 1992, kiedy powstała wersja Mango. W krótkim czasie stały się jednym z najbardziej popularnych kosmetyków marki The Body Shop. W tej chwili w asortymencie znajdziecie kilkanaście wersji zapachowych, a systematycznie są wprowadzane nowe limitowane kolekcje, które oczarowują swoimi aromatami. Ich proste słoiczki rozpozna każda miłośniczka kosmetyków do pielęgnacji ciała.


Najnowsza kolekcja Almond Milk & Honey, czyli mleko migdałowe i miód łączy odżywcze, przywracające nawilżenie składniki z delikatną formułą i subtelnym zapachem. Kosmetyki z linii zawierają organicznie migdałowe mleczko z Aragon, organiczny olejek migdałowy z Alikante oraz miód z lasów deszczowych Sheki z Etiopii. Specjalnie sformułowane hipoalergiczne zapachy niwelują możliwość pojawienia się jakichkolwiek podrażnień. Nuty głowy składają się z jabłka, grejpfruta i pomarańczy. W jego sercu odnajdziemy miód, różę i jaśmin, a bazą są kokos, wanilia, piżmo, drzewo sandałowe. Muszę przyznać, że kompozycja bardzo mnie zaskoczyła i szybko stała się moim nowym ulubionym zapachem marki The Body Shop. Jest niezwykle skomplikowany, lekko migdałowy i miodowy, ale dzięki owocowemu dodatkowi jest bardzo świeży. Nie nudzi się, nie jest mdły i nie męczy.

Almond Milk & Honey to niezwykle rozbudowana kolekcja, znajdziecie w niej Nawilżający balsam do ciała, Kremowy peeling, Relaksujący żel pod prysznic, Delikatne mleczko do kąpieli, Ochronny krem do rąk, Kostka do mycia ciała oraz Kojące masło do ciała. Wszystkie kosmetyki są hipoalergiczne, są testowane dermatologicznie i nie zawierają sztucznych barwników, dzięki czemu są odpowiednie do wrażliwej, suchej skóry. Dodatkowo tak jak wszystkie kosmetyki marki The Body Shop są w 100% wegańskie i nie testowane na zwierzętach.

Skład: Aqua/Water/Eau, Glycerin, Glycine Soja Oil/ Glycine Soja (Sojybean) Oil, Cetearyl Alcohol, Butyrospermum Parkii Butter/ Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Ethylhexyl Palmitate, Myristyl Myristate, Glyceryl Stearate, PEG-100 Stearate, Bertholletia Excelsa (Brazil Nut) Seed Oil, Coco-Caprylate/Caprate, Dimethicone, Mel/Honey/Miel, Panthenol, Parfum/Fragnance, Caprylyl Glycol, Phenoxyethanol, Prunus Amygdalus Dulcis Oil/ Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Carbomer, Sodium Hydroxide, Tocopherol, Disodium EDTA, Prunus Amygdalus Dulcis Extract/Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Extract, Citric Acid, Xanthan Gum, Benzyl Alcohol, Helianthus Annuus Seed Oil/Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Dehydroacetic Acid.

W dzisiejszej recenzji skupię się na moim faworycie tej serii, czyli Kojącym maśle do ciała (69,90 zł/200 ml). Ogromną niespodzianka była dla mnie jego formuła, przypomina mi jogurt grecki. Jest gęsta i treściwa, lecz nie zbita. Nie jest wyczuwalna najmniejsza tłustość czy kleistość. Gładko sunie po skórze, szybko się wchłania pozostawiając ją jedwabiście gładką i miękką. Dzięki składowi bogatemu w masło shea, masło z brazylijskich orzechów oraz olejek sojowy i ze słodkich migdałów oferuje dogłębne nawilżanie i odżywienie nawet suchej skórze podatnej na podrażnienia. Zapewnia ulgę, łagodzi uczucie ściągnięcia i swędzenia, a co najważniejsze efekty utrzymują się przez całą dobę. Z czasem poprawia stan skóry, uelastycznia i poprawia koloryt. Jak wszystkie masła marki The Body Shop, jest bardzo wydajne.

Almond Milk & Honey to niezwykle udana kolekcja marki The Body Shop. Jej zapach urzekł mnie od pierwszego spotkania i po miesiącu cały czas mi się nie nudzi. Jest lekko słodki i otulający, a zarazem świeży i pobudzający, jestem przekonana, że przypadnie do gustu większości kobiet. Bardzo ciekawa jest również sama formuła masła, a jego działanie usatysfakcjonuje nawet bardzo wrażliwe skóry. W czasie kolejnej wizycie w sklepie The Body Shop koniecznie je wypróbujcie!

You may also like

66 komentarzy

Laura Witkowska 22 lutego, 2017 - 5:08 pm

Jeju, kompozycją do zdjęcia przerosłaś samą siebie! Super 😀

Reply
kargawr. 22 lutego, 2017 - 5:33 pm

to samo pomyslalam <3

Reply
mintelegance89 22 lutego, 2017 - 6:17 pm

żeby ja miała tyle kreatywności przy robieniu zdjęć;)

Reply
My strawberry fields 27 lutego, 2017 - 3:44 pm

Dziękuję bardzo za miłe słowa :*

Reply
Donna 22 lutego, 2017 - 5:40 pm

narobiłaś mi ochotę na to masło, wyobrażam już sobie jego przepiękny zapach 🙂
zdjęcia cudne! :*

Reply
My strawberry fields 27 lutego, 2017 - 3:45 pm

Zapach jest rewelacyjny, jestem w nim zakochana 🙂
Dziękuję 🙂

Reply
Chujowa Pani Domu 22 lutego, 2017 - 5:57 pm

Bardzo lubię kosmetyki, które pachną słodko. To masełko wydaje mi sie rewelacyjne 🙂

Reply
My strawberry fields 27 lutego, 2017 - 3:45 pm

Masełko jest zdecydowanie warte uwagi, pięknie pachnie, ma bardzo ciekawą formułę i zapewnia świetne właściwości pielęgnacyjne!

Reply
Unknown 22 lutego, 2017 - 6:06 pm

Dawno nie miałam żadnego kosmetyki z BBW, czas to zmienić! 🙂 Bo zapach wydaje się obłędny 🙂

Reply
My strawberry fields 27 lutego, 2017 - 3:45 pm

Seria pachnie fenomenalnie!

Reply
Unknown 22 lutego, 2017 - 6:07 pm

Takie połączenie nie mogło się nie udać, ja jednak wolę bardziej owocowe składniki 🙂

Reply
My strawberry fields 27 lutego, 2017 - 3:47 pm

Ten zapach ma sporo owocowych nut, sądzę, że możecie bardzo pozytywnie zaskoczyć!

Reply
Unknown 22 lutego, 2017 - 6:35 pm

Jeszcze nie miałam nic tej marki, znam tylko z nazwy.

Reply
My strawberry fields 27 lutego, 2017 - 3:47 pm

W takim razie koniecznie skuś się na masło do ciała, to jest kultowy produkt TBS. Warto go znać 🙂

Reply
Megly 22 lutego, 2017 - 7:06 pm

To dość popularne zestawienie – mleko i miód. Fajnie, że pojawiło się w produktach The Body Shop. Wszystkie je uwielbiam. A najbardziej masła do ciała. Ach, sama przyjemność.
Pozdrawiam cieplutko 🙂

Reply
My strawberry fields 27 lutego, 2017 - 3:48 pm

W tym wypadku jest to mleko migdałowe, więc ma świetne właściwości pielęgnacyjne oraz piękny zapach. Jest świetnym uzupełnieniem ich asortymentu i moim nowym ulubionym kosmetykiem TBS 🙂

Reply
Natalia 22 lutego, 2017 - 7:26 pm

Podoba mi się ☺

Reply
MyLovelyFuchsia 22 lutego, 2017 - 7:54 pm

Mi z tą firmą nie po drodze, miałam od nich żel i pachniał ładnie, ale na tym koniec dobrego 🙂

Reply
My strawberry fields 27 lutego, 2017 - 3:49 pm

Z żelami już tak jest 🙂 Mają ładnie pachnieć, nie wysuszać skóry i mieć odpowiednią konsystencję. Miałam kilka żeli TBS i ja byłam z nich zadowolona 🙂

Reply
Paula Suchocka 22 lutego, 2017 - 8:02 pm

Kocham masła TBS ♥ Myślę że ta kompozycja zapachowa również by mi podpsowała 😉

Reply
My strawberry fields 27 lutego, 2017 - 3:49 pm

Jestem przekonana, że większości osób przypadnie do gustu 🙂

Reply
Diana 22 lutego, 2017 - 8:09 pm

Uwielbiam przeróżne masełka 🙂 Jednak o nim nie słyszałam nigdy 🙂

http://www.wkrotkichzdaniach.pl – nowości na blogu 🙂

Reply
My strawberry fields 27 lutego, 2017 - 3:50 pm

W takim razie koniecznie to nadrób i jak najszybciej wybierz się do sklepu TBS 🙂

Reply
Wioleta Sadowska 22 lutego, 2017 - 8:13 pm

Chętnie bym wypróbowała 🙂

Reply
Justyna Krajewska|Z mojej strony lustra 22 lutego, 2017 - 9:20 pm

Nie miałam jeszcze nic tej marki. Masełko wydaje się bardzo interesujące. Ten zapach i konsystencja 😀

Reply
My strawberry fields 27 lutego, 2017 - 3:51 pm

Konsystencja jest rewelacyjna, nie spotkałam się jeszcze z podobną formułą, jest lekka, a przy tym treściwa, świetnie się wchłania i genialnie nawilża. Prawdziwe cudo.

Reply
anna piekneperfumy 22 lutego, 2017 - 9:31 pm

Rozsądek mi podpowiada, żebym już nie sprawdzała takich cudów, bo nigdy nie wyjdę z zapasów;) Ale serce aż się rwie do TBS, obwącham wszystko przy pierwszej okazji;). Zapowiada się kolejna wspaniała linia zapachowa:). Piękne zdjęcia Aniu:)

Reply
My strawberry fields 27 lutego, 2017 - 3:52 pm

Dziękuję bardzo :* Koniecznie zajrzyj do TBS i powąchaj to masełko, zapach jest przepiękny, a co najważniejsze, samo działanie jest na rewelacyjnym poziomie. Dla mojej suchej skóry jest prawdziwym wybawieniem!

Reply
kirei 23 lutego, 2017 - 1:27 am

Ogólnie nie przepadam za mleczno-miodowymi kosmetykami, są jak dla mnie zbyt mdłe, ale tę serię wąchałam w sklepie i rzeczywiście zapach jest delikatny i nie za słodki.

Reply
My strawberry fields 27 lutego, 2017 - 3:53 pm

Cieszę się, że przypadł Ci do gustu. Zapach jest bardzo ciekawy i faktycznie daleko mu do standardowego miodowo-mlecznego aromatu. Jest świeży, delikatny i otulający. Jestem nim oczarowana 🙂

Reply
KOSMETASIA 23 lutego, 2017 - 10:05 am

Pięknie! Chociaż miodowych zapachów szczerze nienawidzę, to narobiłaś mi ochoty 😉 Dawno nie miałam nic z TBS :/

Reply
My strawberry fields 27 lutego, 2017 - 3:54 pm

Sądzę, że ten zapach spodoba się nawet osobom, które nie cierpią miodu. Sama nie jestem jego fanką, a ten zapach absolutnie mnie oczarował 🙂

Reply
Blisko Lasu 23 lutego, 2017 - 10:33 am

Kocham ich kosmetyki, szczególnie masełka, więc dwa razy zachęcać mnie nie trzeba 😀

http://www.bliskolasu.com.pl/

Reply
My strawberry fields 27 lutego, 2017 - 3:55 pm

W takim razie leć do sklepu TBS i powąchaj to cudo. Ostrzegam, że istnieje dużo szansa, że nie będziesz mogła się opanować przed zakupem 🙂

Reply
ClaudiaMorningstar 23 lutego, 2017 - 10:40 am

Tego nie miałam, ale w czasie wyprzedaży kupiłam peelingi z TBS: malinowy, truskawkowy i o zapachu pinacolady i jestem bardzo zadowolona!

Reply
My strawberry fields 27 lutego, 2017 - 3:55 pm

Też bardzo sobie chwalę peelingi TBS, ich kolekcja o zapachu pinacolady była bardzo udana 🙂

Reply
Lena 23 lutego, 2017 - 12:09 pm

ale musi pachnieć 😉

Reply
My strawberry fields 27 lutego, 2017 - 3:56 pm

Oj tak, pachnie rewelacyjnie!

Reply
zyciejakpomarancze 23 lutego, 2017 - 1:19 pm

ach, dla mnie rewelacja 🙂 uwielbiam migdały i miód, więc na pewno już sam zapach by mnie zachwycił 🙂 piękne zdjęcia! 🙂

Reply
My strawberry fields 27 lutego, 2017 - 3:56 pm

W takim razie zachęcam do odwiedzenia TBS i sprawdzenia czy faktycznie przypadnie Ci do gustu! Dziękuję 🙂

Reply
czerwona filiżanka 23 lutego, 2017 - 1:32 pm

muszę zajrzeć do TBS

Reply
My strawberry fields 27 lutego, 2017 - 3:56 pm

Koniecznie, nowa kolekcja jest rewelacyjna!

Reply
hooneyyy 23 lutego, 2017 - 3:41 pm

Nie kojarzę nawet 😉
mój blog, hooneyyy

Reply
Evi / Paweł Testują, Komentują oraz Podróżuja 23 lutego, 2017 - 3:56 pm

nie znam ;(

Reply
Stara Kobieta 23 lutego, 2017 - 3:57 pm

Bardzo lubię takie połączenie! 🙂 A zdjęcia – przepiękne!

Reply
My strawberry fields 27 lutego, 2017 - 3:57 pm

Dziękuję bardzo 🙂

Reply
Leseratte 23 lutego, 2017 - 4:23 pm

Zapach musi być niesamowity… A ja mam słabość do kosmetyków, które obłędnie pachną.

Bardzo efektywne to zdjęcie z miodem, ale wszystko musiało się potem niesamowicie kleić :p

Reply
My strawberry fields 27 lutego, 2017 - 3:58 pm

Zapach jest przepiękny, bardzo świeży, a zarazem otulający. Co równie ważne nie nudzi się nawet po kilku tygodniach ciągłego używania.
Na szczęście wszystko łatwo się zmyło 🙂

Reply
TruskaweczkaRecenzjeKsiążek 23 lutego, 2017 - 4:52 pm

Kusisz 🙂

Reply
Ola S. 23 lutego, 2017 - 5:40 pm

Już wyobrażam sobie zapach tego masła… szkoda tylko, że cena jest taka wysoka.

Reply
My strawberry fields 27 lutego, 2017 - 3:58 pm

Niestety masła TBS nie są tanie, ale nadrabiają świetnym działaniem i bardzo dobrą wydajnością.

Reply
quinoaraz 23 lutego, 2017 - 6:17 pm

Uwielbiam je miałam już kilka, oczywiście kultowe mango na początku, ale chyba najbardziej lubię oliwkę. Całe szczęście, że mi nie po drodze do ich sklepu, a jestem zbyt leniwa, żeby jechać przez pół miasta, inaczej wydałabym tam majątek 😉

Reply
My strawberry fields 27 lutego, 2017 - 4:01 pm

Witaj w gronie miłośniczek maseł TBS 🙂 Też miałam kilka różnych wersji i muszę przyznać, ze ta wygrała ze wszystkimi do tej pory wypróbowanymi, pięknie pachnie i ma bardzo unikalną konsystencję. Bardzo dobrze wspominam również wersję Vanilla Bliss, która niestety była kolekcją limitowaną. Ja mam do sklepu bardzo blisko, więc ciężko jest mi powstrzymać się przed zakupem kolejnego słoiczka 🙂

Reply
Gabi 23 lutego, 2017 - 6:25 pm

Zapach musi być boski 🙂

Reply
Luna 23 lutego, 2017 - 10:17 pm

Ten zapach musi być świetny:)

Reply
Unknown 24 lutego, 2017 - 9:16 am

Nie miałam, ale kiedyś chętnie wypróbuję 🙂

Reply
anitk4 24 lutego, 2017 - 10:58 am

chyba bym się z nim polubiła 🙂

Reply
InfallibleLifestyle 24 lutego, 2017 - 12:49 pm

Jestem bardzo ciekawa tej nowej linii i mimo sporych zapasów na masełko na pewno się skuszę 🙂

Reply
My strawberry fields 27 lutego, 2017 - 4:02 pm

Mam nadzieję, że będziesz z niego równie mocno zadowolona. Mnie ten zapach absolutnie uwiódł.

Reply
Anqelique 24 lutego, 2017 - 1:18 pm

Co tu dużo mówić uwielbiam te masełka 🙂

Reply
My strawberry fields 27 lutego, 2017 - 4:03 pm

Ciężko jest ich nie lubić, ich działanie, konsystencje i zapachy są uzależniające 🙂

Reply
Hair Witch Project 26 lutego, 2017 - 4:29 pm

Bardzo żałuję, że nie mam w okolicach drogerii TBS 🙁 O ich masłach czytałam epopeje i chciałabym wreszcie napisać na ten temat swoją 😀

Reply
My strawberry fields 27 lutego, 2017 - 4:05 pm

Jest to świetny powód do zorganizowania wypadu weekendowego do miasta, w którym TBS ma swoje sklepy. Możesz na przykład odwiedzić Warszawę 🙂

Reply
Unknown 26 lutego, 2017 - 4:46 pm

Mam to masło na liście! 🙂 Design kupił mnie od momentu jak tylko tą serię zobaczyłam 🙂

Reply
My strawberry fields 27 lutego, 2017 - 4:06 pm

Serdecznie je polecam, jestem nim oczarowana. Zarówno samo działanie, zapach, konsystencja, jak i design kolekcji jest rewelacyjny. Mam ochotę na wypróbowanie peelingu i kremu do rąk 🙂

Reply
Kosmetyczny Fronesis 25 marca, 2017 - 8:26 am

miałam wersję miodową masełka ale nie do końca przypadła mi do gustu.. za to takie połączenie mogłoby zaowocować czymś więcej 😉

Reply

Leave a Comment