Najlepszy krem dla cery suchej? Korres Almond Blossom!

by My strawberry fields
Znacie to
uczucie, gdy już po pierwszym zastosowaniu jesteście zachwycone nowym
kosmetykiem? Zapewne większość z Was trafiła chociaż raz na produkt, który od
pierwszej chwili spełnił wszystkie oczekiwania i zdetronizował dotychczasowych
faworytów. W przypadku kosmetyków pielęgnacyjnych zawsze dochodzi stres związanych
z nieprzewidywalnymi problemami, które pojawiają się dopiero po kilku, a nawet
kilkunastu zastosowaniach tj. zapychanie, uczulenia czy nieodpowiedni poziom
nawilżania. W przypadku bohatera dzisiejszego postu zarówno pierwsze użycia,
jak i wrażenia po kilku miesiącach używania są niezwykle pozytywne. 

Głównym
celem serii Almond Blossom jest zapewnienie długotrwałego i wielopoziomowego
nawilżania skóry niezależnie od wieku. Aby móc spełnić tą obietnicę formuła
kremów została opracowana tak, aby wykazywała potrójne działanie. Pierwsze z
nich to nawilżenie głębokich warstw skóry, za które są odpowiedzialne:
organiczny ekstrakt z kwiatów greckiego migdałowca zapewniający nawilżenie,
odżywienie, a także działanie antyoksydacyjne; olej migdałowy i proteiny z
migdałów odżywiające skórę oraz łagodzące podrażnienia; niskocząsteczkowy kwas
hialuronowy, który zwiększa poziom nawilżenia w górnych warstwach naskórka oraz
przenika w głąb warstwy rogowej maksymalizując jej poziom nawodnienia.
Następnym działaniem jest wiązanie cząsteczek wody w skórze, za które odpowiada
ekstrakt z czarnego owsa zawierający naturalne polimery tworzące na powierzchni
skóry ochronny film poprawiający poziom nawilżenia komórek. Ostatnim zadaniem
jest zmniejszenie transepidermalnej utraty wody, który zapewniają wysokocząsteczkowy
kwas hialuronowy tworzący na powierzchni skóry ochronny film odpowiedzialny za
nawilżenie komórki oraz zapobieganiu utracie wody oraz lecytyna, która wpływa
na wzmocnienie warstwy lipidowej naskórka oraz sprawia, że skóra jest miękka i
gładka. 

Skład: Aqua/Water/Eau, Glycerin, Caprylic/Capric
Triglyceride, Cetearyl Alcohol, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil,
Isononyl Isononanoate, Glyceryl Stearate Citrate, Cetyl Palmitate, Prunus
Armeniaca (Apricot) Kernel Oil, Squalane, Methylpropanediol, Distarch
Phosphate, Hydrogenated Polydecene, Olea Europaea (Olive) Oil Unsaponifiables,
Ammonium Acryloyldimethyltaurate/VP Copolymer, Ascorbyl Palmitate, Avena Sativa
(Oat) Kernel Extract, Avena Strigosa Seed Extract, Caprylyl Glycol, Cetearyl
Glucoside, Citric Acid, Glyceryl Caprylate, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed
Oil, Hydrogenated Vegetable Oil, Hydroxyethyl Acrylate/Sodium Acryloyldimethyl
Taurate Copolymer, Lecithin, Limonene, Parfum (Fragrance), Phenoxyethanol,
Phenylpropanol, Potassium Sorbate, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond)
Flower Extract, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Protein, Sodium
Hyaluronate, Tetrasodium Glutamate Diacetate, Tocopherol, Tocopheryl Acetate,
Xanthan Gum.

W ramach
gamy kremów Almond Blossom marki Korres dostępne są wersje: do cery tłustej i
mieszanej o lekkiej formule i matowym wykończeniu, do cery normalnej i suchej
zapewniająca intensywne nawilżanie i szybkie wchłanianie oraz do cery suchej i
bardzo suchej o konsystencji masła, która zapewnia głębokie odżywienie. W
dzisiejszej recenzji skupię się na ostatniej formule, czyli tej przeznaczonej
do bardzo suchych cer. Zgodnie z obietnicami producenta ma ona bardzo treściwą
i bogatą konsystencję, która już po pierwszej aplikacji przyjemnie koi i otula
skórę likwidując uczucie ściągnięcia i wysuszenia. Przy pierwszym otwarciu
kremu nie można nie zwrócić również uwagi na przepiękny, kwiatowy zapach,
który umila każdorazową aplikację.

Mimo
swojej gęstej formuły krem bardzo łatwo rozsmarowuje się na skórze i dosyć szybko
się wchłania pozostawiając ledwo wyczuwalną ochronną warstwę. Świetnie nadaje
się zarówno na noc, jak i pod makijaż. Współpracuje idealnie ze wszystkimi
posiadanymi przeze mnie podkładami zapewniając idealną bazę oraz przedłużając
ich trwałość. Już po pierwszym zastosowaniu zauważalna jest poprawa nawilżenia
cery, a wraz z systematycznym stosowaniem widoczne jest ujędrnienie i rozjaśnienie.
Mam wrażenie, że krem ma również pozytywny wpływ na strukturę skórę, a także na
zmniejszenie widoczność zmarszczek. Zgodnie z obietnicami producenta cera jest
świetnie nawilżona, promienna i niezwykle przyjemna w dotyku. Krem nie wywołał
u mnie najmniejszych reakcji alergicznych. 

To już drugi
krem marki Korres (serdecznie zachęca do zapoznania się również z recenzją serii Wild Rose), który spełnił moje wszystkie oczekiwania i dołączył do
ścisłego grona faworytów. Jestem nim oczarowana i z przykrością patrzę na
zbliżające się dno słoiczka. Jest to krem, do którego na pewno będę regularnie
wracać i Was również zachęcam do poznania tej serii. Niezależnie od typu skóry
znajdziecie krem dopasowany do Waszych potrzeb i jestem przekona, że polubicie
go równie mocno jak ja. 
Kosmetyki
marki Korres są dostępne w perfumeriach Sephora, koszt kremów z serii Almond
Blossom to 125 zł/40 ml.

Zapraszam
serdecznie do wzięcia udziału w rozdaniu! Czeka na Was zestaw 9 świetnych
kosmetyków marki Balea
J

You may also like

83 komentarze

Secretaddiction 28 października, 2015 - 4:09 pm

Ja mam cerę mieszaną, choć czasem zdarza mi się używać kremów do cery suchej i nieraz nawet dobrze na tym wychodzę (o ile nie zapychają). Z korresa miałam trochę produktów, ale więcej z kolorówki.

Reply
Inga B. 28 października, 2015 - 4:23 pm

Nigdy nie miałam kremu korres, ale to uczucie znam bardzo dobrze (tzn jak coś zachwyci od puerwszego zastosowania). Czuję się w każdym razie zachęcona do przetestowania ich kremów 😉

Reply
Uzależniona Zakupoholiczka 28 października, 2015 - 4:37 pm

No to teraz jestem pewna, że muszę go przetestować. Ta seria interesuje mnie od dawna, ale do tej pory mało opinii w internecie znalazłam na jego temat. Dzięki!:)

Reply
Unknown 28 października, 2015 - 4:49 pm

Jedna z moich internetowych znajomych używa kosmetyków Korres od lat, jest z nich zadowolona. Nigdy ich dotąd nie używałam.

Reply
Unknown 28 października, 2015 - 6:09 pm

Nie od dziś żałuję, że nie mam cery suchej :)) Pozdrawiam serdecznie :*

Reply
Rupieciarnia drobiazgów 28 października, 2015 - 6:13 pm

Jestem ciekawa tej wersji do cery mieszanje 😉 Chociaż nie przepadam za kosmetykami gdzie jest cokowiwek związanego z migdałem 😉

Reply
Unknown 28 października, 2015 - 6:24 pm

ciekawa pozycja i skład zachęcający 🙂 zimą (chyba przez ogrzewanie) moja skóra jest wyjątkowo sucha więc kremik jak dla mnie na czasie 🙂

Reply
Unknown 28 października, 2015 - 6:32 pm

Fajnie, że Ci przypasował 🙂 Ja jednak bałabym się, że mnie zapcha ;]

Reply
Majdingaa 28 października, 2015 - 7:19 pm

Mam cerę mieszaną, na noc lubię co jakiś czas zaaplikować jakiś mocny nawilżacz, ten krem mógłby się u mnie sprawdzić.

Reply
Sonia 28 października, 2015 - 7:39 pm

Jestem wielką i wierną fanką marki Korres! Uwielbiam pielegnacje twarzy i przede wszystkim ciała 🙂

Reply
Unknown 28 października, 2015 - 7:53 pm

ale kusisz a ja nigdy nie miałam żadnego kremu tej marki 😀 narazie mam całkiem nowe kremiki ale jak skończe to może spróbuje a co tam 🙂

Reply
Karolina 28 października, 2015 - 8:14 pm

Mogłabym być zadowolona z tego kremu 🙂

Reply
Veronica B. 28 października, 2015 - 8:18 pm

Mam cerę mieszaną, więc krem nie do końca by się u mnie sprawdził, ale słyszałam bardzo dużo pozytywnych opinii na temat tej marki…

Reply
nutkowa 28 października, 2015 - 8:31 pm

Nie znam tej marki ale produkt ciekawy;) Pozdrawiam

Reply
Kosmetyczne Atelier 28 października, 2015 - 8:33 pm

Pierwszy raz go na oczy widzę, nie znam ale zaciekawił mnie;)

Reply
anna piekneperfumy 28 października, 2015 - 8:38 pm

Kupiłam dwie maseczki Korres ostatnio: z grantem i z różą. Miałam żel pod prysznic i był świetny. Ale kremów jeszcze nie miałam. Kiedyś pewnie ich spróbuję, bo zachęciłaś mnie tą recenzją:)

Reply
Not too serious blog 28 października, 2015 - 8:44 pm

Zaciekawiłaś mnie 🙂

Reply
Una 28 października, 2015 - 9:43 pm

Wygląda bardzo ciekawie. Lubię kosmetyki do suchej skóry. Może się skuszę, gdy mi się skończy obecny zapas?

Reply
tova1 28 października, 2015 - 10:50 pm

Mam kilka kosmetyków tej marki, ale typowo kolorowych.Pielegnacji póki co nie znam 🙂

Reply
weemini 28 października, 2015 - 11:18 pm

O rety! Kupiłam dokładnie ten sam krem podczas wakacji i wcześniej też miałam wild rose – wiec mamy identyczna koresowa historie ;p ciesze sie ze dobrze o nim piszesz (w sumie abrdzo dobrze), bo zaczelam sie ostatnio martwic. Jeszcze go nie otworzylam, wykanczam clinique, ale szukalam informacji i jest na jego temat bardzo malo; a mam az dwa opakowania i byla by szkoda gdyby byl zupelnie fatalny 🙂
Ps. Zostaje na dłuzej 😉

Reply
mintelegance89 28 października, 2015 - 11:24 pm

dla mnie korres to kompletnie obca marka

Reply
kobiecaKobietka 29 października, 2015 - 7:31 am

Ja także nie miałam jeszcze styczności z tymi kosmetykami 🙂
Krem wydaje sie być wręcz idealny dla mojej cery 🙂

Reply
Kathy Leonia 29 października, 2015 - 7:33 am

nie znam marki… mam cerę tłustą nei wiem czy by się nadało;p

Reply
Unknown 29 października, 2015 - 9:07 am

Cena taka trochę nie dla studenta. 🙂

Reply
spinkiiszpilki 29 października, 2015 - 10:34 am

Jesteś kolejna osobą, która robi mi na niego smak;).

Reply
Anonimowy 29 października, 2015 - 2:03 pm

Zaciekawiłaś mnie nim, ale cena niestety odstrasza…

Reply
Unknown 29 października, 2015 - 2:08 pm

Ciekawe produkt a o marce nigdy nie słyszałam 🙂

Reply
Kathy Leonia 30 października, 2015 - 6:56 am

ja tez nie:)

Reply
Milena M 29 października, 2015 - 4:39 pm

Ja lubię masełka do ust tej marki.

Reply
narja 29 października, 2015 - 5:05 pm

Ciekawy krem, ja jeszcze nie miałam nic tej marki.

Reply
Anonimowy 29 października, 2015 - 6:10 pm

Bardzo zachęcająca recenzja. Marki nie znam ale chętnie poznam.. Ilekroć czytam pozytywne recenzję plan zakupowy się powiększa.. Pójdę z torbami.. ;-D

Reply
Justyna Krajewska|Z mojej strony lustra 29 października, 2015 - 7:42 pm

Pierwszy raz widzę

Reply
Natalia 29 października, 2015 - 8:16 pm

Jeśli krem kosztuje ponad 100 zł to na pewno jest świetny i zaspokoi oczekiwania każdej z nas 🙂

Reply
societygirl-testuje 29 października, 2015 - 8:34 pm

Pierwszy raz widzę ten kremik, nie znam kompletnie marki. 🙂

Reply
miraga 29 października, 2015 - 8:59 pm

Nie znam, ale krem robi świetne wrażenie.

Reply
Unknown 29 października, 2015 - 9:24 pm

Narobiłaś mi smaka na ten krem 🙂 pielęgnację twarzy znam słabo tej marki ale kusisz 🙂

Reply
Unknown 30 października, 2015 - 10:17 am

Nie znam tej marki,a le widzę, że pora to zmienić 🙂

Reply
Madziakowo 30 października, 2015 - 11:05 am

lubie ta firme ale glownie mialam kolorowke:)

Reply
Unknown 30 października, 2015 - 11:29 am

Ciekawy produkt.. po Twoim opisie chętnie bym go kupiła.. tylko cena trochę za wysoka..

Reply
88kokosek88 30 października, 2015 - 11:33 am

Markę Korres bardzo lubię choć np. seria z dziką różą średnio się u mnie sprawdziła;/ Kilka lat temu miałam krem na bazie koziego mleka właśnie od nich który był rewelacyjny ale teraz nigdzie go nie ma, podejrzewam że to była jakaś seria która została wycofana.

Reply
anulabloguje 30 października, 2015 - 2:23 pm

Muszę się bliżej przyjrzeć kremikowi :o)

Reply
Unknown 30 października, 2015 - 2:34 pm

Chyba nie kojarzę tej firmy 🙂 Może kiedyś się na coś zdecyduję 🙂

Reply
Pani Malutka 30 października, 2015 - 6:28 pm

Fajnie, że krem się sprawdza chociaż po jego składzie bym tego nie powiedziała, wszystkie najważniejsze w działaniu składniki jakie wymieniasz znajdują się raczej w środku skłau, to znaczy, że za dużo ich w nim nie ma 🙁

Reply
nika88 30 października, 2015 - 7:18 pm

Nie miałam nigdy kosmetyków tej marki, kiedyś jeśli się zdecyduję coś wypróbować to będzie to kremik ale w wersji do cery mieszanej i tłustej 🙂 Z tego kremu, który recenzujesz na pewno byłaby zadowolona moja mama, ona ma cerę suchą 🙂

Reply
Agata Herbut 31 października, 2015 - 11:55 am

Bardzo lubie Korres i bardzo cenię, ten krem zostawiłam sobie na zimę 🙂

Reply
dakota 31 października, 2015 - 2:06 pm

marka kusi mnie od dłuższego czasu, nie miałam jeszcze jednak okazji poznać…

Reply
Anna 31 października, 2015 - 2:22 pm

Nie miałam, ale może się skuszę, jak skończę ten, którego obecnie używam. 🙂

Reply
Zareklamowana Paula 31 października, 2015 - 3:04 pm

Bardzo intrygujący… 🙂

Reply
Unknown 31 października, 2015 - 6:30 pm

Nie słyszałam jeszcze o tej marce. Dziwne . Musze się jej bliżej przyjrzeć;)

Reply
Unknown 31 października, 2015 - 8:42 pm

całkiem kuszący 🙂

Reply
Sylwia testuje i radzi 31 października, 2015 - 9:06 pm

Nie znam marki może dla tego, że mam inną cerę 🙂

Reply
lu ciam 1 listopada, 2015 - 10:10 am

Nie znam 🙂 Może kiedyś poznam 🙂

Reply
Lil Oddiette 1 listopada, 2015 - 10:38 am

Zupełnie nie znam oferty Korres, ale czuję, ze krem by się u mnie sprawdził 🙂

Reply
Unknown 1 listopada, 2015 - 7:48 pm

A skóra teraz nieco suchsza… 🙂

Reply
Dominika z dpblog.pl 2 listopada, 2015 - 10:37 am

Niestety mam cerę mieszaną 🙁

Reply
Unknown 2 listopada, 2015 - 12:54 pm

Cały rok mam suchą skórę, jednak zima sięga to zenitu, więc pewnie by się sprawdził. Także zazdroszczę możliwości testowania, dla mnie póki co cena niestety zaporowa 🙁

Reply
Unknown 2 listopada, 2015 - 3:37 pm

Uwielbiam kosmetyki marki Korres,bo są przede wszystkim naturalne i nie testuje się ich na zwierzętach 🙂

Reply
Unknown 2 listopada, 2015 - 4:32 pm

Nie dla mojej cery i nie dla mojej kieszeni 🙂

Reply
katsuyatsu 2 listopada, 2015 - 5:00 pm

skład byłby ładny gdyby nie jego trzeci składnik:)
jako znacznie tansza alternatywe polecam zmieszanie oleju z slodkich migdalow z kwasem hialuronowym;)

Reply
little.monster. 2 listopada, 2015 - 5:13 pm

czyli pewnie u mnie super by sie spisał, niestety nie na moja kieszeń 🙁

Reply
Retro mama 2 listopada, 2015 - 5:32 pm

Ja bym wybrała pewnie tą wersję do cery normalnej, choć ta do suchej też kusi treściwą konsystencją .

Reply
Wera 2 listopada, 2015 - 7:38 pm

wypada świetnie, niestety nie znam firmy i cena dla mnie zaporowa

Reply
Panna Dziobakowa 3 listopada, 2015 - 10:14 am

mam bardzo suchą skórę i ten krem raczej byłby dla mnie idealny, gdybym nie dostała po nim uczulenia.
Muszę zapytać o próbkę tego kremu. Niestety cena powala i to ostro…
buziaki! Obserwuje, zapraszam do mnie na dłużej :*

Reply
Ola S. 3 listopada, 2015 - 11:38 am

Ciekawe jak spisuje się ten dla cery mieszanej. Mimo tego, że nie ten krem stosowałaś, zachęciłaś do spróbowania innej wersji 🙂

Reply
AutreMe 3 listopada, 2015 - 6:10 pm

Coraz głośniej robi się o tej marce. Sama mam tylko ich maskarę, z której jestem bardzo zadowolona ale krem też chętnie wypróbuje 🙂

Reply
kirei 5 listopada, 2015 - 11:51 am

Jestem właśnie na etapie poszukiwania nowego kremu na dzień, ten niestety byłby chyba za ciężki dla mojej mieszanej cery, szukam czegoś lekkiego, ale jednocześnie dobrze nawilżającego i bez zbędnych syfów w składzie…Mission impossible. Na razie wykorzystuję posiadane próbki i mam nadzieję, że coś się sprawdzi 😉

Reply
Emanuela 5 listopada, 2015 - 5:33 pm

pierwszy raz słyszę o tej firmie, ja mam cerę mieszaną 🙂

Reply
Justyna 6 listopada, 2015 - 8:45 am

Z Korres miałam chyba szampon i wiem, że przypadł mi do gustu. Tego produktu niestety nie znam.

Reply
Unknown 7 listopada, 2015 - 7:38 am

Wersja do cery mieszanej i tłustej na pewno sprawdziłaby mi się lepiej 🙂 Chętnie bym wypróbowała, bo nigdy nie miałam nic z tej firmy 🙂

Reply
TeczowyKoszyk 8 listopada, 2015 - 7:49 am

Nie miałam okazji sprawdzić kosmetyków tej firmy. Znam to uczucie kiedy kosmetyk sprawdza się od pierwszej aplikacji i je uwielbiam 🙂

Reply
Jestem Magdalena 8 listopada, 2015 - 8:09 am

Ja lubię treściwe konsystencje i coś czuję, że ten krem by mi się spodobał 🙂

Reply
Unknown 9 listopada, 2015 - 8:13 pm

Mam na niego ogromną chrapkę, zwłaszcza teraz, gdy moja skóra domaga się porządnego nawilżenia.

Reply
Tamika 9 listopada, 2015 - 8:19 pm

Kuszący…jednak troszkę za drogi jak dla mnie, może kiedyś się na niego zdecyduję ale na pewno nie teraz:)

Reply
Aniese. 10 listopada, 2015 - 12:27 pm

Nie znam, ale brzmi zachęcająco 🙂

Reply
Blisko Lasu 10 listopada, 2015 - 2:50 pm

coś co spodobaloby się mojej mamie 🙂

Reply
enklawagosiuni 11 listopada, 2015 - 11:04 am

Też mam cerę suchą spojrzę na niego i może zakupię

Reply
Joa nowa 11 listopada, 2015 - 12:09 pm

Korres poznałam gdy mieszkałam w Grecji, ale nie porwała mnie ta marka jakoś – choć tego kremu nie używałam 🙂

Reply
PureMorning 13 listopada, 2015 - 8:07 am

Ciekawy ten krem :))

Reply
Codzienność kobiety 14 listopada, 2015 - 8:18 pm

Coraz głośniej robi się o tej marce, ale jeszcze nie miałam przyjemności stosować żadnego kosmetyku.
Ps. Bardzo ciekawy i ładny blog. Oczywiście zostaję tu na dłużej.
:*

Reply
studentka zarządzania 15 listopada, 2015 - 10:05 am

Jestem posiadaczką cery mieszanej, ale mam świadomość jak trudno pielęgnować cerę suchą oraz jakie problemy ona przysparza. Mój chłopak zmaga się z nimi od lat, czasem na jego buzi pojawiają się wręcz objawy atopowca…

Reply
Zdrowa i Piękna 17 listopada, 2015 - 12:54 pm

ja mam bardzo suchą, wręcz szorstką skórę, która stawia opór nawet najbardziej nawilżającym kosmetykom. Ciekawa jestem bardzo, czy dałby sobie ze mną radę 🙂 skład ma rewelacyjny, zwrócę na niego uwagę.

Reply
Naturalne metody 17 listopada, 2015 - 5:04 pm

Ciekawi mnie ta marka;)

Reply
jolkag78 22 listopada, 2015 - 5:30 pm

zdecydowanie coś dla mnie, ten do skóry suchej.

Reply

Leave a Comment